ch*#^@e blokady, tanie noże...
Napisano Ponad rok temu
Mój ojciec używa mojego starego Herbertza. Siedzę, uczę się, on leży na szafce. Zmęczony nauką, wziąłem go do ręki. Otwarłem, zamknąłem, otwarłem, zamknąłem... i tak kilka razy. Zauważyłem jak ładnie zgina się liner l.... nie sądziłem, że ta blokada może być aż tak chujowa! Mocno nie nacisnąłem. Nie chciałem nawet sprawdzać, czy puści. Aż tu nagle blokada puściła, ostrze błysło i wbiło się w mój palec.
K*#^a, JA KRWAWIĘ!!!
Wszędzie pełno krwi, mam już trzeci opatrunek...
Nie oszczędzajcie, kupujcie dobre noże z dobrymi blokadami. PIERDOLIĆ TANDETĘ!!!
Napisano Ponad rok temu
K*#^a, JA KRWAWIĘ!!!
Arnoldzik rzekł kiedyś: if it bleeds... we can kill it :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Witamy w klubie :twisted: - topic nieco niżejK*#^a, JA KRWAWIĘ!!!
Napisano Ponad rok temu
Hej - wcześniej ten post był nieco inny - widziałemK*#^a, JA KRWAWIĘ!!!
Arnoldzik rzekł kiedyś: if it bleeds... we can kill it :twisted:
Powiem mamie! :wink:
Napisano Ponad rok temu
Arnoldzik rzekł kiedyś: if it bleeds... we can kill it
Rzekl tez "stick around po przyszpileniu kolesia nozem do sciany".
Predator rzadzi!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W automatach niby jest plungelock - bezpieczniejszy od lineara...Uuu. automacik Herbertza... Bye, bye, paluszki
Herbertz naprawdę ma aż tak słabą opinię?
Napisano Ponad rok temu
A najlepiej fixed :twisted: nie powinny się złożyć na palceNie oszczędzajcie, kupujcie dobre noże z dobrymi blokadami.
Napisano Ponad rok temu
smoku: taki dzień. Dziś muszę być wyjątkowo ostrożny. Poza tym, te nerwy. We wtorek i środę mam poprawki... :-)
Napisano Ponad rok temu
Ja z ciekawości testowałem mój model "tactical foldera" (cały stalowy, ostrze 4 cale, blokada liner). Założyłem grubą rękawicę i pizgnąłem silnie (ale nie z całej siły, tak na 60%) grzbietem ostrza o parapet - dwa razy. Efekt był taki, że liners się mocno wygiął (trwale) i zszedł do samej przeciwnej ściany rękojeści (tzn. odrotnie do kierunku odblokowania). Nóż się NIE złożył. Potem zamocowałem rękojeść w imadle i uderzyłem w grzbiet ostrza stalową rurką, tak na 50% siły (zaznaczam, że do mocarzy nie należę) - cały w zasadzie nóż bardzo poobijany, liners wygięty łukowato jak diabli, właściwie wchodzi już za ostrze, ale nóż się NIE złożył. Stąd wyciągnąłem wniosek, że TEN KONKRETNY MODEL raczej moje normalne używanie by wytrzymał, lekkie nadużycie też, ale tylko raz... Mimo to tego typu foldery zdecydowanie odradzam!
Aha, dałem za niego 130 PLN.
Napisano Ponad rok temu
Gdyby nie chujowa stal ostrza to pewnie nozyk zostalby u mnie do dzisiaj.
Takze nie generalizowalbym - bo mimo ze firma moze nie szczycic sie dobra opinia to czasem zdarzy sie model ktory jest godny uwagi dla tych co nie chca za duzo na kozik wydawac
Napisano Ponad rok temu
Blokadą był backlock. I po naostrzniu do poziomu golenia przyszedł czas na testy.Wziąłem duży kawałek suchej sosnowej deski i zacząłem ją strugać agresywnie. Zdziwiony poczułem jak coś mnie uwiera w dłoń podczas nacisku na deskę powtórzyłem to odchylając dłoń i zobaczyłem sprężynę backlocka wygiętą w pałąk wychodzącą znacznie poza obrys rękojeści.Oczywiście nic się nie stało bo blokada nie pękła ani się nie odkształciła ale była to blokada do noża który ma zastosowanie w walce a nie dla EDC.Faktem jest że siła działała w stronę przeciwną do składania i palce były bezpieczne,ale dla mnie takie rozwiązanie jest zbyt słabe. Nóż sprzedałem koledze który stosuje go do obcinania żyłki podczas wiązania haczyków.
Napisano Ponad rok temu
Backlock osadzony w zytelu (chyba tam nie ma okładzin ze stali?) przy długim ostrzu (dużo większy nacisk) = .....kupaMiałem kiedyś Navajo od NIETO fajny duży folder stal 440c (nader dobra nawet powiem rewelacyjna jak na hiszpańską )
Blokadą był backlock. I po naostrzniu do poziomu golenia przyszedł czas na testy.Wziąłem duży kawałek suchej sosnowej deski i zacząłem ją strugać agresywnie. Zdziwiony poczułem jak coś mnie uwiera w dłoń podczas nacisku na deskę powtórzyłem to odchylając dłoń i zobaczyłem sprężynę backlocka wygiętą w pałąk wychodzącą znacznie poza obrys rękojeści.Oczywiście nic się nie stało bo blokada nie pękła ani się nie odkształciła ale była to blokada do noża który ma zastosowanie w walce a nie dla EDC.Faktem jest że siła działała w stronę przeciwną do składania i palce były bezpieczne,ale dla mnie takie rozwiązanie jest zbyt słabe. Nóż sprzedałem koledze który stosuje go do obcinania żyłki podczas wiązania haczyków.
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
OK. Faktem jest, że to nie ERLinersy były stalowe, to backlock był za cienki i on się wyginał w łuk reszta była nie do ruszenia!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Auć!
- Ponad rok temu
-
Cutting contest...
- Ponad rok temu
-
Test niepomidorowy..
- Ponad rok temu
-
mini "czołgi" ???
- Ponad rok temu
-
Zamawianie z zagranicy
- Ponad rok temu
-
pytanie o multitoole
- Ponad rok temu
-
ukryte ostrze
- Ponad rok temu
-
ostrość EDC
- Ponad rok temu
-
Otwieranie dynamiczne... flicking
- Ponad rok temu
-
kabura cqb1 zonk??
- Ponad rok temu