24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pyton]

Wez Wosiu pod uwagę że ci ochroniarze /np. ja/ czy myśliwi mogą być żołnierzami rezerwy i mieć już odpowiednie przydziały.
pozdrawiam.

[budo_kapral]

to wtedy dostaje sie odpowiednie przydzialy w OC i podobnych.
nie zyjemy w czasach gdzie kazda flinta sie przydaje itp.
dzisiaj pzrewaza pojecie wojny asymetrycznej.
wiec mozemy jak narazie spac spkojnie.

[budo_kinkong]

Czytam te posty i się dziwię 8O

przecież jakby była wojna w Polsce a policjant by stał sklepu pilnował żeby nie rozkradli to sam bym mu w łeb strzelił...

wojna to nie tylko liniowy atak czołgami - popatrzcie na Irak - nie uważacie że gdyby Polska była w takiej samej sytuacji to umiejętności policjantów przydałyby się w działaniach partyzanckich?

a o tym czy ktoś walczy nie decyduje ustawa tylko serce...

[budo_wosiu]

W sumie ważniejsza chyba jest sprawa zagospodarowania kulkudziesięciu tysięcy ludzi z militrystycznych grup survivalowych, ASG i innych. Jak nic nadają się do stworzenia takiej formacji jak Ochotnicza Rezerwa Obrony Terytorialnej ale do czasu poważnych zmian personalnych w Sztabie Generalnym i w MON jest to nie do zrealizowania. Jestem dość blisko tego środowiska, piszę artykuły o uzbrojeniu dla magazynów wojskowych i mogę niewtajemniczonych poinformować, że obecnie wśród dominującej części generalicji wiodąca jest taka postawa: żadna wojna Polsce w bliższej i dalszej przyszłości nie grozi, armia ma służyć co najwyżej do misji pokojowych, jakichś pomniejszych defilad i pomocy przy klęskach żywiołowych jak powodzie itp. a jakby już co, to nas Amerykanie obronią.
Przy tym udupia się od lat różne ciekawe polskie projekty uzbrojenia. Smutne to ale prawdziwe.


Wosiu

[budo_kapral]

Wosiu, takie grupy sie do niczego nie nadaja, jak tylko do obierania ziemniakow.
sorry, szkolilem takich ludzi :wink: