Mr_Twinkle o ile dobrze pamiętam pytał się o zastosowanie noża w walce, a w tym wypadku nie można pominąć aspektu noż vs. nóż.
Chyba po prostu każdy nieco inaczej zinterpretował pytanie kolegi i zawarty w nim termin "walka":
Co sądzicie o zastoaowaniu SRK do walki? Wiem, to nie jest nóż do tego stworzony, a do samoobrony można wykorzystać prawie każdy, ale może ktoś testował go pod kątem zdolności penetracji (książki telef., świńskie tusze itd.). Czy jego grube ostrze to wada czy zaleta przy użyciu przeciw człowiekowi
Ja to zrozumiałem jako pytanie o możliwości SRK w sensie szeroko rozumianego "użycia przeciw człowiekowi" :wink: I to nie jest do końca tak, że między kuchenniakiem, 8cm myśliwskim drop-point a SRK nie ma różnicy...
Ale kiedy dwie osoby posiadają jakąś broń możemy mówić o jakiejs sensownej walce. A wtedy pewne szczegóły które są mało istotne w nożu jako narzedziu nabierają bardzoo duzego znaczenia. [...]
Poza tym ludzie którzy robili noże okopowe to jedno, a ludzie którzy robili typowe fightery lepiej wg mnie rozpoznawali potrzeby dotyczące zastosowania stricte w walce.
Znowu kwestia pojmowania "walki"... - wg. mnie POJEDYNEK na noże to tylko pewien wycinek problemu jakim jest CQB czy jak kto woli CQC (nazwa "Nahkampfmesser" oddaje to samo). To także m.in. sytuacje gdzie masz ograniczone możliwości ruchu, ograniczoną przestrzeń, konieczność ogranicznia masy sprzętu...A co do "rozpoznawania potrzeb"...- nie lekceważyłbym doświadczeń ludzi, których wybór broni/narzędzia był wynikiem doświadczeń i potrzeb realnego pola walki (chaos bitwy, okopy, ruiny, leje po bombach, korytarze bunkrów).
Pozdrawiam
Heimdall
ps: Dla jasności: nie idealizuję SRK - po prostu uważam, że tego typu koncepcja noża, to uzasadniony wybór z punktu widzenia optimum: narzędzie&broń. Jego więksi o cal "krewniacy" to np. KaBar D2, Sog Seel 2000, czy MD ATAK:
ale także mniejsze typu 5" MadDog Pygmy ATAK, czy niepozorny Fallknien S-1 (doskonale penetruje dzięki długiemu fałszywemu ostrzu) sprawdzą się w tej roli b. dobrze.