10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gacman_c]

Nowa wersja
Stal: VG-10 ,rekojesc: szary zytel, klips:srebrny,piaskowany






W zestawieniu z Military coby pokazac jak duze to jest
a jest wielkie 8)






Ogolnie w dloni lezy swietnie,jak tnie jeszcze nie wiem bo nie sprawdzalem , zniechecac moze kolor szarego zytelu ,ale na zywo wszystko wyglada naprawde super:szarosc stali ,klipsa ,rekojesci.....ladnie sie zgrywa.A jako EDC do szarych spodni....miodzio


jeszcze na koniec:


Poprostu Goddard w nowej uzytkowej formie 8)


pozdrawiam

[budo_rybak]

Ladny - i rowniez bardzo wygodnie w rece lezy.

Macalem jakis czas temu, nie rzucil mnie na kolana, ale to bardzo przyzwoity nozyk.

[budo_kkamill]

Ostrze bardzo ladne, tyle ze mogli cholera dac srubke juz w tym koizku zamiast klipsa.

Gacman powiedz cos o jakosci wykonania (blade play itd)

KKamiLL

[budo_piterm]

Fajny jest, co? Mnie się też podoba, a ten szary zytel jest jak najbardziej OK, nóż nie jest aż tak "niepokojący" dla otoczenia. Zdaje się, że nazwali je Goddard "Sprint", bo to szybka seria limitowana do 1000 czy 1200szt, nie pamiętam dokładnie. Dla każdego Goddardofila (jak ja) pozycja obowiązkowa

KKamiLL... jakość wykonania taka jak inne Spyderco, nie gorzej i nie lepiej. Wyobraź sobie Endurę ale o innych kształtach i z szarą rękojeścią. A "blade play"... jakiś tam ma oczywiście, choć bardzo niewielki muszę przyznać. Ale jak silniej zaczniesz sprawdzać to i "blade play" rośnie... jak w każym zytelowym nożu bez linersów z resztą.

[budo_rybak]

Wyobraź sobie Endurę ale o innych kształtach i z szarą rękojeścią.

No wlasnie - jak dla mnie to taka wariacja "na temat".

Pewnie dlatego - ladny, ale "nie wzrusza"

Nie wiem, jakos tak mi sie wydaje, ze Spyderki wszystkie prawie podobne do siebie sa... Poza takimi "wyskokami", jak Dodo, czy inne Kiwi ofkors.

[budo_gacman_c]

Tak Blade play jest jak sie naprawde mocniej porusza ostrzem, w miare mocniejszego ruszania rosnie...wykonczenie ,jak endura/delica , nie wiem moze to przez Seki-city japan? bo trzeba przyznac ze taki Native robiony w stanach byl naprawde duzo bardziej "elegancko" wykonczony. I faktycznie seria nazywa sie sprint i jest ograniczona do 1200 sztuk , mila re-edycja ;]
Napewno obowiazkowa dla kogos kto ma starego Goddarda ,nad tym jakos mniej szkoda sie znecac.

pozdr.

[budo_piterm]

No wlasnie - jak dla mnie to taka wariacja "na temat".

No nie, bez przesady... Goddard to dużo "spokojniejsze" kształty, nie ma garba, o wiele mocniejszy czubek, inaczej leży w ręku. Klasyczna linia po prostu... w odróżnieniu od dość specyficznej Endury. Poza technologią wykonania i materiałami więcej je dzieli niż łączy... wg mnie.

[budo_kkamill]

:? zytel bez linersow to nie dla mnie.
Piter, a ta wersja ktora kiedys pokazales (z czarna polerowana rekojescia) z czego byla??

[budo_rybak]

No wlasnie - jak dla mnie to taka wariacja "na temat".

No nie, bez przesady... Goddard to dużo "spokojniejsze" kształty, nie ma garba, o wiele mocniejszy czubek, inaczej leży w ręku. Klasyczna linia po prostu... w odróżnieniu od dość specyficznej Endury. Poza technologią wykonania i materiałami więcej je dzieli niż łączy... wg mnie.

Alez oczywiscie - chodzilo mi tylko o to, ze dla mnie prawie wszystkie noze sa podobne, a roznia sie wielkoscia - patrz "seria" Dragonfly-Navigator-Delica-Endura(-Police)

Ten ma wiekszego garba, ten mniejszego, ten taka krzywizne ostrza, ten inna - ale wiekszosc (poza oczywistymi wyjatkami) jest w podobnym "klimacie". I stad "wariacje"

Wg mnie, ze sie tak powtorze dla przypomnienia

BM na przyklad sa w moim odczuciu bardziej zroznicowane - choc tez maja pare "cech charakterystycznych" i nie tylko o axis lock, czy owalna dziure tu idzie.

Odczucia, odczucia, odczucia... Omawiamy obrazki, to sie powywnetrznialem

[budo_gacman_c]

Kamil to byl wlasnie pierwszy Goddard ,rekojesc z micarty
wystepowal tez w wersji Jr. oraz Baby ...co jak idzie sie domyslec oznacza coraz to mniejsze wersje tego samego noza


pozdr.

[budo_mr_twinkle]

Jak dla mnie ta bardziej klasyczna linia jest o wiele ładniejsza niż "garbatość" np. Endury (której jestem szczęśliwym posiadaczem). Ale w plastikowych pajączkach najbardziej wkurza mnie nit zamiast śruby. Prędzej czy później jakiś blade play się zrobi w każdym i -choć w niczym to tak naprawdę nie przeszkadza - to stwarza jakiś dyskomfort psychiczny. Zastanawia mnie maniakalny wręcz upór Spyderco w dawaniu tych nitów zamiast śrub. Może wychodzą z założenia, że samych zytelowych okładzin nie wolno dokręcać...? A w BM Pika jest śrubka. Czyli można...