Tak samo jak mistrz czy kombinować? Dylemacik
Napisano Ponad rok temu
Mam pewną wadpliwość. Każdy z nas jest różny, wzrostem wagą temperamentem. Ostatnio rozpoczołem kombinować z Aikido tak aby techniki dostosować do moich gabarytów.
Może robie żle i techniki dobrze wykonane są uniwersalne? Moje kombinowanie czasami wynika z nieznajomości techniki:
Trener: Dlaczego tu odeszłeś?
Ja: Bo jestem odkryty w zasięgu jego drugiej ręki.
Trener: To wsadź ty mu tsuki zlikwidujesz swoje poczucie zagrożenia.
Ja: A to przepraszam....
Z drugiej strony nie wierze że techniki dla kobitki 1,50 i faceta 2,20 powinny być identycznie wykonywane, ale może się myle??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie ma uniwersalnego wykonania techniki, inaczej mrówka mogła by rzucić słonia dokładnie w ten sam sposób jak słoń mrówkę
ej chwilka - a dlaczego słoń miał by rzucać mrówkę........ z tego co wiem to on ją naprawdę kocha
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak od zeszłego wieku coś koło 1994 roku zaczynałem. Potem robiłem przerwy, bo samo życie itd, a potem kombinowałem JJ, BJJ i wracałem bo aikdo uber alles!
Napisano Ponad rok temu
nie kombinuj cwicz jak pokazuja
No dobra generalnie tak, ale chodzi mi o tą róznicę kiedy technikę pokazuje mi gosc co ma 190 cm wzrostu. A ja nieduży jestem
Łatwo mi zrobić niektóre techniki na osobie większej ode mnie a niektóre musze dostosowywać . Szanowni formumowicze nie mają takich dylematów
pzd
AvBert
Napisano Ponad rok temu
Nie ma uniwersalnego wykonania techniki, inaczej mrówka mogła by rzucić słonia dokładnie w ten sam sposób jak słoń mrówkę
ej chwilka - a dlaczego słoń miał by rzucać mrówkę........ z tego co wiem to on ją naprawdę kocha
Bo to męska szowinistyczna ŚWINIA !!!
Napisano Ponad rok temu
Caly problem w tym, zeby robiac te male dostosowania zachowac pewne generealne reguly gry.No dobra generalnie tak, ale chodzi mi o tą róznicę kiedy technikę pokazuje mi gosc co ma 190 cm wzrostu. A ja nieduży jestem
Łatwo mi zrobić niektóre techniki na osobie większej ode mnie a niektóre musze dostosowywać . Szanowni formumowicze nie mają takich dylematów
pzd
AvBert
Np. Normalnie rzucajac kolesia na koshinage z ikkyo kontroluje sie go np za pomoca dzwigni zrobionej mu na reku poprzez trzymanie za nadgarstek i za lokiec. Ale jak koles ma ponad 190 cm wzrostu, uchwyt na rece musisz zmodyfikowac i zamiast za lokiec to trzymasz za rekaw zaraz przy ramieniu bardzo mocno wyciagajac reke jak najdalej przed wlasnym nosem, a poza tym musisz skrecic bardzo mocno biodra zeby mu sie nogi w koncu oderwaly od tatami. :wink:
W tym wypadku uzywasz pewnych podstawowych zasad jak wychylenie z rownowagi(i utrzymanie tego wychylenia podczas calej techniki) - po to zmieniasz uchwyt i skrecasz biodra.
Tak ze jak cos dostosowujesz to musisz byc swiadomy co i dlaczego, inaczej wyjdzie raczej degeneracja zamiast ulepszenie.
Napisano Ponad rok temu
Zbliża się rozpoczęcie sezonu.
Mam pewną wadpliwość. Każdy z nas jest różny, wzrostem wagą temperamentem. Ostatnio rozpoczołem kombinować z Aikido tak aby techniki dostosować do moich gabarytów.
Może robie żle i techniki dobrze wykonane są uniwersalne? Moje kombinowanie czasami wynika z nieznajomości techniki:
Trener: Dlaczego tu odeszłeś?
Ja: Bo jestem odkryty w zasięgu jego drugiej ręki.
Trener: To wsadź ty mu tsuki zlikwidujesz swoje poczucie zagrożenia.
Ja: A to przepraszam....
Z drugiej strony nie wierze że techniki dla kobitki 1,50 i faceta 2,20 powinny być identycznie wykonywane, ale może się myle??
n iemożliwe jeden zaczą mysleć :shocked!: poklon
Napisano Ponad rok temu
Caly problem w tym, zeby robiac te male dostosowania zachowac pewne generealne reguly gry.
No dobra generalnie tak, ale chodzi mi o tą róznicę kiedy technikę pokazuje mi gosc co ma 190 cm wzrostu. A ja nieduży jestem
Łatwo mi zrobić niektóre techniki na osobie większej ode mnie a niektóre musze dostosowywać . Szanowni formumowicze nie mają takich dylematów
pzd
AvBert
Np. Normalnie rzucajac kolesia na koshinage z ikkyo kontroluje sie go np za pomoca dzwigni zrobionej mu na reku poprzez trzymanie za nadgarstek i za lokiec. Ale jak koles ma ponad 190 cm wzrostu, uchwyt na rece musisz zmodyfikowac i zamiast za lokiec to trzymasz za rekaw zaraz przy ramieniu bardzo mocno wyciagajac reke jak najdalej przed wlasnym nosem, a poza tym musisz skrecic bardzo mocno biodra zeby mu sie nogi w koncu oderwaly od tatami. :wink:
W tym wypadku uzywasz pewnych podstawowych zasad jak wychylenie z rownowagi(i utrzymanie tego wychylenia podczas calej techniki) - po to zmieniasz uchwyt i skrecasz biodra.
Tak ze jak cos dostosowujesz to musisz byc swiadomy co i dlaczego, inaczej wyjdzie raczej degeneracja zamiast ulepszenie.
8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
czy wszyscy widzą to co ja????????????
nie zmieszal go z...... tatami tylko jeszcze podpowiada!!!!!!
Modzie - czyś aby zdrów???????
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Oj bo widzisz, Sansei daje ci tylko sugestie. Sam musisz kombinować jak zastosować to do swoich możliwości. Oczywiście w granicach wyznaczonych przez Sanseia, gdyż jest od ciebie mądrzejszy. Przecierz gdyby był głupszy nie ćwiczyłbyś u niego?Trener: Dlaczego tu odeszłeś?
Ja: Bo jestem odkryty w zasięgu jego drugiej ręki.
Trener: To wsadź ty mu tsuki zlikwidujesz swoje poczucie zagrożenia.
Ja: A to przepraszam....
Z drugiej strony nie wierze że techniki dla kobitki 1,50 i faceta 2,20 powinny być identycznie wykonywane, ale może się myle??
Napisano Ponad rok temu
no, my sie z AvBert'em znamy od zamierzchlych czasow paleolitu, kiedy ty jeszcze patelnie po bruku ciagales. Cieszy mnie ze wrocil na Jedynie Sluszna DrogeModzie - czyś aby zdrów???????
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Nie ma uniwersalnego wykonania techniki, inaczej mrówka mogła by rzucić słonia dokładnie w ten sam sposób jak słoń mrówkę
ej chwilka - a dlaczego słoń miał by rzucać mrówkę........ z tego co wiem to on ją naprawdę kocha
Bo to męska szowinistyczna ŚWINIA !!!
no akuratnie to wczale go nie usprawiedliwia ;-) )))
Napisano Ponad rok temu
no, my sie z AvBert'em znamy od zamierzchlych czasow paleolitu, kiedy ty jeszcze patelnie po bruku ciagales. Cieszy mnie ze wrocil na Jedynie Sluszna DrogeModzie - czyś aby zdrów???????
:wink:
aaaaaaaa - no chyba, ze tak
Napisano Ponad rok temu
no, my sie z AvBert'em znamy od zamierzchlych czasow paleolitu, kiedy ty jeszcze patelnie po bruku ciagales. Cieszy mnie ze wrocil na Jedynie Sluszna DrogeModzie - czyś aby zdrów???????
:wink:
aaaaaaaa - no chyba, ze tak
A od kiedy w paleoicie był bruk???
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Alez ja nigdy nie zszedlem z tej drogi. Aikido jest jak nalog ciagle sie do niego wraca. Nawet wtedy kiedy ma sie przerwe czlowiek odbywa mentalne treningi. Rozmyslajac nad technikami przy prasowaniu pieluszek. A syndromy odstawienia Aikido sa potworne.
Wzrost wagi, przygnebienie, stanny poddenerwowania, depresja.
U niektorzy moga rowniez wystapic stany egzaltacji religijnej i nawiedzenia. :?
Podjalem nawet radykalna decyzje - zaczne przystepowac do egzaminow. I zostane miszczem, co by moje dzieci mialy czym sie chwalic w szkole. O!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
sensei Piotr Borowski 5 dan ?
- Ponad rok temu
-
nochmal iriminage
- Ponad rok temu
-
Pytanie do Pancera
- Ponad rok temu
-
Czyżby tylko polski problem?
- Ponad rok temu
-
Nasz mod
- Ponad rok temu
-
Tekatana jako zaawansowana forma meguri czyli KISS
- Ponad rok temu
-
Chcecie spróbować Jodo?!?!
- Ponad rok temu
-
Przeprosiny czyli lekcja pokory
- Ponad rok temu
-
Po prostu Jo :)
- Ponad rok temu
-
Aikidocy - Rodzice i ich pociechy
- Ponad rok temu