Motywacja
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale fakt faktem jak zobaczyłem Royca w UFC 1,2,3,4,5 to już wiedziałem że Gracie Jiu Jitsu to będzie to co przy pojawieniu się pierwszej sekcji w jakiejś sensownej odległości od mojego miejsca zamieszkania będę ćwiczyć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Potem kupiłem sobie "Choke" Rickona Gracie i zaczęło się.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co było dla Was impulsem do rozpoczęcia przygody z bjj? Dla mnie był to HL Royce'a Gracie.
a mnie wkurwiało że na Budo Forum wszyscy tylko sie zachwycali BJJ. W kółko tylko "ale super, ale super". Przecież wiedziałem jaka sztuka walki jest ukoronowaniem wszystkich innych, więc co tu się zachwycać BJJ? Popytałem znajomych, czy ktoś to trenował czy nie. Nikt nie trenował, więc sam poszedłem na trening BJJ sprawdzić co tu jest grane.
Poszedłem i... zachwyciłem się!
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
akurat zobaczyłam ze u mnie w klubie są treningi i planowałam się zapisać ale godziny były tragiczne(20.30-22.30) :roll: a żeby jeszcze było lepiej zaraz przed bjj miałam swoje treningi karate :? .Po jakimś treningu karate w sobotę wychodziłam już z szatni i dowiedziałam się że jest trening no i w przeciągu 5 sekund podjęłam decyzję że zostaję :wink: trochę śmiesznie to wyglada bo jestem jedyną dziewczyną z sekcji i się czuję taka malutka :? wśrod moich kumpli ale nie daję za wygraną :wink: trza być twardym a nie miętkim ,nie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Łomot jaki dostałem na treningu na który poszedłem "tak sobie - żeby zobaczyć" - klepałem, klepałem i klepałem hehehe
To brzmi traumatycznie.... jeszcze ktos pomysli ze lubisz byc sponiewierany i bity :wink:
Napisano Ponad rok temu
PO dluzszej przerwie za biurkiem postanowilem ze pracujac w jednym z urzedow ciezko bylo by przychodzic do pracy z obitym rylem :>
To jest wbrew pozorom dość częsta motywacja. Ja też zrezygnowałem z kicka po tym jak musiałem jechać na konferencję do Wawy z rozwalonym łukiem brwiowym i zapuchniętym pyskiem. Z BJJ przynajmniej nie ma tego problemu - z ręką na temblaku wygląda się dużo poważniej, niż z pokiereszowaną facjatą.
Napisano Ponad rok temu
To jest wbrew pozorom dość częsta motywacja. Ja też zrezygnowałem z kicka po tym jak musiałem jechać na konferencję do Wawy z rozwalonym łukiem brwiowym i zapuchniętym pyskiem. Z BJJ przynajmniej nie ma tego problemu - z ręką na temblaku wygląda się dużo poważniej, niż z pokiereszowaną facjatą.
Bywa różnie ... pamiętasz moje limo na połowe twarzy ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pozdro
LB
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Treningi w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Jaka obrona przed slamem???
- Ponad rok temu
-
BJJ Łódź
- Ponad rok temu
-
BJJ Bialystok
- Ponad rok temu
-
Submission Wrestling Finnish Open 2004 - August 28th 2004
- Ponad rok temu
-
Wzmacnianie kregoslupa i szyji - pytanie
- Ponad rok temu
-
Nowy sezon w Bone Breakers - spotkanie organizacyjne
- Ponad rok temu
-
Bjj + zapasy
- Ponad rok temu
-
gdzie trenować BJJ w katowicach??
- Ponad rok temu
-
Co sie dzieje??
- Ponad rok temu