60 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mort2]

Mam pytanie, w jaki sposób wytrenować techniki walki combat o maksymalnej skutecznośći. Chodzi mi o techniki kończące agenta, np. cios w krtań. Zdałem sobie sprawe, że znam teorie tych technik i teoretycznie można nimi i 2-3 gości zlać ale jak je wytrenować?? Ma ktoś jakiś pomysł. Ja osobiście planuje sobie wykonanie zbroi treningowych osłaniających te części ciała i nawalania ciosów również w nie.

[budo_charlie]

niech Twoj sparingparter stoi z rękami w gardzie a Ty mu ładuj ciosy w krtań ! trening czyni mistrza

[budo_shaft]

Mam pytanie, w jaki sposób wytrenować techniki walki combat o maksymalnej skutecznośći. Chodzi mi o techniki kończące agenta, np. cios w krtań. Zdałem sobie sprawe, że znam teorie tych technik i teoretycznie można nimi i 2-3 gości zlać ale jak je wytrenować?? Ma ktoś jakiś pomysł. Ja osobiście planuje sobie wykonanie zbroi treningowych osłaniających te części ciała i nawalania ciosów również w nie.

gdybys na 31 wpisow przeczytal chociaz raz archiwum lub chociaz raz sproboweal wykazac sie pomyslunkiem wiedzial bys jak trenowac ciosy w krocze czy na krtan.
ale sadzac po pytaniu obstawiam ze po pierwsze i tak tego nie bedziesz cwiczyl a po drugie i tak tego nie umiesz.

z wyrazami szacunku

[budo_mort2]

Dokładnie o tym mówie, bez praktyki TO JEST TO GÓWNO WARTE. Dużo sparuje w konwencjonalnych technikach a tych nie używam więc ich stosowanie to czarna magia.

[budo_mradu]

Jak trafisz w szczeke to w krtan tez trafisz
Pozdr

[budo_death-wish]

mort2
Na diabła ci to potrzebne??? Jeśli trenujesz jakąkolwiek udertzaną sztukę walki to będziesz umiał.
Jesteś (chcesz być) zawodowym zabójcą? Naczytałeś się za dużo powieści sensacyjnych... ja też czytałem Bracto Róży D. Morella, zajebista książka, ale ma się nijak do rzeczywistości.

[budo_mradu]

Jesteś (chcesz być) zawodowym zabójcą? Naczytałeś się za dużo powieści sensacyjnych...

eee co takiego zlego jest w pracy zawodowego zabojcy?
Pozdr

[budo_charlie]

Dużo sparuje w konwencjonalnych technikach a tych nie używam więc ich stosowanie to czarna magia.

pomogę Ci... zakładam że umiesz wykonywać ciosy proste.
uderzając prostym, uderz jakie 5-10 cm. niżej niż normalnie na szczękę. Tam powinna być krtań sparing-partnera


:twisted:

[budo_mradu]

Dużo sparuje w konwencjonalnych technikach a tych nie używam więc ich stosowanie to czarna magia.

pomogę Ci... zakładam że umiesz wykonywać ciosy proste.
uderzając prostym, uderz jakie 5-10 cm. niżej niż normalnie na szczękę. Tam powinna być krtań sparing-partnera


:twisted:

widzisz Mort2 - wszyscy mowia ci to samo. Jezeli trafisz w szczeke to trafisz w krtan - i tyle
Pozdr

[budo_charlie]

to tyle jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne aczkolwiek równie ważne jest przygotowanie psychincze - chodź po domu i powtarzaj sobie "KRTAŃ, nie szczęka... KRTAŃ, nie szczęka... KRTAŃ, nie szczęka" - musi Ci to w krew wejść 8)

[budo_mort2]

Charlie, narysuje ci taki rzut uchi- mata, ciekawe czy go wykonasz w walce. Cios musi być 20 razy wykonany na sparingu żeby działał w walce. I nie czytałęm Bractwa róży.Warto?

[budo_mradu]

eeeh Mort - powiedz mi jedno. Trafiasz kolesia w nos prawym prostym? Zalozmy ze trafiasz. To czemu mialbys nie trafic 15cm nizej, powiedz mi.
Pozdr

[budo_mort2]

Mnie sie po prostu wydaje, że skoro w walce nie ma za bardzo czasu na myślenie, to taki cios to musi być co najmniej ileśtam razy wykonany na pełnym gazie na sparingu, kiedy jeszcze można to poprawić, przećwiczyć itd. Natomiast według wielu teoretyków faktycznie wystarczy wiedzieć, według mnie nie. Ale to pewnie tylko moje zdanie

[budo_mradu]

Ten konkretny cios NIE musi. Wystarczy ze cwiczysz prawy prosty
Pozdr

[budo_pro23]

powiem ci tak, od dawna trenuje uderzenia na brode i jak sobie stoimy z kumplem na treningu to jest prosto,fajnie i wszystko wchodzi. ostatnio mialem okazje (nie z mojej winy) powalczyc w tlumie na pewnym wiejskim festynie i na kiolkanascie ciosow jakie oddalem w brode moze wpadlo z 10%, i w sumie powinienem byc zalamany ze zle trafiam :wink: , ale co mnie to obchodzi skoro ciosy i tak wchodzily na twarz i dzialaly.
jak bedziesz trenowal bardzo bardzo dlugo i bedziesz lał sie na ulicy 5 razy w tygodniu to wtedy moze bedziesz mial taki spokoj ze w duzym stresie bedziesz bardzo dokladny. bo na sparingach(m.in.w rekawicach calkiem inaczej trzymasz garde) i na treningach to raczej sie tego do konca nigdy nie nauczysz
pozdro

[budo_pro23]

jeszcze jedno
moim zdaniem jak nauczysz sie za kazdym razem trafiac w miejsca takie jak krtan albo inne z tych konczacych to mozesz w malo groznej sytuacji zrobisz komus powazna krzywde i bedziesz mial powazne problemy(strużowie prawa). wystarczy ze bedziesz wiedzial gdzie sa takie miejsca i ta wiedze wykorzystasz w sytuacji gdy twoje zdrowie bedzie powaznie zagrozone. wcale nie mialem zamiaru tu sie wymadrzac pozdrawiam

[budo_mradu]

powiem ci tak, od dawna trenuje uderzenia na brode i jak sobie stoimy z kumplem na treningu to jest prosto,fajnie i wszystko wchodzi. ostatnio mialem okazje (nie z mojej winy) powalczyc w tlumie na pewnym wiejskim festynie i na kiolkanascie ciosow jakie oddalem w brode moze wpadlo z 10%, i w sumie powinienem byc zalamany ze zle trafiam :wink: , ale co mnie to obchodzi skoro ciosy i tak wchodzily na twarz i dzialaly.

I ototo chodzi...
pozdr

[budo_muchol]

Ale temat ... 8O

Cieszy mnie niezmiernie, że to tylko takie baju-baju po przeczytaniu kilku książek sensacyjnych w wakacje.
( Jak kiedyś czytałem w książkach o takich magicznych ciosach w szyję tą częścią ręki między kciukiem i palcem wskazującym byłem pod wrażeniem. )
Przypominam kolegom : wakacje się wkrótce kończą!

[budo_mradu]

muchol - popros kogos zeby ci pier*olnal w krtan z piesci i sprawdz czy to nie dziala
Pozdr

[budo_muchol]

muchol - popros kogos zeby ci pier*olnal w krtan z piesci i sprawdz czy to nie dziala
Pozdr

Oczywiście, że działa. Podobnie jak wiele innych.
Ale tego nikt nie trenuje. Bo i tak nie wytrenujesz decyzji : stosować czy nie.