less lethal
Napisano Ponad rok temu
Moje pomysły, jak narazie, to krótkie ostrze do cięć i pchnięć, około 3 - 4 cm, lub nóż "pozbawiony ostrza", przeznaczony tylko do cięć (potrzebny byłby specjalny trening, bo chyba pchnięcie jest podstawowym odruchem). Wydaje mi się, że cięcia, poza cięciem w tętnice szyjną, w większości przypadków nie są śmiertelne.
Proponuję małą burzę mózgów nad projektem "less lethal knife".
Pozdrawiam
- Greenhorn
Napisano Ponad rok temu
skutecznosc noza polega wasnie na jego letalnosci, w jaki sposob chcesz skutecznie powstrzymac napastnika, jesli nie potniesz go solidnie? solidnie=wyrzadzajac mu duze szkodyJak - waszym zdaniem - powinien wyglądać nóż maksymalnie skuteczny w samoobronie i jednocześnie minimalnie śmiertelny? Jest to coś, co chciałbym posiadać. Nóż autentycznie przydatny w samoobronie, zarówno ze względu na efekt jak i późniejsze sankcje.
jak noz pozbawiony ostrza ma ciac? nie pomyliles sie?Moje pomysły, jak narazie, to krótkie ostrze do cięć i pchnięć, około 3 - 4 cm, lub nóż "pozbawiony ostrza", przeznaczony tylko do cięć (potrzebny byłby specjalny trening, bo chyba pchnięcie jest podstawowym odruchem).
wewnetrzna strona przedramienia, ramienia, uda, pachwina, zgiecie lokcia... tam tez sa tetnice. kilka lat temu jakis dziadek zabil 2 napastnikow tnac im tetnice udowe scyzorykiem. tlumaczyl sie, ze to przypadek. nie wiem jak sie to skonczylo.Wydaje mi się, że cięcia, poza cięciem w tętnice szyjną, w większości przypadków nie są śmiertelne.
otworzenie jamy brzysznej tez moze miec tragiczne skutki. duzo ciec moze byc letalnych. duzo zalezy od tego, kiedy ofiara trafi do lekarza. czytales archiwalne tematy na tym forum?
Napisano Ponad rok temu
Chyba raczej chodzilo o ostry czubekjak noz pozbawiony ostrza ma ciac? nie pomyliles sie?
A to nie byl ten, co sie powiesil po nagonce medialnej?kilka lat temu jakis dziadek zabil 2 napastnikow tnac im tetnice udowe scyzorykiem. tlumaczyl sie, ze to przypadek. nie wiem jak sie to skonczylo.
Ale to chyba nie byl scyzoryk, oni mu zdaje sie jakims nozem grozili, przewrocili, kopali - a on im ten noz wyrwal. No i pewnie tez im sie wydawalo, "że cięcia, poza cięciem w tętnice szyjną, w większości przypadków nie są śmiertelne"
Jesli tak, to chyba tylko po lebkach.czytales archiwalne tematy na tym forum?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
tak mi sie wydaje tyle ze ciecie tak krotkim nozem bez ostrego sztychu tez wyglada na problematyczneChyba raczej chodzilo o ostry czubekjak noz pozbawiony ostrza ma ciac? nie pomyliles sie?
byc moze to ten sam - w kazdym razie wszystko szybko ucichla - wniosek: z jakiegos powodu nie bylo zalozonej sprawy (chyba ze przegapilem, co tez jest prawdopodobne)A to nie byl ten, co sie powiesil po nagonce medialnej?kilka lat temu jakis dziadek zabil 2 napastnikow tnac im tetnice udowe scyzorykiem. tlumaczyl sie, ze to przypadek. nie wiem jak sie to skonczylo.
Ale to chyba nie byl scyzoryk, oni mu zdaje sie jakims nozem grozili, przewrocili, kopali - a on im ten noz wyrwal. No i pewnie tez im sie wydawalo, "że cięcia, poza cięciem w tętnice szyjną, w większości przypadków nie są śmiertelne"
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jaka sprawa miala byc?byc moze to ten sam - w kazdym razie wszystko szybko ucichla - wniosek: z jakiegos powodu nie bylo zalozonej sprawy (chyba ze przegapilem, co tez jest prawdopodobne)
pozdro
Przeciw nieboszczykowi? :roll:
Lebki przeciez byli poszkodowani...
Napisano Ponad rok temu
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Sorka.
Napisano Ponad rok temu
z tym dziadkiem to tragedia - facet sie obronil i zaszczuli go tak ze sie powiesił - dla mnie przyklad bohaterstwa - wyrwac napastnikom nóż i przeżyć - dzielny facet, albo mocne odruchy
tak czy inaczej R.I.P.
Napisano Ponad rok temu
8O Bez ostrza zostalby z noza jakis "nadziak"-w koncu pchniecia moznaby bylo robic co skonczylo by sie takze smiercia przeciwnika.A jakbys zpacyfikowal tez czubek takiego ustrojstwa to zostala by ci krotka i na maxa nieskuteczna palka-najwyzej bys mogl gosciowi przywalic rekojescia jak z kubotana.lub nóż "pozbawiony ostrza"
Wiec nawet nie mysl bo czegos takiego jak "non lethal knife" nie ma i raczej nie bedzie :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jak tak pomyśleć to rację ma stare powiedzenie tramwajarzy " jak już ktoś wpadł pod koła to nie hamować, przynajmniej nie będzie komu się procesować ", sprawa i tak będzie, tylko stron mniej.
Nóż z mniejszą klingą jest mniej skuteczny , a sprawa i tak będzie.
Napisano Ponad rok temu
Nóż z mniejszą klingą jest mniej skuteczny , a sprawa i tak będzie.
Ototot...
Napisano Ponad rok temu
szkoda, że akademicka...
temat jest prosty - jeśli jest zagrożone Twoje życie - masz prawo bronić się adekwatnie do zastosowanego ataku (nie przekraczać obrony koniecznej - da się? - trzeba mieć nerwy ze stali! ), podobnie ma się sprawa w obronie życia drugiej osoby. A jeżeli zostaniesz na miejscu zdarzenia po całej akcji (co niestety w praktyce zdarza się mniej więcej w niewielkiej ilości zdarzeń - jeżeli jedna ze stron ma możliwość się oddalić) - to sprawa w sądzie zawsze bedzie - mądrze kolega powiedział wcześniej, bez wzgledu na wynik starcia - czy napastnika obijesz, pobijesz, zabijesz, okaleczysz, itd. Pozostanie jedynie kwestia kwalifikacji czynu przez prokuraturę, sąd itd. I dopiero wtedy będą brane wszystkie czynniki pod uwagę, i te na twoja niekorzyść jak i te "łagodzące". Niestety polskie prawo jest w wielu aspektach bardzo niejednoznaczne i stąd tyle zamieszania i "dziwnych" wyroków...co oczywiście jest chore, niemniej niech wszyscy Polacy-nożoholicy cieszą się, że nasze prawo nie jest tak restrykcyjne w aspekcie broni białej jak w reszcie Europy, czy Świata (ciekawe jak długo...?)
Co zaś się tyczy noża "less-lethal" - to pamiętaj o jednej rzeczy - to nie nóż za ciebie wygra pojedynek, czy cię obroni. I niestety także w takim przypadku najważniejsze są umiejętności a nie to co trzymasz w ręku!!! I tak w rezlutacie w większości przypadków jeżeli już wyjmiesz nóż, którego widok nie "sparaliżuje przeciwnika" (są takie? ), to brak maksymalnej skuteczności w zamian za jego letalność może jedynie spowodować, że szybko zapomnisz o słowie "lethal"...i o ile przeżyjesz, będziesz nosił już zawsze bowie 12" bez względu na konsekwencje prawno-moralne!
Podsumowując - proponuję skupić sie na technice, sparingach itd, jako że jestem przeciwnikiem radzenia w takich kwestiach na publicznych forach czegokolwiek - więcej nie napiszę!
Powodzenia życzę i więcej rozsądku!
PS. A do poduszki proponuję lekturę "Art of War"...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kuznia gazowa
- Ponad rok temu
-
IO Ateny - SZERMIERKA a WALKA NOZEM - powiazania
- Ponad rok temu
-
K A S T E T
- Ponad rok temu
-
dziś w tvp
- Ponad rok temu
-
Gdy przeciwnik ma nóż...
- Ponad rok temu
-
ciekawa rzecz- Rekawice BHI do walki nozem
- Ponad rok temu
-
problem
- Ponad rok temu
-
walka nozem
- Ponad rok temu
-
Motylek - jak "machać" ?
- Ponad rok temu
-
Kama - poszukiwana instrukcja użytkowania :)
- Ponad rok temu