Dbanie o broń
Napisano Ponad rok temu
Zanim moj bokken wszedl do uzycia byl obrobiony papierkiem, co by resztki ewentualnego lakieru zedrzec i wypolerowany papierem 1000 i 1200. Bez lakieru drewno "oddycha". Przed treningiem lekko smaruje "mazidlem" na bazie wosku i olejkow. Nietety skladu nie znam, bo to tajemnica "producenta". Po kazdym treningu bokken jest wytarty z potu i ponownie lekko nasmarowany, a w domu "dochodzi do siebie" oczywiscie zawsze w pozycji horyzontalnej. Z jo jest podobnie. Dzieki temu nie ma sladow uzywania i potnych wzerow. Nie widac wiec czy jest czesto w dloniach . Jesli shomen dobrze idzie to znaczy ze jest...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Lekko papierkiem go najpierw, potem mazidło.
Skład znam, bo sam robiłem- wosk pszczeli+terpentyna.
Od czasu do czasu lekko olejkiem lnianym po lekkim gotowaniu przesmaruję. Z jo to samo.
Przechowuję tylko lekko inaczej- w pozycji horyzontalnej, ale na stojaku.
Kiedyś kładłem po prostu na kocyku, ale po pół roku stałem się właścicielem "bokkena, który patrzy". Teraz już odkładam zawsze na stojak.
Drewno na broń to jatoba ( bokken ) i mahoń (jo).
Napisano Ponad rok temu
Jo i bokken, nie są średniowieczną kataną, to są zwykłe kawałki drewna, nie róbmy z tego dzieła sztuki płanerskiej
Napisano Ponad rok temu
Cóż, może i świruje Moje hobby to dbanie o broń.Panowie, czy wy lekko nie świrójecie na tym punkcie
Jo i bokken, nie są średniowieczną kataną, to są zwykłe kawałki drewna, nie róbmy z tego dzieła sztuki płanerskiej
POza tym, pewniej się czuje jak bokken nie jest wyschnięty na wiór i ledwo uderzenie może go złamać.
No ale przepraszam- służy mi on do naukim, nie do ...
Napisano Ponad rok temu
a samo jej czyszczenia daje duzo satysfakcji-nie mowiac juz o cwiczeniu
Napisano Ponad rok temu
Cóż, może i świruje Moje hobby to dbanie o broń.
Świrujesz napewno :twisted:
Ale racje masz. O broń trzeba dbać, bo może biedactwo
się bardzo łamliwe zrobić.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zapewne twoj bokken do najlepiej zadbanych nie nalezy, ale to twoja sprawa. Ale jak bedziesz dbal tak ci posluzy. To czy dbamy o bron jest sprawa indywidualna. Nie ma tu zadnych przymusow etykiety. Ale jak powiedzial sojobo, swiadczy to o naszym podejciu. I lepiej nie mow jeżyk przy żadnym shihanie, że to "zwykłe kawałki drewna" W koncu na treningu bokkeny maja zastepowac ostre miecze i tak nalezy je traktowac. Nikt z nas nie opiera sie o nie jak o grabie. Choc pewnie niektorzy maja odmienne podejscie.
Napisano Ponad rok temu
I lepiej nie mow jeżyk przy żadnym shihanie, że to "zwykłe kawałki drewna"
Tak Bo co mi zrobi, obrazi się na mnie
Jo i bokken, to zwykłe kawałki drewna. Jeżeli są dobrze wykonane, to mogą leżeć 10 lat bez smarowania w dowolnej pozycji i po otarciu z kurzu będą się nadawać do użytku
Napisano Ponad rok temu
Jeż .. no i wziales i zepsules.. a tak ladnie sie to czytalo.. teraz musze poczekac na wątek"kupilem zori, jak o nie dbac"
skoro już ruszyłes temat zori - może ktoś wie, czy są takie ADIDASA, tylko tak, żeby było widać paski. potrzeba mi do dresu :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jeż .. no i wziales i zepsules.. a tak ladnie sie to czytalo.. teraz musze poczekac na wątek"kupilem zori, jak o nie dbac"
skoro już ruszyłes temat zori - może ktoś wie, czy są takie ADIDASA, tylko tak, żeby było widać paski. potrzeba mi do dresu :wink:
Ostatnio na targu widziałem, tak więc masz szanse, tylko poszukać musisz 8)
Napisano Ponad rok temu
Ale jak powiedzial sojobo, swiadczy to o naszym podejciu.
A i jeszcze jedno pytanie - kto to jest sojobo
Napisano Ponad rok temu
Jeż .. no i wziales i zepsules.. a tak ladnie sie to czytalo.. teraz musze poczekac na wątek"kupilem zori, jak o nie dbac"
skoro już ruszyłes temat zori - może ktoś wie, czy są takie ADIDASA, tylko tak, żeby było widać paski. potrzeba mi do dresu :wink:
A z bokkenu i jo, w żadnym wypadku nie należy odrywać tych małych złotych naklejek, żeby wszyscy widzieli, że są oryginalne
Czy widzieliście już najnowszą kolekcję NikeJO?....
Napisano Ponad rok temu
Dbanie o bokken wynika z reiho, wynika ze wzgledow bezpieczenstwa (pekajacy na treningu bokken jest niebezpieczny nie tylko dla tych, ktorzy nim cwicza), wynika w koncu z faktu, ze w pewnym sensie bokken jest twoim partnerem treningowym i pozwala ci doskonalic aikido. Zwlaszcza jesli cwiczysz np. suburi. Jest "partnerem" choc to tylko zwykly kawalek drewna, a partnera, szczegolnie w aikido szanuje sie. Nawet bokserzy szanuja sie wzajemnie, choc piora sie po pyskach. Ale oczywiscie takie podejscie nie jest obowiazujace. Mozna tez cwiczyc w hakamach, ktore wygladaja jakby wlasnie wrocily z Camel Trophy albo spedzily rok na dnie szafy babuni pod stosem brudow. Mozna cwiczyc poklejonym, brudnym bokkenem, mozna cwiczyc w gi w kolorze mysim, maja brud za paznokciami nie umyte stopy. Ale ja w tym nie widze budo. Widze w tym za przeproszeniem wioche. Ale mozna, wszystko mozna...
Napisano Ponad rok temu
Sojobo to aikidoka, ktory nie uwaza bokena i jo za kawalki drewna, a za bron. Fakt ze shihan sie na ciebie nie obrazi, jesli bokkenem bedziesz sobie na stazu majdrowal np. w kroczu, a potem rzucisz go jak pale baseballowa do "kunta". Pomysli sobie tylko o tym jaki z ciebie aikidoka i wyrobi sobie poglad na to jakiego masz nauczyciela. Nie dorzucaj tez raczej bokkena do ogniska (wszak to zwykly kawalek drewna) i nie piecz na nim kielbasek. Choc pewnie dziewczyny by sie zainteresowaly kolegą, ktory piecze kielbaski na czyms tak ciekawym.
Dbanie o bokken wynika z reiho, wynika ze wzgledow bezpieczenstwa (pekajacy na treningu bokken jest niebezpieczny nie tylko dla tych, ktorzy nim cwicza), wynika w koncu z faktu, ze w pewnym sensie bokken jest twoim partnerem treningowym i pozwala ci doskonalic aikido. Zwlaszcza jesli cwiczysz np. suburi. Jest "partnerem" choc to tylko zwykly kawalek drewna, a partnera, szczegolnie w aikido szanuje sie. Nawet bokserzy szanuja sie wzajemnie, choc piora sie po pyskach. Ale oczywiscie takie podejscie nie jest obowiazujace. Mozna tez cwiczyc w hakamach, ktore wygladaja jakby wlasnie wrocily z Camel Trophy albo spedzily rok na dnie szafy babuni pod stosem brudow. Mozna cwiczyc poklejonym, brudnym bokkenem, mozna cwiczyc w gi w kolorze mysim, maja brud za paznokciami nie umyte stopy. Ale ja w tym nie widze budo. Widze w tym za przeproszeniem wioche. Ale mozna, wszystko mozna...
Irimi, sorry, ale jak pisał Z. Krasiński w "Nie - Boskiej komedii" - - Dramat układasz...
Przecież Jeżykowi chodzi nie o to, aby - jak to obrazowo odmalowałes posługując sie klasycznym chwytem retorycznym od szczegółu do prawdy ogólnej doprowadzonej ad absurdum - żeby jo i bokken sponiewierać dokumentnie, ale o zdrowy dystans do przedmiotów martwych, a nie traktowanie ich jak relikwi.
Nie dajmy sie zwariować i więcej luzu - życie jest wtedy zdrowsze i przyjemniejsze :wink:
Ł. (zwolennik zdrowego i przyjemnego życia)
Napisano Ponad rok temu
prawda...swieta prawda...
A sorrki, jakoś nie złapałem, że to o ciebie chodzi. Myślałem, że kolega powołuje się na jakiś autorytet i nawet sobie sprawdziłem w "Sojobo" w Aikijurnal . Jeszcze raz przepraszam.
Napisano Ponad rok temu
Jeż .. no i wziales i zepsules.. a tak ladnie sie to czytalo.. teraz musze poczekac na wątek"kupilem zori, jak o nie dbac"
skoro już ruszyłes temat zori - może ktoś wie, czy są takie ADIDASA, tylko tak, żeby było widać paski. potrzeba mi do dresu :wink:
A z bokkenu i jo, w żadnym wypadku nie należy odrywać tych małych złotych naklejek, żeby wszyscy widzieli, że są oryginalne
Czy widzieliście już najnowszą kolekcję NikeJO?....
ja widziałem - to się chyba nazywa AIR JORDAN NIKEJO.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
poczatek i koniec treningu
- Ponad rok temu
-
Chiba Sensei w Uzes, Francja
- Ponad rok temu
-
What's wrong with Seagal??
- Ponad rok temu
-
Dojo Iaido w Warszawie >
- Ponad rok temu
-
Wprawka do randori.
- Ponad rok temu
-
Letnia Szkoła Aikido Złotów 2004
- Ponad rok temu
-
wasze kimona
- Ponad rok temu
-
Etyka i te sprawy
- Ponad rok temu
-
do silvio
- Ponad rok temu
-
Obozy SNS w Mrówkach - Relacja
- Ponad rok temu