32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_q77]

Pytanie do specjalistow
co wybrac biorac pod uwage ze nigdy nic nie trenowalem poza silownia

Taj box czy kung fu??
Ktora praktyczeniejsza??
nic nie znalazlem w wyszukiwarce
z gory dzieki

[budo_tae tad]

A jakiej odpowiedzi spodziewasz sie na forum o Muay Thai :roll:

lol

[budo_mssg1]

Kombat 56 rulez

[budo_worns-4life]

Kombat 56 rulez

:roll:

A co do tematu: wybierz box :-)

Thai jest bardzo skuteczne, poprawia sprawnosć i bezie miał plusa u moda , ale boks to sport dla prawdziwych meżczyzn .

Nie, no tak serio to boks dlatego....eee....boooo.... sam trenuje!

[budo_mssg1]

A co do tematu: wybierz box

Niestety boxu bym nie wybrał Przykro mi Dla mnie osobiście liczą się "myki", a nie .... tybydyby Napewno wieś o co mi chodzi

[budo_worns-4life]

A co do tematu: wybierz box

Niestety boxu bym nie wybrał Przykro mi Dla mnie osobiście liczą się "myki", a nie .... tybydyby Napewno wieś o co mi chodzi

To jak Cię dorwie jakis neandertańczyk, który przed chwilą wyszedł ze stadiony to pokarz mu te swoje "myki".... :roll: Nawet nie wiesz ile w boksie jest "myków".

[budo_mssg1]

A zebyś wiedział, że nieomieszkam mu pokazać !!! :twisted:

[budo_worns-4life]

A zebyś wiedział, że nieomieszkam mu pokazać !!! :twisted:

Nie chciałem cie obrazić czy cóś, ale wiesz jest takie powiedzenia, ze czesto rzeczy stosunkowo proste są najlepsze... .

A jesli masz do czynienie z jakims typem co ma 190 i 100 kg. a przy tym jest wk... wkurzony na maxa i leci na ciebie i macha tymi swoimi łapskami, to cieżko zastosować "myki", chocby daltego, ze przeciwnik jest większy, silnijszy i pod wpływem adrenaliny (i Bóg wie czego jeszcze)... .

A w boksie też jest dużo ciekawych technik!

[budo_mssg1]

Wcale sie nei obraziłem ani nie odebrałem tego w negatywny sposób Również przez myki nie mam namyśli skomplikowanych technik. Moim skromnym prywatnym zdaniem w boksie są 2 minusy : nie wykorzystywanie nóg w czasie walki, brak chwytów. Ogranicza się to praktycznie do zadawania ciosów - mówie tu o typowym czystym boxie w wykonaniu ringowym. Jeśli o mnie chodzi wybrałęm karate, ponieważ jest to roziwjająca sztuka walki (nie twierdze że box nei jest), a Combat 56 ze względu, na ergonomię ruchów oraz typowo militarny charakter i zastosowanie Dla mnie box jest destruktywną dyscypliną ze względu na charakter walki, której celem jest znokautowanie przeciwnika, a nei np zdobycie określonej liczby punktów, czy obezwładnienie przeciwnika. Dla mnie nei jest to kwestia odporności na ból czy tego typu rzeczy, ale chodzi mi głównei o ewentualne późniejsze skutki uprawiania takiego sportu.

[budo_noite]

wybierz capoeire hehe

[budo_worns-4life]

wybierz capoeire hehe

"zrób małpe"

mssg1-o.k

[budo_ximi]

to wybiez muay thai i bjj albo poprostu zapisz sie na vale tudo Kombatu nie polacam bo nie ma sparingów A z boksem nie jest tak źle wystarczy ze kupisz sobie kask i bedziesz sparował na punktowanie. Sory ale jak chcesz sie nauczyc lać to swoje po głowie tez trzeba dostać, nie ma bata, dobrze mówie co nie? :-] choc na dluzsza mete polacam bjj bo tam nie chodzi o to by jaknajwiecej walk toczyc za pomoca uderzeć tylko zeby skończyc walke na glebie Tu wystarczy pare strzałow albo nawet sama dzwignia czy duszenie - mata leo rulez

[budo_mssg1]

W Kombacie nei ma sparingów ?! UAHAHAHAHHAHAH ;P DObre ;P Zapraszam do Poznania, tam panowie, ktorzy to "wykładają" chetnie posparują :twisted:

[budo_ximi]

ruszać dupy dla wyjątku potwierdzjącego regułę Natomist do sparingu da się namównić każdego instruktora który choć trochę wierzy w siebie i w to czego uczy, sytuacja może wyglądać trochę gorzej jesli idzie o innych ćwiczących, którzy nie chcą sparować, tłumaczac że sa szkoleni tylko w technikach nie nadających do sparingu. Pomyśl co z tego że instruktor moze zechcieć sparować skoro techniki których uczy nie dają się wytestować w sparingach. Najpierw trochę wysil mózgownicę zanim zaczniesz sie napierdalać z cudzych postów

[budo_ximi]

UAHAHAHAHHAHAH ;P DObre ;P Dzięki ale nie skorzystam. Nie chce mi się ruszać dupy dla wyjątku potwierdzjącego regułę Natomist do sparingu da się namównić każdego instruktora który choć trochę wierzy w siebie i w to czego uczy, sytuacja może wyglądać trochę gorzej jesli idzie o innych ćwiczących, którzy nie chcą sparować, tłumaczac że sa szkoleni tylko w technikach nie nadających do sparingu. Pomyśl co z tego że instruktor moze zechcieć sparować skoro techniki których uczy nie dają się wytestować w sparingach. Najpierw trochę wysil mózgownicę zanim zaczniesz sie napierdalać z cudzych postów

[budo_mssg1]

Sam wysil mózgownice zanim cokolwiek napiszesz Jak chcesz przetestować techniki, które praktycznie po 2-3 ruchach kończą się zgonem przecinika ?! Jak chcesz isć na maxa to przejdź się po Poznnaniu po 2400 i sobie poćwicz !!! Na tych "panach" mozesz przećwiczyć każdą technike :twisted:

[budo_ximi]

To po co Ci techniki za które tylko mozesz trafić za kratki? Pewnie powiesz ze jak napadnie Cie kilku typów. Ja Ci na to ze w takiej sytuacji lepiej lać w szczeke największego to moze reszta sie wycofa jak bedzie knockout a jesli nie to jedyna obroną jest ucieczka. Smieszy mnie jak piszesz ze nie mozesz wytestować swoich technik, dużo takich tekstów się naczytałem, Ty chyba nie, albo nie umiesz wyciągać wniosków. Uwierz mi na slowo - nie chce mi sie jechac do Poznania i szukać dymu, mam lepsze zajęcia niż uleganie śmiesznym prowokacjom. Coś nerwowy jesteś koleś, chyba krótko ćwiczysz ale nie martw się poćwiczysz dłuzej to sie wyluzujesz Wracając do tematu najbardziej pewne sa te przetestowane na sparingach i każdy fajter Ci to powie a tych którzy sadzą inaczej nie słuchaj bo ja tak samo zamiast wytskakiwac z kims na solo moge poprostu wziąć siekere i rozwalić mu łeb, ale nie o to chodzi Na koniec zacytuje Ci Borute " nie umiesz pływać w basenie ale podczas sztormu bedzies, pływał że ho"

[budo_mssg1]

To po co Ci techniki za które tylko mozesz trafić za kratki?

W swietle polskiego durnego prawa, za każdą technikę możesz trafić za kratki Kolege chciało okraść w Poznananiu 4 kolesi. Spuścił im łomot gałęzią (nie zabił ;P) a oni oskarżyli go o pobicie 8O I sprawa miałą finał w sądzie - same kłopoty. Najlepiej dla polskiego sądownictwa, gdyby oni go załatwili i sprawy by nie było. Pozatym Combat 56 został stworzony do innych celów niż samoobrona.

Ja Ci na to ze w takiej sytuacji lepiej lać w szczeke największego to moze reszta sie wycofa jak bedzie knockout a jesli nie to jedyna obroną jest ucieczka.

W tek kwestii sie akurat zgodze. Nia mam zamiaru nikogo zabijać. W wielu przypadkach ucieczka jest wygraną - zwłąszca jak zachwoa się zdrowie!!! Tylko mi teraz nie pisz, że jak ktoś zamało trenuje to ucieka i tego typu gupoty :wink:

mieszy mnie jak piszesz ze nie mozesz wytestować swoich technik, dużo takich tekstów się naczytałem, Ty chyba nie, albo nie umiesz wyciągać wniosków. Uwierz mi na slowo - nie chce mi sie jechac do Poznania i szukać dymu, mam lepsze zajęcia niż uleganie śmiesznym prowokacjom.

A gdzie ja napisałem, że nei moge ich wytestować ?! Pokaż mi palcem bo chyba śnie. Uleganie śmiesznym prowokacjom ?! Sam najpierw prowokujesz, piszesz jakies dziwne rzeczy o brakach sparingów i tym podobne. Sam sie zatsanów o co ci chodzi. Jak sie boksujesz na punkty a nie na knockout to chyba też techniki nie ćwiczysz jak powinieneś ?! 8O

Coś nerwowy jesteś koleś, chyba krótko ćwiczysz ale nie martw się poćwiczysz dłuzej to sie wyluzujesz

Sam jesteś nerwowy. Ja piszę nie używajac obrażliwych zwrotów, a Ty usilnie próbujesz mieszać. No nietsety musze Cie rozczarowac i krutko to ja nie ćwicze, pozatym nie jestem nerwowy, a wręćz przecwinie - aż nazbyt spokojny :roll:

bo ja tak samo zamiast wytskakiwac z kims na solo moge poprostu wziąć siekere i rozwalić mu łeb, ale nie o to chodzi

A gdybyś doszedł do wniosku, że o to chodzi to mam nadzieje, że nie będziesz jej nosił w widocznym miejscu :twisted:

[budo_worns-4life]

mssg1-to znowu ja :-) .

Koleś, przeczytałem wszystko co napisałeś w tym temacie.

Idź /UWAGA, SŁUCHAĆ/ na BAS lub Vale Tudo, to cos dla Ciebie ( z tego co piszesz).

Serdecznie pozdrawiam!

[budo_ximi]

Sory jak Cie obraziłem ale o kombacie mam negatywne zdanie choc przyznaje ze jego temat znam z opowieści więc nie dziw się że nie wiedziałem ze są sparingi Mylić się jest rzeczą ludzką i dziwię się że to było dla Ciebie prowokujące Mnie wkurzył sposób w jaki do mnie wyjechałeś (jak pochleje to wszystko mnie irytuje) Nie sadze wcale ze jak ktoś za mało trenuje to ucieka bo jestem realistą a co do Kombatu to chodzi mi o to że podstawa to techniki najprostsze jak ciosy proste kolana czy lowkick trenowane do znudzenia i ćwiczone w sparingach Kombat jest dobry jako uzupełnienie ale podstawa to sportowa walka Uwazam ze sparing muay thai czy karate kyokushin (tu mozna walczyć prawie na full) wiecej daje niz techniki kombatu, no bo ilu gościom wykłułeś oczy a ilu polamałeś kark? Nie napisałeś nigdzie ze nie możesz tych technik wytestować ale sam zakładam ze tak jest , no chyba że sie myle...Co do siekiery to nawet nie mam jej w domu i wcale nie potrzebuje bo z natury nie jestem konfliktowy i dobrze biegam. Natomiast co do polskiego prawa to jak polamie komóś szczeke to dostane najwyzej 3 lata a Ty za złamanie karku trochę więcej Trudno trafnie ocenić po postach ile ktoś trenuje ale odniosłem wrażenie ze Ty nie za długo Jesli o mnie chodzi to mma trenuje dwa lata po sześć dni w tygodniu