Jestem ciekaw jak wyglądał wasz pierwszy trening MT? Przyszliscie na sale i co ? Chodzi mi głownie o atmosfere.. o usposobienie thaiowców...o to jak podeszli do ciebie zawodnicy i trener... czy traktowali raczej jako intruza i potrzeba było troche czasu zanim się przekonali.. czy od początku byli pomocni.
Z doświadczenia wiem, że pierwsze treningi są najgorsze. Mam za sobą 1 rok kyokushina (zrezygnowałem bo nam zmienili trenera na jakiegos młodego bufona, który strasznie się woził i próbował uświadomić nam jacy jesteśmy słabi, a jaki on jest za to boss - dużo osób wtedy odeszło) i 1,5 roku capoeiry (zlikwidowali mi sekcje

Wypowiedzi kickboxerow i bokserow także będą pomocne
