Nie uważam też, abym miał coś naprawde konkretnego do powiedzenia w materii w stosunku do której ludzie z tytułami naukowymi mają zdania podzielone. Nie mniej jednak jakieś tam mgliste pojęcie mam ponieważ studiuje historię i popełniłem jak do tej pory 2 proseminaryjne prace traktujace o religijności Imperium Romanum w czasach późnego antyku.
Co do tych ataków ... podtrzymuje nadal, iż były one nad wyraz prymitywne, chodź nie dziwi mnie wcale że takowe mogły mieć miejsce w przeszłości. W pewnym sensie nie widze w tym nic dziwnego ... w 90 % kwestia mentalności i psychologii (społecznej) ? To tak jakby np. ktoś wyśmiewał dziś ludzi , którzy po tym jak epidemia dżumy zabrała do piachu 1/3 mieszkańców Europy - biczowali się i udręczali sądząć ze to kara zesłana za grzechy. Jakiś odmóżdźony anty.... pewnie zechciałby zrobić z tego ideologiczy oręż przeciw ciemnocie i bóg wie czemu, no ale jak tu nie zrobić skoro medycyna wieku XIV stała przecież na takim poziomie a laboratoria pracowały pełną parą i aż dziw bierze, że ludzie nie wiedzieli, że wszystkiemu winne były mikroskopijne zarazki przenoszone przez pchły szczurze a nie Pan Niebieski.
Hellfire to nie ten poziom języka, nie wiem jak Ty, ale ja bardzo łatwo dostrzegałem tam zwykłą manipulacje, która sam nie wiem czemu miała słuzyć. Byc może jestem przeczulony ale nie pisze o tym jako osoba wierząca bo na dzień dzisiejszy nią nie jestem. Pozdrawiam
