Trener w dojo-OK, a poza nim...???
Napisano Ponad rok temu
Czy to sie wogole liczy? Zalozmy, ze jest swietnym trenerem, ale kutasem w normalnym zyciu.
Zwracacie na to uwage?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że trenerowi-kutasowi, jak to powiedziałeś, strasznie trudno by było zdobyć szacunek u uczniów...
Napisano Ponad rok temu
A reszta mnie po prostu wali
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gizmo
Napisano Ponad rok temu
Idąc w ekstremum można zadać to pytanie tak:
sensei w dojo zawsze ogolony, w czystym kimonie, przyjazny, surowy, ale sprawiedliwy, super fachowiec itd.
ten sam sensei poza dojo spotkany na ławce w parku, pociągający wino marki wino z dziwnymi znajomymi.
hmmmmm - ja bym się zastanowił.
Napisano Ponad rok temu
W takie skrajności się nie zagłębiajmyIdąc w ekstremum można zadać to pytanie tak:
sensei w dojo zawsze ogolony, w czystym kimonie, przyjazny, surowy, ale sprawiedliwy, super fachowiec itd.
ten sam sensei poza dojo spotkany na ławce w parku, pociągający wino marki wino z dziwnymi znajomymi.
hmmmmm - ja bym się zastanowił.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dla mine istotne jest też to czy koleś jest w porządku czy jest frajerem...jasne,ze ważniejsze jest to co wie i umie,ale.....
pzodr.
Napisano Ponad rok temu
generalnie też mam takie zdanie..ale akurat w mojej sekcji sensei jak pozna kazdegoadepta blizej jets kumplem..mozna z nim pogadać otwarcie..choć czasami nie...warto zaczynać dialogu...Co sie liczy u trenera - umiejetnosci nauczania, komunikatywnosc, atmosfera jaka wprowadza na treningach.
A reszta mnie po prostu wali
Napisano Ponad rok temu
A możesz powiedzieć czemu?(jeśli oczywiście chcesz)
Napisano Ponad rok temu
Wazne zeby prywatne sprawy nie wplywaly bardzo na prace zawodowa trenera...zeby umial i mogl rozdzielic te dwie 'sfery' zycia .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jako nauczyciel przez jednych był nienawidzony bo w klasie stosował taką samą dyscyplinę jak w Dojo .
Ooo... wiem o czym mówisz. W zeszłym roku miałem na uczelni jednego takiego wykładowcę, co to ćwiczył wcześniej Karate. Zwyczaje mu pozostały i generalnie liczył chyba na to, że będziemy bić w jego stronę pokłony, nie mówiąc o zapierdalaniu na jego przedmiocie (uwalał za byle co kurwi syn).
Napisano Ponad rok temu
moj trener zrobil na mnie kolosalne wrazenie i od tamtej pory jest dla mnie kims, kto dazy szacunkiem swoich podopiecznych, jest fachowcem i zna sie na rzeczy, wciaz sie rozwija i nie zamyka na nowe rzeczy i mozna z nim porozmawiac otwarcie... ale oczywiscie jest to tylko przyklad tego, jaki moze byc (a raczej jaki jest akurat w moim przypadku) trener, bo wiadomo, ludzie sa rozni. znam osobiscie czlowieka, ktory dla swoich uczniow nie mial za grosz szacunku i traktowal ich wylacznie jako pionki we wlasnej "karierze" i ublizanie oraz ingerowanie w ich zycie prywatne bylo na porzadku dziennym... jedyny plus to wojskowa dyscyplina na treningach, ale co z tego skoro grupa najstarszych sie i tak rozpadla bo 90% odeszlo...
Napisano Ponad rok temu
Po prostu byłdfo niego szacunek na lekcjach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co to jest?
- Ponad rok temu
-
Sklepy w Poznaniu??
- Ponad rok temu
-
otwarte treningi
- Ponad rok temu
-
co dla mnie?
- Ponad rok temu
-
Sponsoring
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ju-Jutsu Full-Contact - Bytom
- Ponad rok temu
-
MOZE KTOS WIE??
- Ponad rok temu
-
Powazny problem :/
- Ponad rok temu
-
ATENY 2004!
- Ponad rok temu
-
Polska Unia Budo i Sztuk Walki
- Ponad rok temu