Tak - jest to dla mnie ważne bo trenuję raczej rekreacyjnie i nie chodziłabym na treningi do kogoś kogo nie lubię tylko dlatego że jest dobry merytorycznie.Czy wazne jest dla Was kim Wasz trener jest poza dojo?
Czy to sie wogole liczy? Zalozmy, ze jest swietnym trenerem, ale kutasem w normalnym zyciu.
Zwracacie na to uwage?
Pozdrawiam
Trener (właściwie były bo zmieniłam miejsce zamieszkania) jest świetną osobą zarówno na treningu jak i po.
Szczerze mówiąc na początku byłam zaskoczona bo wydawało mi się że trener będzie "sztywnym osobnikiem" stwarzającym sztuczny dystans, ale okazało się że tak nie jest (na szczęście).
A to że mówiłam do niego po imieniu (czasem nawet wymsknęło się na treningu) wcale nie umniejszało mojego szacunku dla niego i jego wiedzy.