UFC 49 - Unfinished Business
Napisano Ponad rok temu
Jesli do tego faktycznie dojdzie, to szczegoly beda ustalone pozniej.
A siatki mu na pewno bedzie brakowalo - Vitora o nia doslownie rozgniotl.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
po tych lokciach fajnie zmienily kolor spodenki coutura
Napisano Ponad rok temu
Ja tam za Randym bylem, ale mniejsza z tym.szkoda ze Vitor przegral
Belfort nie robil praktycznie nic. W ten sposob to on nie mial szans wygrac.
A juz na "tego goscia, co ma pas", to nie wygladal w ogole.
Couture wchodzil w niego kiedy i jak chcial, zero utrzymania dystansu i boksu ze strony VB, po zlapaniu i docisnieciu do siatki zamiast probowac spierdalac, mocowal sie z RC i zbieral plomby, a prawdziwe lanie sie zaczynalo, kiedy Randy go wywracal.
Jakos tak... Zero pomyslu.
Po prostu rzeznia - po gongu na koniec trzeciej rundy RC wygladal, jakby wlasnie zarznal swiniaka.
Tak sobie mysle, ze np. po walce z Liddellem Couture by wygladal troche inaczej. Po obejrzeniu ostatnich jego dwoch walk mysle, ze Chuck by sobie nie pozwolil na takie narzucenie inicjatywy.
Napisano Ponad rok temu
dzieki za skomentowanie calego turnieju. dobra robota. odnosnie uwagi randy vs. chuck. przeciez ta walka juz byla i chuck dostal wycisk. randy nim rzucal jak workiem kartofli i na koniec zmasakrowal mu ryja. chuck jest zajebisty, ale dziadek randy wpierdolil juz kozakom z czuba. w walce randy vs. silva stawiam jednak na morderce z brazylii!
pozdrawiam forum.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja wiem, nawet o tym wspominali komentatorzy - chodzi mi tylko o to, ze jak widzialem ostatnio Chucka, to wydaje mi sie, ze by sie Randy troche bardziej musial wysilic, niz z Vitorem.czesc rybak,
dzieki za skomentowanie calego turnieju. dobra robota. odnosnie uwagi randy vs. chuck. przeciez ta walka juz byla i chuck dostal wycisk. randy nim rzucal jak workiem kartofli i na koniec zmasakrowal mu ryja.
Moje wrazenie i oczywiscie wcale tak nie musi byc
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
wiec rispekt rowniez dla vitora za walke mimo tego rozciecia.
a z silva to wiedzialem ze cos sie szykuje od momentu jak go zobaczylem na trybunie , chyba by sobie na wycieczke do las vegas z pasem nie pojechal .
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że dla Vanderleia to może być pojedynek życia. Silva walczy z reguły z grapplerami, a sam jest (o czym się zapomina) czarnym pasem BJJ. To pozwala mu zwiewać z groźnych pozycji i nie dać się wciągnąć w ich grę. Natomiast Randy to światowej klasy zapaśnik, który ma dość umiejętności, by go ściągnąć na ziemię. Co innego "mieć dobre takedown'y", a co innego być perfekcyjnym zapaśnikiem. Randy ma to, co przeszkodzi w dominacji uderzeniami Silvie. Więc Silva albo musi dać z siebie wszystko w stójce albo spróbować wygrać dzięki jiu-jitsu.
Tak czy siak to by była jedna z tych walk gdzie wszystko się może zdarzyć. Nie miałbym w niej faworyta i kibicowałbym obu zawodnikom tak samo...
Napisano Ponad rok temu
Liddel def. White
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ageless Couture Regains Light Heavyweight Title at UFC 49
By Thomas Gerbasi (August 23, 2004)
They're waiting. The entire light heavyweight division is biding their time, hoping that one day, any day, Randy Couture will start acting his age.
That day was not August 21, when Couture, 41, regained the 205-pound title from Vitor Belfort with a three round blowout of the Brazilian before a crowd of over 12,000 at the MGM Grand Garden Arena in Las Vegas at UFC 49: Unfinished Business.
It was the third bout between the two, with Couture's only setback being a quick January loss that occurred when a freak eye injury caused a controversial halt to the bout. This time, it wasn't even close. From the opening bell to the moment when the ringside physician decided a bloodied Belfort had taken enough punishment shortly before the stat of the fourth round, the bout was all Couture, a clinic in control and ground n' pound.
Belfort's only attempts at offense were two armbar tries which went for naught, and while "The Phenom" showed an incredible amount of heart to make it through three rounds of sustained punishment that saw his blood stain the Octagon mat and both fighters, he was simply outclassed by the top fighter of this generation, who has now taken down his three greatest challenges at light heavyweight (Belfort, Chuck Liddell, Tito Ortiz) with relative ease.
Not bad for an "old" guy.
In the UFC 49 co-feature, the aforementioned Liddell earned another shot at Couture with an exciting first round stoppage of a game Vernon White, who continually battled back from concussive blows in that opening frame to give Liddell hell, only to be sent to defeat with a big right hand that ended matters conclusively at the 4:05 mark.
In undercard action:
Two of the UFC's top 155-pounders showed why the lightweight division is still the place to go for fast-paced, high-quality action, as Yves Edwards and Josh Thomson battled it out for almost an entire five minute round before Edwards pulled a right high kick out of a comic book frame and sent Thomson crashing to defeat at the 4:32 mark in one of the most spectacular knockouts you will see in combat sports.
In another fast-paced battle between two of the UFC's young guns, Karo Parisyan scored a three round split decision over Nick Diaz in a welterweight contest. Scores for Parisyan were 30-27, 29-28, and 28-29.
Debuting middleweight David Terrell made a huge splash on the UFC scene with a stunning 25-second knockout of number one 185-pounder Matt Lindland. Terrell, best known for his Cesar Gracie jiu-jitsu stylings, landed a huge right hand seconds into the bout and Lindland dropped hard to the mat, where Terrell pounced and followed up before Herb Dean stopped the bout.
Another UFC first timer, Justin Eilers, showed that friendship ends once the bell rings as he whacked out childhood buddy Mike Kyle with a perfectly placed left hook to the jaw just 1:14 into their heavyweight clash.
Heavy-handed Joe Riggs scored a second round stoppage of fellow UFC newcomer Joe Doerksen in a middleweight contest.
Welterweight Chris Lytle continued to impress with a second round submission win over veteran Ronald Jhun.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wanderlei Silva wants to face Couture
Chute Boxe's leader Rudimar Fedrigo says it was great seeing Wanderlei Silva at Ultimate Fighting Championship last Saturday, in Las Vegas. According to Rudimar, Middleweight Pride champion at MGM Grand Garden Arena showed Wanderlei is not afraid to face anybody. After the event, Rudimar had a little talk with his major star and said there is a possibility to see a fight between Silva and new UFC Middle Heavyweight champion Randy Couture. 'Wanderlei liked a lot the fight and told me he may KO him for sure," guarantees Fedrigo.
This Monday was a farewell at the Chute Boxe TC. Living in there since June, when fought Meca 11, Wataru Takahashi is returning to Japan. Black belt under Hidehiko Yoshida, Takahashi now is trained by Nobuhiko Takada and ruled Meca, when submitted Emerson Portillo via guillotine choke. 'Takahashi has great take downs and improved his game a lot during this time with us. I believe we gonna see him at Pride soon,' celebrates Rudimar.
Talking about Pride, Daniel Acácio and Maurício Shogun may show up during the following editions of the Japanese show. Rumors confirm Acácio debuting at Bushido, and Shogun at Pride FC. Daniel has been training hard in Curitiba and he has been losing weight.
Napisano Ponad rok temu
z trzech cd (zripowanego przez w4f) 1sze cd bylo zajebiste!
K.O. Edwardsa bylo khm... bombowe. Chuck tez sie popisal. choc trzeba przyznac ze Vernon dzielnie stawial opor.
reszta walk byla w porządku, choć walki Diaza jescze nie widzialem (po pracy to nadrobie ).
szkoda Belforta
rzeczywiscie chyba nie mial pomyslu. nie wiem na co czekal. zamiast od razu wyjsc ze swoimi bombami to czekal az go Randy przycisnie do plotu. moze ta przegrana sprawi ze sie nawroci na ateizm?
co do walki Silvy z Couturem.
jesli walka bylaby na zasadach UFC i jezeli Randy zdolalby ujsc przed cepami Vanderleia i przycisnac go do siatki do mialby szanse na wygrana.
jesli walka odbylaby sie w Pride, to Randy'emu moge tylko zyczyc emerytury jak nieustajacych wakacji
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
co na vortalu mixed-ma ?
- Ponad rok temu
-
Mark Hunt wears a Gi at Gracie Barra
- Ponad rok temu
-
Co jest z Lebannerem?
- Ponad rok temu
-
kilka słów o walce jurasa z kali
- Ponad rok temu
-
K-1 WORLD GP 2004 in TOKYO FINAL ELIMINATION
- Ponad rok temu
-
ARUZE K-1 WORLD GP 2004 in SEOUL
- Ponad rok temu
-
Kto chce walczyć w K-1?
- Ponad rok temu
-
K-1 WORLD GP 2004 in Las Vegas
- Ponad rok temu
-
Fedor na Lyzwach ;-)
- Ponad rok temu
-
Fedor - HomePage
- Ponad rok temu