10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bivittatus]

Chciałbym prosić o pewną poradę osoby ćwiczące JJ. Szukam czegoś co da mi satysfakcję z ćwiczeń i pozwoli się oczywiście w jakimś stopniu obronić na ulicy. W moim mieście oprócz kung-fu, karate i aikido jest jeszcze Jiu-jitsu i Krav-Maga. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego ,iż JJ jest bardzo obszernym i "poważnym" stylem któremu można poświęcić całe życie a Kravka to raczej coś jak 4-5 letni kurs. Moje zasadnicze pytanie brzmi: czy JJ jest na tyle bojowym stylem walki ,że po tych 2-3 latach treningu można z dużym prawdopodobieństwem sobie poradzić z przypadkowo spotkanym napastnikiem, czy też jest to raczej dyscyplina sama w sobie i wymierne efekty w obronie realnej pojawiają się dopiero na wyższych stopniach wtajemniczenia? Proszę o b. krótką charakterystykę tego stylu, czy są to głównie rzuty, dźwignie, parter, czy może uderzanka? Na co jest kładziony największy nacisk? Bardzo proszę o rzeczowe odpowiedzi ,bo we wrześniu zaczynają się treningi i borykam się trochę między JJ a KM.

Drugą ważną sprawą jest ,czy słyszeliście może kiedyś coś o sekcji w Słupsku? Prowadzący : Michał Godnicz (chyba VI dan). Czy warta zachodu?
Dzięki.

[budo_ksiq]

tutaj wszystko zalezy od sekcji.. w jednych szkolach bedziesz sie uczyl rozmaitych dzwigni, rzutow, a prawdziwej walki 0 i jedyne co bedziesz umial to dobrze wygladac przy zdawaniu w innych bedzie duzo techniki w walce, sparingow, zadaniowek - nauczysz sie dobrze bic ale po drodze mozesz zgubic gdzies prawdziwe piekno jj. wg mnie idealna szkola charakteryzuje sie rownowaga miedzy samoobrona a sztuka. co do samego treningu wszystkie strefy walki pownny byc traktowane po rowno, moze z lekka przewaga rzutow i uwolnien bo te najtrudniej opanowac. no i oczywiscie jesli chcesz sie umiec obronic to ok raz w tygodniu musza byc sparingi.
najlepiej przejdz sie do tej sekcji i popatrz na trening.

[budo_mariaczi]

Od siebie moge rzec, ze i tak najwazniejsza jest psycha. Jak mialem lat nascie i psycha byla watla to zebralem w palnik w bialy dzien mimo ktoregos tam kyu w karate. 10 lat pozniej, bogatszy o kilka blizn i zyciowych doswiadczen, wyciagnalem z ulicznej opresji trzech kajtków. A trenowalem wtedy 'tylko' judo

Niewazna jest szkola, wazna jest ocena sytuacji + Twoja technika i psycha - jak jestes dobry i masz nozyczki, to dasz sobie rade nawet po kursie kroju i szycia 8)

pozdrawiam
mariusz

[budo_spajk]

jesli sekcja JJ jest na wysokim poziomie to masz szanse stac sie dobrym fighterem . Jak juz ktos tutaj wspomnial Kravka jest bezsensem jesli nie masz jakiejs bazy z innych sztuk walki. JJ jest dosc wszechstronne i rozne style Combat wiele z niego zaczerpnelo.

[budo_remi pulwer]

Kazdej sztuce walki mozna poswiecic cale zycie - zalezy to tylko i wylacznie od tego jak powaznie podchodzisz do zglebienia tej sztuki walki... Ulica to bestia - nigdy do konca nie bedziesz przygotowany do tego co moze sie wydazyc. Zgadzam sie z wypowiedziami innych - najwazniejsza jest ocena sytuacji i umiejetnosc postrzegania problemu zanim sie jest zaatakowanym. Przewaznie atakowani sa ci ktorzy nie maja swiadomosci tego ze sa obserwowani... znacznie trudniej jest zaatakowac kogos kto jest gotowy do tego aby walczyc, zaden z ulicznych cwaniakow nie chce dostac wp...ol przy swoich kolesiach - przewaznie atakujac tych z ktorymi wiedza ze moga wygrac... Cwicz wszystko co sprawia ci przyjemnosc i poprawia twoja umiejetnosc walki. JJ i KrevM sa OK na ulice - jesli lubisz bron to polecam walke kijem - laska jest legalna i nikt nie podejrzewa ze zwykla drewniana laska jest czyms wiecej niz kawalkiem drewna

[budo_yooggie]

KRav Maga = Najwiecej obrazen w najkrótszym czasie przy najmnijeszych strata..... JA sie zawsze pytalem o to czy jest sens trenowac dla czegos wieceij niz przyjemnosci samej w sobie i stwiwerdzilem ze nie. Obrona to kwestia nawyków podswiadomisci których uczysz sie na treingu .Na ulice kazdy styl jest dobry. Jak umiesz jakes techniki i szybko nimi wymiatasz a nie zastanaiwasz sie .Zwyklego NAPIER***CZA Zrobisz jaka kolwiek z technik która jest normalnie bardzo zaskazujaca. Jak dzialasz po przez szok to masz wygrana. Przytocze tumoja sytuacje.
Jestem watlej postawy i to nosze okularki czyli Teotretycznie jestem przciwnikiem na ulicy Latwym do sklepania...Ale mam lekka broda i dlugie wlosy co moze swiadczyc ze jestem lekko zasrubowany ..... Teraz Historia.
Szedlem sobie przez park o 3:00 w nocy i nagle 2 duzych panó w łysych głowach mówi do mnie dawaj komórke albo dostnaiesz wpier***l.... (W takiej sytuajci raczje zaczynasz uciekac) Ale ja powiedzialem A Ku*** cchecie sie napie*** to chodzice. Na co oni ze sorka idz se dalej....

Potem stiwerdzilem...ze pewnie bym jednego strzalu nie przetrwal ALe spoko ze jestem caly...notabene tydzienpozniej chcieli mi pomóc sklepac cygana co mnie zaczepial znacyz ja mu tlumaczylem zeby se poszedl a oni chcieli go klepac

[budo_yooggie]

Wazne sa rackcje w sytuacji stresu...ja uwazam ze nie trzeba sie wcale bic zeby osiagnac swoj cel

[budo_remi pulwer]

Yooggie - mysle ze nie powinienes radzic nikomu aby podskakiwac do dwoch typow ktorzy maja zamiar cie zglanowac - tylko cudem wyszedles z tej sytuacji calo - po prostu CUD!!! Zaskoczenie jest waznym elementem w sytuacji ulicznej - ale zeby "chcecie sie nap...lac"? - chlopie, dobrze ze nie trafiles na jakichs twardzieli bo zywy bys z tamtad nie wyszedl...

[budo_yooggie]

Dobrze wiem ze jak dzialasz szokiem to mzoesz spodziewac sie reakcji szokowej czyli w zaden sposó nie rpzwidywalnej....dlatego trenuje uciekanie A jezeli kogos urazilem lub rozgniewalem to usilnie przepraszam .

[budo_yooggie]

Pozatym...dalej twierdze ze jesli nie pokazujesz "JAKI JESTES CWANIAK" tylko "PEWNOSC SIEBIE" to rozwiązesz walke bez walki. I to jest moje podejscie to jest w 90% psychologia.... oczywscie nie twierdze ze ejstem jakims geniuszem tylko wystarczy drobna wiedz z dziedziny odruchów.
Ja nie prowkuje bujek... i przedstawilem jak ja to rozwiazalem...powinnem dodac jeszcze ze bylem w odleglosci okolo półtorej metra bo bylem przygotowany na ucieczke.

[budo_komban]

Yooggie, miałeś szczęście że wyszedłeś z tego cały. Równie dobrze mógł byś się chwalić że grałeś w rosyjską ruletkę i wygrałeś.
Oczywiście że ktoś nie wyglądający na strachliwego, ale okazujący pewność siebie(w granicach rozsądku), ma mniejsze szanse zostać ofiarą. Ale ta pewnośc siebie nie bierze się z samej znajomości psychologi, teoria a praktyka to dwie różne sprawy. Jeżeli trenujesz jakieś sporty/sztuki walki masz szansę się sprawdzić, i na tej podstawie budować pewność siebie.

Do kolegi Bivittatus: Jeżeli w sekcji jj są na treningach sparingi, to poradził bym ci pochodzić do tej sekcji. Zapewne nauczysz się jakoś tam walczyć, a będzie ciekawiej niż na KM(zdanie subiektywne )
Pozdrawiam