Jaki wybrać nóż do ekstremalnej samoobrony ?
Napisano Ponad rok temu
Aktualnie moim faworytem jest Cold Steel Peace Keeper II, gdyż:
Ma głownie obosieczną, dzieki czemu nie trzeba nim obracać przy zadawaniu cięć, łatwo penetruje.
Powinien być dobry w cięciach i pchnięciach, gdyż nie jest tak wąski jak niektóre sztylety.
Jest lekki (trzymałem w ręce Peace Keepera I i byl lekki, a ten jest jeszcze lżejszy).
Jest dość tani.
Niestety mój faworyt ma też wady:
Stal to tylko 420. Nie mam zamiaru używać tego noża do cięcia kijków na ognisko, kartonowych pudełek, itp., ale będe pewnie trenował wyjmowanie noża, jak i jego wkładanie z powrotem. Kilkadziesiąt razy dziennie, nie przytępi go to ? Nie chciałbym też, aby w ewentualnym krytycznym momencie czubek wygiął się jeśli trafi na coś twardego.
Mam obawy, co do tego, czy gumowata rękojęść nie będzie powodowała zadzierania podkoszulka i w ten sposób mój nożyk się wyeksponuje.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jezeli szukasz takiego do walki to albo sie najpierw zapisz na jakas walke nozem (trener ci mam nadzieje wybije z bani opcje walki na noze w realu) albo przemysl sprawe kilka razy (boshe noz do walki do noszenia na codzien...) i sam sobie to z bani wybij
Napisano Ponad rok temu
Z psem nie masz szans jesli jest duzy .. wiele sie o tym na vortalu pisalo wiec nie ma co powtarzac.
Z czlowiekiem .. a czemu chcesz mu zrobic krzywde??
A ile lat trenujesz walke nozem .... jesli wiele to kazdy noz bedzie dla Ciebie dobry ... a moze nawet nie bedziesz potrzebowal noza .. tylko jak juz koledzy pisali poradzisz sobie olowkiem ...albo innym przedmiotem ...
A moze nasz jakas sztuke walki .. jesli tak to moze nie sie posluz a nie nozem ... jak komus zlamiesz nas , reke cokolwiek .. w razie czego prokurator bedzie na to patrzyl laskawszym okiem niz w przypadku gdy kogos zraniles nozem ... a moze nawet zabiles...
CZy mam pisac dalej .. czy tez sam sie stukniesz w glowe ... a moze ty jestes po treningu bjj i masz niedotlenienie mozgu bo ktos ci mata leo zalozyl (nie bijcie jesli to nie tak sie nazywa) i dlatego piszesz takie BZDETY
Napisano Ponad rok temu
Albo idź na zajecia z walki nożem i zobacz o czym chcesz pisać, albo wybierz się do psychologa, byle nie do tego na S.
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
magic: Przemyśl to jeszcze... Gdy nosisz nóż, miej tę świadomość, że będzesz go musiał użyć. Nie wystarczy, że go wyciągniesz. Poza tym, nie myśl, że nóż rozwiąże za Ciebie wszystkie problemy... da Ci on złudne poczucie bezpieczeństwa. Kiedy ktoś zaczepi Cię na ulicy, okaże się, że boisz się go użyć lub co gorsza, że boisz się walczyć z nimi w ogóle... co dalej, nie muszę pisać.
Jeśli boisz się stawić czoło przeciwikowi/przeciwnikom i bronić się gołymi rękoma, NIE KUPUJ NOŻA!
Napisano Ponad rok temu
Poszukuje noża, ma być przeznaczony do ekstremalnej samoobrony, takiej gdy się walczy o życie z napastnikiem(napastnikami) dwu lub czteronożnym. Ma mieć możliwie maksymalną siłe obalającą, ale jego rozmiar ma umożliwiać codzienne noszenie w lecie pod t-shirtem.
Jest taki film "High Art". Wielu miłośników noży od niego zaczeło tę niezdrową fascynację. Na podobnie postawione pytanie Hermes( nożownik) odpowiada
"Kup pistolet. Celuj w trzeci guzik koszuli"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Skąd to przekonanie, że należy uczyć się walki nożem, by skutecznie go użyć? Zabić kogoś to nie jest wielka filozofia (jeśli przeciwnik nie jest uzbrojony i nie posiada większych umiejętności z zakresu obrony przed napastnikiem uzbrojonym w nóż). Jeśli chodzi o psa, to też lepiej mieć cokolwiek w ręce... czy może się mylę?
Chyba nie chcesz powiedziec, że dla ciebie skuteczne użycie noża = zabić kogoś? .... ogólnie uważam, że się jednak... mylisz...
Napisano Ponad rok temu
Tylko, że niektóre rzeczy lepiej się do tego nadają, a niektóre gorzej.
[quote name="budo_qkiel"]
jezeli szukasz takiego do walki to albo sie najpierw zapisz na jakas walke nozem (trener ci mam nadzieje wybije z bani opcje walki na noze w realu) [/quote]
Czyli mam dać sie zabić ? Jak napisałem chodzi mi o walkę w krańcowych sytuacjach.
[quote name="budo_qkiel"]
albo przemysl sprawe kilka razy (boshe noz do walki do noszenia na codzien...) i sam sobie to z bani wybij[/quote]
Jeśli już to do samoobrony. Z tym noszeniem na codzień, to jak to sobie wyobrażasz, że broń zostawiona w domu coś pomoże ?
[quote name="budo_mrnikt"]Hmmm a z kim chcesz tak ekstremalnie walczyc ??[/quote]
Mam nadzieje, że z nikim. Ale to nie zależy tylko ode mnie, niestety.
[quote name="budo_mrnikt"]Z psem nie masz szans jesli jest duzy .. wiele sie o tym na vortalu pisalo wiec nie ma co powtarzac.[/quote]
Szanse mam, a nóż znacznie te szanse zwiększa.
[quote name="budo_mrnikt"]Z czlowiekiem .. a czemu chcesz mu zrobic krzywde??[/quote]
8O 8O 8O
Pomyślałeś zanim to napisałeś ?
[quote name="budo_mrnikt"]A ile lat trenujesz walke nozem .... jesli wiele to kazdy noz bedzie dla Ciebie dobry ... a moze nawet nie bedziesz potrzebowal noza .. tylko jak juz koledzy pisali poradzisz sobie olowkiem ...albo innym przedmiotem ...[/quote]
A antyterroryści powinni latać z procami, po co im PM-y ?
[quote name="budo_mrnikt"]A moze nasz jakas sztuke walki .. jesli tak to moze nie sie posluz a nie nozem ... jak komus zlamiesz nas , reke cokolwiek .. w razie czego prokurator bedzie na to patrzyl laskawszym okiem niz w przypadku gdy kogos zraniles nozem ... a moze nawet zabiles...[/quote]
Jak mnie zaatakuje pies, to mam mu złamać nos, tak ?
[quote name="budo_mrnikt"]CZy mam pisac dalej .. czy tez sam sie stukniesz w glowe ... a moze ty jestes po treningu bjj i masz niedotlenienie mozgu bo ktos ci mata leo zalozyl (nie bijcie jesli to nie tak sie nazywa) i dlatego piszesz takie BZDETY [/quote]
Ty raczej ty powinieneś się stuknąć w głowe.
[quote name="budo_Jarek"]Ja sie pokornie chciałem spytać co to jest ekstremalna samoobrona ? [/quote]
Problemy ze zrozumieniem tekstu ?
Prosze bardzo:
[quote name="budo_magic"]do ekstremalnej samoobrony, takiej gdy się walczy o życie z napastnikiem(napastnikami) dwu lub czteronożnym.[/quote]
[quote name="budo_Jarek"]Albo idź na zajecia z walki nożem i zobacz o czym chcesz pisać, albo wybierz się do psychologa, byle nie do tego na S.[/quote]
Do psychologa ? To pomyśl do kogo powinni pójść ci, ktorzy noszą broń palną do samoobrony. A ci, ktorzy noszą broń typu magnum 44, to gdzie powinni się udać ?
[quote name="budo_sid"]Jeśli chodzi o psa, to też lepiej mieć cokolwiek w ręce... czy może się mylę?[/quote]
Lepiej mieć dobry nóż, niż drewiany ołówek, mimo, że niektórzy inteligentni inaczej mogą pisać coś innego.
[quote name="budo_sid"]magic: Przemyśl to jeszcze... Gdy nosisz nóż, miej tę świadomość, że będzesz go musiał użyć. [/quote]
Mam nadzieje, że nie będę musiał.
[quote name="budo_sid"]Nie wystarczy, że go wyciągniesz.[/quote]
Czasami wystarczy, a czasami nie.
[quote name="budo_sid"] Poza tym, nie myśl, że nóż rozwiąże za Ciebie wszystkie problemy... [/quote]
Jasne, że nie rozwiąże. Nóż może rozwiązać tylko pewne problemy, jeśli one wystąpią.
[quote name="budo_sid"]da Ci on złudne poczucie bezpieczeństwa.[/quote]
Rzeczywiste.
[quote name="budo_sid"] Kiedy ktoś zaczepi Cię na ulicy, okaże się, że boisz się go użyć lub co gorsza, że boisz się walczyć z nimi w ogóle... co dalej, nie muszę pisać. [/quote]
Jak mnie ktos tylko zaczepi na ulicy, to nie będę używać noża, tylko spróbuje sprawę rozwiążać innymi metodami.
[quote name="budo_sid"]Jeśli boisz się stawić czoło przeciwikowi/przeciwnikom i bronić się gołymi rękoma, NIE KUPUJ NOŻA![/quote]
Dlaczego ? Przecież po to jest broń. Co to znaczy stawić czoła ? Ja im nie chce stawiać czoła, ja chcę wyjść z konfrontacji cało.
Nie rozumiem tych różnych KRETYŃSKICH odpowiedzi jakie się tu pojawiły. O co chodzi ? Czy to jest forum obłaskawiania przeciwnika ? To co radzicie, żeby nosić w celach samoobronnych ? Ołówek ? A może kawałek kiełbasy ? W razie ataku przez grożniego psa, należy mu dać mu ta kiełbaske, a jak nie pomoże, to go tym ołówkiem, tak ? A jaki ołówek będzi najlepszy ? Czy HB będzie dobry ? Bo HH pewnie będzie za twardy i można by nim uszkodzić napastnika. Niektórzy to rzeczywiście powinni zdrowo jebnąć się w głowe. Prosze mi tu ładnie wyjaśnić, dlaczego noszenie z sobą broni jest takie złe, jak to tu napisano. Jeszcze nadmienie, że do rozwiązywania ewentualnych konfliktów małego kalibru mam inne środki niż nóż, i jak na razie sobie radziłem bez większych problemów. Potrzebne mi było tylko coś na wypadek np. ataku GROŹNEGO psa, bo wątpię, czy sprzedanie mu kicka by pomogło.
Napisano Ponad rok temu
Ty serio chcesz, zeby Ci ktos na publicznym forum napisal, "jakim nozem najlepiej sie zabija ludzi"?
Pomijam fakt, ze akurat rodzaj noza jest praktycznie obojetny.
Wiecej czytaj, a mniej pisz.
Napisano Ponad rok temu
jezeli chcesz noz do walki to najlepszy bedzie sztylet, jezeli chcesz mily kozik do zastrugania kijaszka, pociecia pomidorka to zerknij na galerie broni albo jakis sklep netowy, jezeli noz do samoobrony to moze byc kazdy :wink:
poprostu noszenie noza z zalozenia do zrobienia komus krzywdy (nawet w samoobronie !) jest totalnie bez sensu
szans na jego uzycie bedziesz mial pewnie jedna w zyciu... albo przezyjesz atak uzbrojonego przeciwnika i go zabijesz (prawie pewna odsiadka) albo ci sie nie uda...
poprostu "noz przeznaczony do ekstremalnej samoobrony" jest pomyslem po kutasie...
Napisano Ponad rok temu
Z psem nie masz szans jesli jest duzy .. wiele sie o tym na vortalu pisalo wiec nie ma co powtarzac.
Nie masz szans ... a noz tylko zludnie utwierdzi cie w przekonaniu ze jestes MASTAH. Czlowieku .. ja mam dwa male psy .. kanapowce .. refleska mam niezgorszy i koordynacje ruchowa tez spoko .. ale moje male pieski ratlerki sa ode mnie sybsze, zwinniejszeSzanse mam, a nóż znacznie te szanse zwiększa.
i obdarzone lepszym refleksem ... ini gryza zbyt mocno .. postaw sobie zamiast nich duze i cizeskie zwierze ...
Z czlowiekiem .. a czemu chcesz mu zrobic krzywde??
Tak. I to dobrze ... ale odnies to do reszty postu. Jak kogos polamiesz .. to spoko ... moze mu sie nalezalo .. ale jesli ZABIJESZ ... sorry ale prokurator zrobi ci z dupy tatara ....8O 8O 8O
Pomyślałeś zanim to napisałeś ?
A ile lat trenujesz walke nozem .... jesli wiele to kazdy noz bedzie dla Ciebie dobry ... a moze nawet nie bedziesz potrzebowal noza .. tylko jak juz koledzy pisali poradzisz sobie olowkiem ...albo innym przedmiotem ...
Ne myl sytuacji neuralizacji szalenca .. uzbrojonego ... z obezwadnieniem jakiegos neptka co ci podkoczyl. A tak poza tym celem AT nie jest zabicie bandyty a jego NEUTRALIZACJA. Mozna to zrobic w inny sposon niz posylajac mu triplet w glowe.A antyterroryści powinni latać z procami, po co im PM-y ?
AT jesli est w cywilu na ulicy .. i jels zna ze nalezy inerweniowac bo jakis dresiarz kopie staruszk .. podjedzie , obezwialni .. moze do dupy nakopie .. ale NIE MUSI.. zaraz zgnoic .. zna techniki troche mniej ekstremalne
A moze nasz jakas sztuke walki .. jesli tak to moze nie sie posluz a nie nozem ... jak komus zlamiesz nas , reke cokolwiek .. w razie czego prokurator bedzie na to patrzyl laskawszym okiem niz w przypadku gdy kogos zraniles nozem ... a moze nawet zabiles...
NIE masz wiac tak szybko jak sie da .... to najlepsza obrona .. a jak juz sie nie da ... poszukaj na vortalu .. jest opis co robic jak cie zaatakuje agresywny pies ...Jak mnie zaatakuje pies, to mam mu złamać nos, tak ?
A wiesz ze sa specjalne tytanowe pseudo-olowki - poprostu taki zaostrzony szpikulec - wlasie do samoobrony ???Nie rozumiem tych różnych KRETYŃSKICH odpowiedzi jakie się tu pojawiły. O co chodzi ? Czy to jest forum obłaskawiania przeciwnika ? To co radzicie, żeby nosić w celach samoobronnych ? Ołówek ? A może kawałek kiełbasy ? W razie ataku przez grożniego psa, należy mu dać mu ta kiełbaske, a jak nie pomoże, to go tym ołówkiem, tak ? A jaki ołówek będzi najlepszy ? Czy HB będzie dobry ? Bo HH pewnie będzie za twardy i można by nim uszkodzić napastnika. Niektórzy to rzeczywiście powinni zdrowo jebnąć się w głowe. Prosze mi tu ładnie wyjaśnić, dlaczego noszenie z sobą broni jest takie złe, jak to tu napisano. Jeszcze nadmienie, że do rozwiązywania ewentualnych konfliktów małego kalibru mam inne środki niż nóż, i jak na razie sobie radziłem bez większych problemów. Potrzebne mi było tylko coś na wypadek np. ataku GROŹNEGO psa, bo wątpię, czy sprzedanie mu kicka by pomogło.
A czemu noszenie broni jest zle .... bo MUSISZ umiec se nia posluzyc .. nawet super duper mega noz RAMBO nie pomoze ci jesli nie umiesz go uzyc ... a jesli juz jestes mastah od noza ... to wystarczy ci Victornox ... a poza tym jak jestes MASTAH .. to nie wdasz sie w sytuacje gdzie bedzesz musial noza uzyc ... moze zamiast ego uciekniesz ... BO TAK JEST ROZSADNIEJ.....
Napisano Ponad rok temu
...zanim napiszesz, najpierw pomyśl...
Napisano Ponad rok temu
.. to największym profesjonalizmem będzie najzwyklejsze unikanie walki, które bez względu na to "czym i kim" zawsze może sie skończyć dla Ciebie urazem albo zgonem. Jak ma się 15 lat to takie szczegóły jak kalectwo czy śmierć nie robią wrażenia, ale już 15 lat później naprawdę dwa razy się zastanowisz niż wyjmiesz noż w samoobronie...
Napisano Ponad rok temu
Moja rada jest taka- do samoobrony to lepiej fajtery olej a kup sobie po prostu coś takiego , co większość tych co ci kazała się w łeb palnąc i tak nosi pod koszulą właśnie na takie okazje o których piszesz. A to właśnie to:
Napisano Ponad rok temu
Nikt się nie czepia faktu, że chcesz mieć nóż tylko do priorytetu jakim próbujesz się tutaj prezentować. Dla mnie jest on nie zrozumiały i wszystko - ale jak widzę inni też mają z tym problem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
YAWARA i GIAN
- Ponad rok temu
-
sageo
- Ponad rok temu
-
Latarki taktyczne
- Ponad rok temu
-
Stick co to za broń ?
- Ponad rok temu
-
Broń krótka
- Ponad rok temu
-
nowy i z czym to się je?
- Ponad rok temu
-
wachlarz-tessenjutsu
- Ponad rok temu
-
filmiki z naginaty
- Ponad rok temu
-
Ustawa o Bronii i Amunicji
- Ponad rok temu
-
oto filmiki z kobudo kata i nie tylko...
- Ponad rok temu