czy odpuszczenie stali może ją zniszczyć?
Napisano Ponad rok temu
przeciez taka koncepcja oprocz bajonskich kosztow to nie ma najmniejszego sensu, chyba ze to azotek boru (ten twardszy od diamentu)
Napisano Ponad rok temu
chyba ze to azotek boru (ten twardszy od diamentu)
Twrdy - ok. Tylko jak z kruchoscia? szczegolnie przy wiekszych dlugosciach...
Napisano Ponad rok temu
jeśli pominiemy technologiczne to pozostają nam strukturalne
2 przykłady
1. stop bardzo twardy, z duzą ilością duzych i twardych weglików (pasuje pod to NC11LV), w zależności od kształtu weglików jest rózny ich wpływ ale ogólnie zawsze żle wpływają na kruchość (czyli udarność, przewężenie i wydłużenie) bo tworzą nieciągłość stopu, bo tam zawsze gdzieś się stworzy karb od którego pójdzie zniszczenie (oczywiście najpierw trzeba przekroczyć granicę plastyczności bardzo wysoką ale jak już pójdzie to puk mamy przecież twardy i kruchy stop)
2. stop o osnowie (otoczce to moje placki krowie) dość plastycznej i bardzo dużej ilości bardzo drobnych węglików równo rozmieszczonych (nasypmąkę na placek tak to wygląda), jesli dołożymy trochę (ale mniej niż w NC11LV) weglików dużych i twardych to mamy definicję stali szybkotnącej (np SW7M) jeśli już gdzieś zarodkuje nam peknięcie to w odrónieniu do punktu 1 przebiega przez miękką osnowę (odpuszczamy w 550 st. C) i napotykając na drodze małe węgliki (każdy taki węglik to zapora dla pęknięcia bo trzeba uzyć pewnej enegii by go pokonać)suma energii w przykładzie 2 jest wieksza niż w przykładzie 1,dlatego trzeba większej siły by zniszczyć szybkotnącą niż stal do pracy na zimno
3. monokryształ czyli struktura idealna, nie ma nieciągłośći (które osłabiają detal) wytrzymałość i granica plastycznoći wyzsza niż w ciele polikrystalicznym, ale mechanizm pękania jak w ciele polikrystalicznym (jak już gdzieś pójdzie pęknięcie OD DEFEKTU TECHNOLOGICZNEGO to oczywiście peka) ale siła potrzebna do zniszczenia narzędzia większa niż w ciele polikrystalicznym
niestety nie da się otrzymać monokryształu ze wszystkiego co by się kciało, tzn
ciało polikrystaliczne ma osowę i jakieś tam wydzielania
monokryształ ma tylko osnowę w której nic nie ma tzn można se robić ze stopów takich co się w nich nic nie wydziela (podczas wzrostu kryształu oczywiście)
a już stop odporny na ścieranie i bez wydzieleń to inna bajka której nie znam
pozdro
Napisano Ponad rok temu
tzn im większa długość (więcej materiału) tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia DUŻEGO karbu strukturalnego
udarność przewężenie i wydłużenie (czyli kruchość) zależą od struktury, szybkości obciążania, temperatury
od długości zleży siła działająca (tam moment siły to siła x ramię)
a tak przy okazji ktoś użył hasła azotek boru (czyli ceramika)
obecna ceramika jest o niebo lepsza od tej sprzed latek kilku i nastu,
mając do wyboru nóż użytkowy ze stali NC11LV lub SW7W lub specjalnie dobieraną mieszaninę składników (czyli ceramikę) ZBROJONĄ WŁÓKNAMI ja się opowiem za ceramiką która pęknie (stal od bidy się zegnie) ale siła potrzebna do zniszczenia jest podobna, a trzymanie ostrza NIEPORÓWNYWALNE
pozdro
Napisano Ponad rok temu
pozatym gdy mamy nagla sile punktowa to to piprznie znacznie wczesniej niz stal ale za to ostrze trzymac bedzie nieziemsko... (poprostu udarnosci stali nie przebije, jeszcze nie teraz)
ten monokrystaliczny to ma byc noz, czyli hartowane
teorie pekania i te mechanizmy to ja znam ale mowimy tu o stali po obrobce cieplnej. wydaje mi sie ze duzy monokrysztal na skutek naprezen hartowniczych to by pierdyknal jak zloto
Napisano Ponad rok temu
(...)(kurde ile to zachodu przy prasowaniu zeby wlokna nie zniszczyc !!!)
pozatym gdy mamy nagla sile punktowa to to piprznie znacznie wczesniej niz stal ale za to ostrze trzymac bedzie nieziemsko... (poprostu udarnosci stali nie przebije, jeszcze nie teraz) (...)
teorie pekania i te mechanizmy to ja znam ale mowimy tu o stali po obrobce cieplnej. wydaje mi sie ze duzy monokrysztal na skutek naprezen hartowniczych to by pierdyknal jak zloto
jak już jedziemy po dyskusji akademickiej ... a co mi tam
1. zbrojenie włóknami spoko włóknem krótkim rozmieszczonym chaotycznie, a konkretnie wiskersami spoko bez problemu u ciebie w kuchni to można zrobić
2. udarność monokryształu (przyjmujemy że jest stalowy zdatny do obróbki cieplnej) NIE MA DEFEKTÓW STRUKTURALNYCH trzeba przyjąć punkt 2 w mojej poprzedniej wypowiedzi (tzn. miękka osnowa i kupa drobnych węglików) udarność już przebije polikrystaliczną stal
3. ceramika (jest nawet takie mądre okreslenie INŻYNIERSKA) MASZ RACJĘ udarność będzie miała niższą ode stali
4. mając monokryształ (czysta teoria chwilowo) stalowy zdolny do obróbki cieplnej i hartując go to OTRZYMAMY RELIEF HARTOWANIA NA POWIERZCHNI, nie rozleci się bo niby dlaczego??
5 gdybając nadal sądzę że najszybciej można otrzymać stal zdtatną na narzędzia będącą odpowiednikiem stali maraging (lub stopów Al do obróbki cieplej) i tu mamy miękką osnowę (nieśmiertelne krowie placki) i kupę węglików (faz) drobnych (nieśmiertelna mąka), nie mamy weglików wielkich będących karbami strukturalnymi
6. a tak nawiązując to stal proszkowa (bardzo fajna rzecz nawiasem mówiąć) to przecież zbliżenie do monokryształu i tu mamy: brak znacznych niejednorodności, pasmowości, węglików pierwotnych
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Próba iskrowa i mała prośba.
- Ponad rok temu
-
Noz dla szefa.....
- Ponad rok temu
-
Jak zmniejszyć grubość płaskownika?
- Ponad rok temu
-
brzytwa - semi folder
- Ponad rok temu
-
Link do zaplatania ala Strider
- Ponad rok temu
-
Nadawanie szlifu
- Ponad rok temu
-
Czy podjaby sie ktos zrobienia noza?
- Ponad rok temu
-
oksydowanie
- Ponad rok temu
-
stary pilnik
- Ponad rok temu
-
osa custom - made in Blacha
- Ponad rok temu