33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_phoenomen]

Szukalem, nie znalazlem ;D

Co sadzicie o odepchnieciu przeciwnika w roda?
Mozna tak pokazac zeby wyluzowal? Ze chcecie troche odpoczac? Albo zasugerowac ze gra jest za ostra? Czy takie odepchniecie moze tylko zirytowac gracza i ten zacznie bardziej agresywne jogo?

[budo_marreco]

Rękami się nie odpycha. To wówczas nie jest capoeira. Co najwyżej można sprzedać bencao

[budo_small]

... hmm wedlug mnie to zlezy od graczy, kazdy z nas inaczej zareaguje jak go sie odepchnie... w sumie lepej jest odepchnac niz pozniej zbieraz zeby z podlogi

[budo_marreco]

budo_small napisał

... hmm wedlug mnie to zlezy od graczy, kazdy z nas inaczej zareaguje jak go sie odepchnie... w sumie lepej jest odepchnac niz pozniej zbieraz zeby z podlogi

Bzdura, w capoeira nie odpycha się rękami.

[budo_$ero$lav]

Jeśli jestesmy przy bliskim kontakcie to pewnie, że się odpycha u nas. Bo jak dwie osoby się prawie stykają to jak mają niby grać? Nie bardzo to wychodzi, to za blisko. Często też jak kogoś zajdę z boku/tyłu to go odpycham i on np. traci równowagę i leci do queda czy coś
Przynajmniej w ten sposób druga osoba ćwiczy utrzymywanie się w stabilnej pozycji a odepchnięcie to nic złego.
Złe i głupie wg mnie jest, nie odpychanie dla zasady ;P bo czase po prostu trzeba sobie zrobić miejsce a takie odepchnięcie może wybić drugiego gracza z rytmu, wypchnąć za roda...
Ale z kolei zbliżanie się po to tylko by odepchnąć też jest głupie ;P , to musi wyjść z gry i z bliskości 8)

[budo_small]

no wiec wedlug mnie mozna odpychac no bo kurcze co robisz jak w roda zaczyna byc goraco? zaczniesz gadac do kolesia z ktorym grac?? no bez przesady...

[budo_phoenomen]

Uwazam ze lekkie odepchniecie rekoma jest lepsze niz zasadzenie komus bencao

[budo_noite]

budo_small napisał

no wiec wedlug mnie mozna odpychac no bo kurcze co robisz jak w roda zaczyna byc goraco? zaczniesz gadac do kolesia z ktorym grac?? no bez przesady...

Walisz mu z liscia w leb Galopante jest najlepsze ;P po co odpychac?

[budo_mijar]

Mozna odpychac:)

Rzecz to przydatna i wcale nie wydaje mi sie sprzeczna z capoeira zwlaszcza jak gra sie zaostrza...

[budo_marreco]

W capoeira większość uderzeń jest zadawana nogami i w związku z tym jako odepchnięcie najlepsze jest bencao. Ręce używa się raczej przy innych rzeczach jak np. wymienione wcześniej galopante.

[budo_phoenomen]

Sprzedasz kolesiowi bencao to go wkurzysz a lekkie odepchniecie moze zasugerowac zeby wyluzowal... Aczkolwiek nie musi

[budo_noite]

jak ktos Cie odpycha to luzujesz?

[budo_phoenomen]

budo_Phoenomen napisał

Aczkolwiek nie musi

Ja sie staram opanowywac

Ale wydaje mi sie ze bencao trudniej trafic niz rekoma dlatego jesli trafimy kogos bencao to go ambicje poniosa bo jest tego swiadom I bedzie sie staral odegrac

[budo_noite]

budo_Phoenomen napisał

Ale wydaje mi sie ze bencao trudniej trafic niz rekoma

Ale noga jest silniejsza od reki, poza tym jak chcesz odpychac? bo jakos tego nie widze...

[budo_piaba]

No tak Marreco,ale za odepchnieciem rekoma stoi wiecej sily,bo odpychasz calym cialem.Poza tym bencao mozna przechwycic albo wyciac kogos je wykonujacego (szczegolnie w poldystansie albo bliskim dystansie).
Wg mnie odpychac mozna jak najbardziej.To jest pewna forma defensywy,jtoar jest czesto bardzo skuteczna (patrz boks).

A co do tego co napisal Marreco,ze to nie jest Capo?
À co to dla Ciebie Capo?Capoeira nie ma wlasciwie granic.Mozna w niej zrobic teoretycznie wszystko co sie da,zeby wyjsc z opresji.W kazdym razie w Capo nie ma granic co do stosowanych w niej technik (i nie mowie tu o akrobatyce,tylko o ostrzejszej grze).

[budo_marreco]

budo_Piaba napisał

No tak Marreco,ale za odepchnieciem rekoma stoi wiecej sily,bo odpychasz calym cialem.Poza tym bencao mozna przechwycic albo wyciac kogos je wykonujacego (szczegolnie w poldystansie albo bliskim dystansie).
Wg mnie odpychac mozna jak najbardziej.To jest pewna forma defensywy,jtoar jest czesto bardzo skuteczna (patrz boks).

A co do tego co napisal Marreco,ze to nie jest Capo?
À co to dla Ciebie Capo?Capoeira nie ma wlasciwie granic.Mozna w niej zrobic teoretycznie wszystko co sie da,zeby wyjsc z opresji.W kazdym razie w Capo nie ma granic co do stosowanych w niej technik (i nie mowie tu o akrobatyce,tylko o ostrzejszej grze).

Napisałem, że w capoeira nie odpycha się rękami, ponieważ nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Wcale nie uważam się za eksperta ale co nieco już widziałem. I to tyle. Pozdrawiam.

[budo_goliatus_]

Nie wiem czy jest taka technika czy jej nie ma, ale zdarza sie, ze kogos poniesie i uzyje pelnej mocy przy pomocy rąk
Cóż innego można zrobić jeśli ktoś łapie cie za fraki i proboje wciagac do parteru? Albo co innego zrobic jesli ktos za wszelka cene proboje zalozyc tesoure, a robic tego nie potrafi i wyglada to jakby chcial zgwalcic czyjas noge.
Ja sie miedzy innymi z takimi sytuacjami spotkalem w rodzie i najprostszym wyjsciem bylo odepchniecie kogos i rozpoczecie gry od nowa.

[budo_kili]

budo_Goliatus_ napisał

Cóż innego można zrobić jeśli ktoś łapie cie za fraki i proboje wciagac do parteru? Albo co innego zrobic jesli ktos za wszelka cene proboje zalozyc tesoure, a robic tego nie potrafi i wyglada to jakby chcial zgwalcic czyjas noge.

Łokieć na twarz no i mamy jeszcze kolana, a odpychają sie baby

[budo_pezao]

wmojej grupie jeśli ktoś się pccha za bardzo do przodu albo porostu "szaleje" znaczy atakuje a nie gra to benco idzie a jaksie nie uspokoji to i martele i wtedy juz sie uspokaja :)zazwyczaj

[budo_goliatus_]

budo_Kili napisał

Cóż innego można zrobić jeśli ktoś łapie cie za fraki i proboje wciagac do parteru? Albo co innego zrobic jesli ktos za wszelka cene proboje zalozyc tesoure, a robic tego nie potrafi i wyglada to jakby chcial zgwalcic czyjas noge.

Łokieć na twarz no i mamy jeszcze kolana, a odpychają sie baby

Zastanów się co piszesz. Zasunięcie komuś z łokcia lub z kolana w rodzie to jest czysty akt buractwa. Może będziesz się czuł jak zwycięzca, ale dla innych będziesz burakiem :roll: