Skocz do zawartości


Zdjęcie

automat i moja paranoja... ;)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Faktem jest, że narzędzia wytwarzane przez ówczesnego człowieka są bardzo niezawodne. Ale faktem też że łatwiej jest zniszczyć coś bardziej skomplikowanego technicznie aniżeli prymitywne narzędzie - choćby młotek dajmy na to. Pokładasz wiarę w technikę i bardzo dobrze, ale nie można ukryć faktu, że automat ma więcej elementów mogących się uszkodzić i które w istocie się uszkadzają. To jest tak jak łańcuch.


Sluchaj ja rozumiem... Sam nie przepadam za auto wlasnie z tego powodu, ze cos sie moze zjebac. Po prostu wydaje mi sie nieco naciagana obawa, ze noz nieotworzy sie w sytuacji kryzysowej...

Bo ile razy otwieraliscie swojego automata w domku przed tv ? 100 .. 200..1000 ?
Teraz ile razy zmuszeni byliscie do otwarcia noza podczas napadu ? 10? I tak duzo. Nie trzeba byc matematykiem, zeby 10 odniesc do 1000, co daje 1% uzywania noza w syt. ekstremalnych max. Gdyby teraz procent prawdopodobienstwa na uszkodzenie skonfrontowac z tym jednym procentem, wyszlyby ulamki...
Podsumowujac, prawdopodobienstwo, ze noz zawiedzie w sytuacji ekstremalnej istnieje, ale jest bliskie zeru. CBDU
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Ale wkłada się kołek do ciekłego azotu i tak schłodzony wbija w ostrze. Po dojściu do tempreatury otoczenia kołek jest nie-do-usunięcia-bez-zniszczenia.


8O 8O

to zrobilo na mnie wrazenie. Zaczynam rozumiec cene sebenzy

KKamiLL

PS. Vince chcesz powiedziec ze flicking jest zabroniony przez producentow nozy?? Czy cos zle zrozumialem?
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
Jeszcze jedno chcialbym zauwazyc. Nie wiem jak w innych przypadkach ale w moim sprezyna poszla podczas zamykania a nie otwierania... Reszte sobie sami dopiszcie bo mnie leb napierdala jak krasnaja armija uhh
  • 0

budo_akme
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1650 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

to zrobilo na mnie wrazenie. Zaczynam rozumiec cene sebenzy

Nooo... KKamiLL... nie czytales chyba uwaznie Piterowej recenzji sebenzy... :nie:

:wink:

Pozdrowionka,
Akme
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
Czytalem wszystkie recenzje, ale minelo juz troche czasu a pamiec bywa zawodna

KKamiLL
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Ja, dwukrotnie. Zamkniety socom czyni cuda. Jeszcze nie doszlo dzieki bogu do sytuacji, zebym musial go otwierac.


Cynik, więc nie używałeś do SAMOOBRONY... wybacz, ale to bardzo wyraźna dystynkcja pomiędzy "wyjąć złożony nóż i wszyscy spieprzają" a "UŻYĆ" noża...

to tak jak z bronią, zawsze możesz wyjąć replikę z palstiku i wszyscy będą spieprzali aż się będzie dymiło, a co innego oddać do kogoś strzał w samoobronie...

nieważne - nie chodziło mi o Wasze odpowiedzi przecież - to pozostawiam zdrowemu rozsądkowi każdego z nas...
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Teraz ile razy zmuszeni byliscie do otwarcia noza podczas napadu ? 10? I tak duzo.


smutno mi.... naprawde!
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Ja, dwukrotnie. Zamkniety socom czyni cuda. Jeszcze nie doszlo dzieki bogu do sytuacji, zebym musial go otwierac.


Cynik, więc nie używałeś do SAMOOBRONY... wybacz, ale to bardzo wyraźna dystynkcja pomiędzy "wyjąć złożony nóż i wszyscy spieprzają" a "UŻYĆ" noża...


nie mam pojecia na podstawie czego wysnules taki wniosek. Gosc sie trzymal raz za klate i zwijal na ziemi. za drugim razem z kolei w nere inny dostal. nie samoobrona? sugerujesz, ze napad? Sorry, moze jestem dzisiaj nieco rozdrazniony ale rece opadaja - "wyjac zlozony noz i wszyscy spierdalaja" - saber, czy taka jest twoja wizja walki nozem? A wyjac otwarty noz to juz respect?
Wybaczcie, ze jestem za malo "true fighterem" i nie przedziurawilem typa na wylot ale z natury leniwy jestem i nie mialbym sily potem tlumaczyc policji co jak i dlaczego.
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
Mi tez smutno sabretooth, ze sposrod kilku zdan z mojej wypowiedzi wyrywa sie z kontekstu jedno. i jesli pomimo tego, ze staralem sie najbardziej lopatologicznie wyjasnic, o co mi chodzi Ty nadal najprawdopodobniej nie zrozumiales, badz nie chcesz zrozumiec...
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
cynik - z całym szacunkiem, ale co ty pie...sz? :twisted:

Na PODSTAWIE TWOICH SŁÓW WYSNUŁEM TAKI WNIOSEK, no chyba, że "źle się wyraziłeś". 8O

Najpierw piszesz SAM - że "złożony socom czyni cuda i na szczęcie nie musiałeś go jeszcze otwierać" - a potem opisujesz, jaki ty to fighter jesteś, bo "jeden się zwijał trzymając za klatę" a drugi "dostał w nery" - to MNIE ręce opadają jak to czytam... naprawde!

Nie chce mi się pisać o mojej wizji walki nożem, o tym mogę tylko porozmawiać sobie z ludźmi których znam, wybacz...Ale jak dla mnie bedzie lepiej, jak wszyscy tak zinterpretują moje słowa (choć zachodzę w głowę, jak można było je tak zrozumieć?!).

Co do policji - to napewno poszedłeś po tych "swoich" zajściach na najbliższy komisariat i przyznałeś się, że właśnie "wsadziłem kosę kolesiowi w nerkę, bo chciał mnie napaść", a teraz spokojnie sobie popijesz piwko zamiast tłumaczyć się w prokuraturach, sądach i walczył o swoje prawa w naszym wspaniałym kraju... proszę Cię, więcej powagi..

cynik - i jeszcze jedno - wsadzić kosę komuś w brzuch potrafi przeciętny nastolatek (a nawet jak ostatnio czytaliśmy kobieta!) - to naprawdę żaden powód do dumy, ale goście, którzy to niestety mieli nieprzyjemność zrobić najczęściej o tym nie opowiadają, choć niestety internet to miejsce anonimów... z pewnym sensie...Dlatego prosiłem, abyście o tym nie pisali tylko....

zastanowili się sami, czy udzielając rad innym - jako to będzie lepszy nóż do samoobrony, macie pojęcie o tych wszsytkich aspektach jakie niesie za sobą faktyczne użycie noża na ulicy! Samoobrona to bardzo WĄSKIE pojęcie (!) i niestety bardzo rzadko jest interpretowane na korzyść osoby, który wyszła cało ze starcia - niestety. potem już zaczyna się WALKA, BÓJKA, a potem NAPAŚĆ.
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
wdech wydech...

saber nie wiem czy wiesz ale powszechnie wiadomym jest, ze socom jest tak zbudowany i wyprofilowany, ze majac go samknietego w rece mozna nim walczyc jak kubotanem, nawet Piter o tym pisal w swojej recenzji i jak si eni myle, tez go tak uzyl raz.

Mowiac, ze zlozony socom czyni cuda myslalem, ze odbiorcy tego posta sie domysla o co chodzi bo w koncu rozmawiam z nozownikami a nie z np. filatelistami - rownie dobrze moglbys to zdanie zinterpretowac tak, ze mialem na mysli, iz zlozony socom leczy raka. Przeciez oczywistym jest, ze nie pomachalem nim przed oczami "patrz co mam, fajne, nie?".

Nie opisuje jaki jestem fighter. Gosc sie zwijal bo mu w splot walnalem zamknietym socomem. NIe trzeba do tego byc mistrzem sayoc.

Co do policji - to napewno poszedłeś po tych "swoich" zajściach na najbliższy komisariat i przyznałeś się, że właśnie "wsadziłem kosę kolesiowi w nerkę, bo chciał mnie napaść", a teraz spokojnie sobie popijesz piwko zamiast tłumaczyć się w prokuraturach, sądach i walczył o swoje prawa w naszym wspaniałym kraju... proszę Cię, więcej powagi..


Ok specjalnie dla ciebie bedzie lopatologicznie.

Wykonalem uderzenie zamknietym socomem. Napastnik sie zniechecil do dalszej potyczki.
Moglem to samo uczynic socomem otwartym. Wtedy by go Rka odwiozla i bylaby chryja.

Co do reszty powyzszego cytatu - pomine, bo mnie szlag trafi zaraz.
Dlaczego mialem powiedziec na policji, ze wsadzilem kolesiowi kose w nerke skoro wlasnie tlumacze od kilku postow, ze socom byl zamkniety?

Dlaczego byl zamkniety - ok, w poprzednim poscie zbyt ironicznie to napisalem. Teraz bedzie formalnie - dlatego, zeby napastnika zaledwie obezwladnic a nie ciezko uszkodzic - gdybym uczynil to drugie to takze bym sie skutecznie obronil ale mialbym tez potem mnostwo problemow.

Aha jeszcze jedno - gosciu nie chcial mnie napasc. Gosciu mnie napadl.

cynik - i jeszcze jedno - wsadzić kosę komuś w brzuch potrafi przeciętny nastolatek (a nawet jak ostatnio czytaliśmy kobieta!) - to naprawdę żaden powód do dumy, ale goście, którzy to niestety mieli nieprzyjemność zrobić najczęściej o tym nie opowiadają, choć niestety internet to miejsce anonimów... z pewnym sensie...Dlatego prosiłem, abyście o tym nie pisali tylko....


Saber zawsze uwazalem cie za git faceta wiec prosze cie na kolanach - przeczytaj jeszcze raz wszystko co napisalem. Powoli i ze zrozumieniem. Tluke od 5 postow to, ze uzylem ZAMKNIETEGO noza do walki. Ni emam tyle sily, zeby kogos przebic zamknietym folderem.
A co do anonimowosci mojej to czuje, ze chcesz mi podeptac honor wiec prosze bardzo:
Ryszard Gubała, ul. Ściegiennego 69/12, Krakow. To ja.

zastanowili się sami, czy udzielając rad innym - jako to będzie lepszy nóż do samoobrony, macie pojęcie o tych wszsytkich aspektach jakie niesie za sobą faktyczne użycie noża na ulicy!


Wlasnie to robie. Chcialem wykazac wszechstronnosc socoma obrazujac, ze to jest jednoczesnie noz i kubotan. A co do aspektow faktycznego uzycia noza na ulicy to mam pelna swiadomosc, dlatego go nie otworzylem...

Samoobrona to bardzo WĄSKIE pojęcie (!)


Gosc podpity z kolegami zachodzi, pyta o fajke, potem o drobne. Potem wyskakuj z kasy i z telefonu. Potem dostalem strzala w ryj. To si ejuz chyba kwalifikuje pod napasc a moja reakcja jako samoobrona? Przeciez nie moglem czekac az gosc np. wyciagnie pistolet i wpakuje we mnie 3 kule, bron boze mniej bo wyjdzie jeszcze, ze go napadlem?

Pozdrawia totalnie zbity z tropu, rozczarowany i wczesniej zirytowany jak 150 - cynik
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

Mi tez smutno sabretooth, ze sposrod kilku zdan z mojej wypowiedzi wyrywa sie z kontekstu jedno. i jesli pomimo tego, ze staralem sie najbardziej lopatologicznie wyjasnic, o co mi chodzi Ty nadal najprawdopodobniej nie zrozumiales, badz nie chcesz zrozumiec...


wiesz co Vince, nie bedę się rozpisywał na ten temat - bo jak już kiedyś powiedziałem - nie muszę wszystkim udowadniać własnych racji :)

rozum to jak chcesz... :peace:
bzdury leją się czasami potokami... i to mnie tak naprawdę przeraża...
Kiedyś myślałem, że można w ludziach poprzez takie fora czy inne podobne miejsca budować w ludziach (przeważnie młodych) KULTURĘ NOŻA - i nie tylko chodzi o to, aby ludzie nosili go garnituru Mnandi, a kiedy indziej Sebenze, a jeszcze w innym czasie Green Bereta :)

"Kulturę noża" - rozumianą bardzo szeroko, także w aspekcie tego, do czego i jak go używać i z czym sie trzeba liczyć... wiedzieli o tym "narzędziu" to co powinno się wiedzieć, budowali w sobie prawdziwą i opartą na rzeczywistości ŚWIADOMOŚĆ, zamiast coraz bardziej wierzyć w punisherów, supermenów i inne wspaniałe rzeczy... :(

niestety, jak ktoś to już zauważył na innych forach na budo - odnoszę wrażenie, że wiedza jaka się tutaj pojawia - to filmy, internet, książki sensacyjne i inne rzeczowe materiały..

I TO JEST DLA MNIE STRASZNE VINCE... i z tego powodu mi smutno najbardziej, a dobija mnie fakt, że goście, którzy naprawdę na tym forum wypowiadali się do tej pory naprawde sensownie i z którymi się zgadzałem nagle w tej kwestii porzucają swój poziom na rzecz taniego populizmu - "walka nożem" - bez względu na tło całego postu.

eeech, wystarczy - dalej pałucie się w temacie sami :)
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
cynik - w takim razie full respect i sorry za moje niezrozumienie twojego posta. wystarczy... poklon

PRZE-PRA-SZAM!

nastapił problem komunikacyjny w takim razie. Natomiast w takim rozumieniu mogłeś użyć KAŻDEGO foldera, który ma skull-crasher.. a nie tylko socoma o.... i może dlatego nie zrozumiałem! :)
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

nie bedę się rozpisywał na ten temat - bo jak już kiedyś powiedziałem - nie muszę wszystkim udowadniać własnych racji


Zaprzeczasz w ten sposob idei dyskusji. Rownie dobrze moge twierdzic, ze mam doktorat z prawa ale nie musze nikomu tego udowadniac.

I jeszcz ejedno. Skoro zaczalem swoja wypowiedz od zdania "zamkniety socom czyni cuda" to idac tym torem chyba latwo skojazyc, w w opisanej konfrontacji uzywalem noza zamknietego?
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)

cynik - w takim razie full respect i sorry za moje niezrozumienie twojego posta. wystarczy...

PRZE-PRA-SZAM!


Uff no to pewna ulga jest bo juz mi sie wydawalo, ze cos ci sie dzisiaj z glowa porobilo albo wypiles ;)
No nastapilo nieporozumienie ale z drugiej strony tez przyznaje, ze mam specyficzny styl pisania i nie zawsze jest on przejzysty jak Stolicznaja.

nastapił problem komunikacyjny w takim razie. Natomiast w takim rozumieniu mogłeś użyć KAŻDEGO foldera, który ma skull-crasher.. a nie tylko socoma o.... i może dlatego nie zrozumiałem!


Oj nie do konca, zamkniety socom swietnie lezy w dloni i jak go trzymamy ostrzem do srodka to az sam sie prosi, zeby nim uderzenie wykonac - nie wyobrazam sobie nijak takiego manewru Amphibianem na przyklad.
  • 0

budo_sabertooth
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
spoko... :)
wysłałem Ci krótkiego maila na priva...

pozdrawiam
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
cynik spokojnie, ja tez po ktorejs z Twoich wypowiedzi zrozumialem ze wsadziles gosciowi ostrze socoma w klate i drugiemu w nerke.
Ale teraz jest OK. Wyjasniles wszystko i nikt cyha Cie zle nie zrozumie.

A co do Ampha to chyba faktycznie trudniej byloby go uzyc jako kubotan. Ostrze nie chowa sie tak mocno w rekojesci jak w socomie

KKamiLL
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
A w ogole przypomnieliscie mi Amphibiana, juz go ze 3 tygodnie nie widze na oczy, uzywam socoma jako noza roboczego i ten na mnie za to patrzy z wyrzutem niejakim, Piter zlituj sie! :cry: ;)

A co do trzymania zamknietego foldera - przy ogladaniu filmow bardzo lubie manewrowac na sto sposobow socomem i ogolnie co bym nie robil w rece go lubie potrzymac natomiast, zeby taka sama wygode poczuc przy amphibianie musze go otworzyc, ale z kolei amphibian otwarty mi w rece lezy lepiej niz otwarty socom, cos za cos ;)
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
cynik, a ja zrozumiałem, że miałeś dwa socomy i kubotan. Najpierw posłałeś gości na glebę kubotanem, a potem rozdałeś im socomy, jednemu pod żebro a drugiemu w nerkę. :lol: No dobra, chyba przesadziłem... :lol:

A co do uderzenia zamknietym nożem, to znam taki jeden, który się do tego nadaje idealnie. No, został po prostu tak zaprojektowany. Oczywiście... Makora... w razie wątpliwości polecam poniższą fotkę :)

Dołączona grafika
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: automat i moja paranoja... ;)
Wez mnie Piter nie denerwuj ta Makora, wiesz przeciez, ze mam do niej slabosc i to moj ulubiony OTF..... ;) Ale nie wolno mi myslec o nim poki co :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024