Oto moja nowa zabawka.Nożyk jest naprawdę potężny (prawie 7mm grubosci) ale tnie wspaniale. Piter mial racje- to ostrze jest bardzo wszechstronne. Goli włosy jak moj Socom po wizycie na trianglu a za chwilke sciana spore drzewka w lesie. Po scięciu trzech na klindze nie widać żadnych, nawet najmniejszych śladów. Pan Paul Bo

spisał się znakomicie. Nożyk przyszedł troche porysowany ale kolejne rysy tylko dodają mu uroku. To mój pierwszy Strider i muszę powiedzieć, że jest to teraz mój numer jeden. Po prosu ideał. Pochwa też jest bardzo dobrze wykonana. Nóż siedzi w niej pewnie a jego wyciągnięcie nie wymaga dużej siły. Jeśli ktoś szuka noża do wszystkiego to gorąco polecam EB. Pomimo swoich dość znacznych rozmiarów da się go wygodnie nosić z tyłu na pasku w pionie lekko przechylonego na prawo. Pozostaje przy tym niewidoczy nawet pod t-shirtem. Jedynie gdy się pochylamy staje się wyraźnie widoczny. Rada jest jedna- trzeba chodzic prosto


I taki mały OT do kolegi Borsuka: nie mogę wysyłać jeszcze PW( a nie mam twojego e-maila) więc napisz do mnie: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]









I na dokładke zdjęcie Halo. Kiedyś należało do Roberto (pozdrawiam!) teraz bawi się nim mój brat
