i po ch....j rozkręcałem folderka ???
Napisano Ponad rok temu
bylem na ognisku i jako jedyny mialem noz - CRKT M21 - swierzutki nabytek
no i drzewo bylo w wielkich kawalkach (pniak na 4 przedziabany) ale trzeba bylo zrobic mneijsze szczapki - M21 i drąg i napierdalanka ponad godzine - wiem ze to profanacja noza - ale hard core - trza bylo rozpalic a nikt nie mial nic innego
ludziska - pieknie - zero luzow, wszystko cacy i nawet prawie golil nadal
tylko sie upapral (pozniej patyki na ognisko i kiełbacha) no i postanowilem rozkrecic i przeczyscic
i mój najwiejkszy błąd
liner lock zachodzil idealnie na srodek klingi - po rozkreceniu nasmarowaniu itp - bez rozbieranai na czesci pierwsze
skrecilem i ........ dupa kurwa mac
skrzydelko teraz zachodzi na sam koniec klingi - dalej niz zachodzilo, nie cofneło sie tylko poszlo 2 mm dalej
rozkrecilem jeszcze raz - dokladnie przeczyscilem (tym razem na czesci pierwsze) nasmarowalem i skrecilem - i kurwa to samo
teraz boje sie ze wejdzie pod klinge i upierdoli mi keidys paluchy
ale najbardziej wkurwiajace ze jak juz zaskoczy za daleko skrzydelko to czasem sie tak blokuje ze paluchem nie da sie wcisnac zeby zlozyc ostrze - glupio wyglada jak wyciagam drugi noz zeby zlozyc blokade pierwszego
MA KTOS JAKI POMYSL CO KURWA MAM ZROBIC ???
bo jestem zrozpaczony i stracilem zaufanie do folderkow - swierzo wyrobione
RATUJCIE !!!!!! POMOCY !!!!!!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na Bazarze to lepiej nie- ale na Allegro Tam mozna wcisnąc wszystko :wink: Ale na serio: Może wysłac e-meil do CRKT i opisać że coś nie działa i czy mogliby wymienić nóż na sprawny. Albo szczerze opisać sytuację i zapytać czy mogliby jakos pomóc. Nie wiem gdzie nóż był kupiony(w USA czy w Polsce), ale firmy często pomagaja w takiej sytuacji(zwłaszcza firmy w Stanach, w Polsce srednio :? ) Jeżeli wysyłka do USA to koszty... Może wysłac to Piterowi? On sie zajmuje reanimacją różnych kozików, moze teraz też znajdzie na to lekarstwo?
Blacha- uszy do góry, coś się wymysli
ps. Teraz już wiesz, dlaczego wolę fixed...
Napisano Ponad rok temu
..... hmm, może została ci jakaś "podkładka" przy montowaniu klingi i przestała trzymac kąt ... ?
Najlepiej jeszcze raz, na spokojnie, bez nerwów i emocji rozkręć całość "na czynniki pierwsze" dokonując oględzin każdego elementu i w identycznym stanie psycho-fizycznym złóż nóż w całość. 8)
Napisano Ponad rok temu
rozebralem jeszcze raz na czynniki pierwsze nasmarowalem i skrecilem
no i nadal to samo - prawie to samo - jezeli otworze lekko kolkiem albo delikatnie fliperem to jest ok - ale mocniejsze otworzenie lub mocny wyrzut z flipera (a tak wlasnie otwieram) powoduje ze liner zacodzi na koniec a nie na srodek ostrza i ciezko o odblokowac - trzeba druiej reki uzyc
mysle ze firma to zleje mimo ze kupowane w USA bo to nie jest jakas wada powodujaca niemoznosc uzywania
moze przesadzam ale ja lubie jak cos dziala perfekcyjnie (teraz polowa mi odpisze - to kup sebenze )
Napisano Ponad rok temu
(teraz polowa mi odpisze - to kup sebenze )
Nie, używaj fixed'ów!!
Napisano Ponad rok temu
Jambo napisał prawdę: do takiej orki lepszy jest fixed. Myśle też, że niestety dałeś sie zwieść niektórym opiniom o wytrzymałości folderów(na ciężką pracę, rozkręcanie na pierwsze części itp.). Prawda, niektóre foldery są bardziej wytrzymałe od innych- i kosztuja inaczej: Sebenza, Strider AR... Jeżeli będziesz używać składaka zgodnie z przeznaczeniem- do cięcia- wystarczy ci Spyderco Endura z back lockiem. Przykre, ale prawdziwe. Spytaj sie Pitera, skontaktuj sie z firmą- po prostu zobacz jak zareagują... Sorry, ale myślę że nie jesteś jakimś odosobnionym wyjątkiem.. takie rzeczy się zdarzaja. Moze za jakąs niewielka opłata to zrobią- spytaj, jeśli uważasz że warto. Meil nic nie kosztuje.
Cóż, szkoda ze tylko tyle
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Myśle też, że niestety dałeś sie zwieść niektórym opiniom o wytrzymałości folderów(...)
Jeśli Cię to pocieszy - kupiłem niedawno okazyjnie Spec Wara. Cieszyłem się nim 2 tygodnie i jakoś tak, u braciszka w kuchni - spadł mi ze stołu. SPADŁ - nikt nim nie rzucił. Podłoga z kafelków - SZOK - upitolił się czubek. Jak on kurwa przeszedł te testy NASA to ja nie wiem (Piter na priva odpowiedział zwięźle, że w kosmosie nie ma kafelków i siła ciężkiości jakby... mniejsza , ale dawno się tak nie wkurwiłem (sorki za bluzgi)...
Swoją drogą - niedawno rozkręcałem swojego Boa bo... wpadł mi do wiadra z farbą (jak ktoś ma pecha, to od własnej siostry syfa złapie). Po oczyszczeniu skręciłem i dramat. Dwie lufki (coby się uspokoić) - jeszcze raz, bez nerwów - i wszystko O.K.
Acha - nie kupuj Sebenzy - kup Green Bereta - do rąbania pniaków - zdecydowanie lepszy. SŁOWO!!! :wink:
Pzdr.
-wój-
Napisano Ponad rok temu
wiec nie sadze zeby to uzywanie bylo powodem - po nim zero blade play bylo - teraz minimalne zupelnie miniamalne ale jednak
wszystko to dopiero po rozkreceniu nie po pracy
a co do gren bereta - macalem i go kocham - ale mnie nei stac i nie sadze zeby bylo ..... tak samo jak na sebcie
Napisano Ponad rok temu
myslalem nad "rozklepaniem" blaszki z ktorej linear zrobiony - poniewaz mam juz jakby co drugi nóz - sprubuje poprawic - napisze jak wyszlo ...
Napisano Ponad rok temu
czy ma ktos relacje z testow NASA? bardzo mnie ciekawi jak noz tanto-chisel zostal wybrany nozem uzytkowym :roll: sam szukalem i pytalem sie i nic z tego.Jeśli Cię to pocieszy - kupiłem niedawno okazyjnie Spec Wara. Cieszyłem się nim 2 tygodnie i jakoś tak, u braciszka w kuchni - spadł mi ze stołu. SPADŁ - nikt nim nie rzucił. Podłoga z kafelków - SZOK - upitolił się czubek. Jak on kurwa przeszedł te testy NASA to ja nie wiem
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio pijac z kapralem w knajpie bawilem sie socomem i mi sie rymsnal na ziemie, na beton, otwarty. SKutkiem tego liners w ogole nie chcial wejsc jak trzeba, blokowal ostrze moze 2% swojej powierzchni i zadna cholera nie chciala go ruszyc dalej. Wiec polozylem go na stole, wypilem jeszcze kilka piwek. Wiecie, bladeplay doslownie minimalny prawie zawsze jest, taki tyci tyci. Wiec wypilem, wzialem nozyk do lapy, pocalowalem go 3 razy i... Dziala jak zlotro, liners od razu wchodzil tak jak powinien, malo tego, ten minimalny bladeplay mi zniknal gdzies kompletnie
Blacha... sproboj mojej metody
Napisano Ponad rok temu
no ale dobra sprobuje - chwila ......
pocalowalem kilka razy i nawet polizalem po główce - jakbyu troszke lepiej ale to chyba jeszcze nie to
a na powaznie - rozkrecilem znowu
nasmarowalem kazda czesc jakims smarem (znajomy mi zapodal troche) i kurwa smar jest miod cod kaszanka - chodzi pieknie lekko i plynnie az serce sie raduje - wyregulowalem i jakby troche lepiej - ale przy mocnym jebneiciu z flipera nadal sie blokuje
no ale przy lekkim juz w sumie troche lepiej - ale dyskomfort psychiczny jest nadal
a pomyslec ze niedawno dzialal tak
dla porownania z nozem master cutlery
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Leatherman Wave
- Ponad rok temu
-
COLD STEEL THE SPIKE TANTO
- Ponad rok temu
-
KTO MA RACJĘ (pytanie o stal)
- Ponad rok temu
-
Eickhorn recue tool folder
- Ponad rok temu
-
CRKT M16 02 Co o nim sądzicie
- Ponad rok temu
-
SGPS- co to za nowa stal?
- Ponad rok temu
-
ceny i mozliwosc przywiezienia noza z Kanady...?
- Ponad rok temu
-
cos z Brazilii dla Vinca
- Ponad rok temu
-
Sere2k vs Tempest vs...
- Ponad rok temu
-
co mnie boli... :)
- Ponad rok temu