Mordobicie w Klatce - Artykuł :(
Napisano Ponad rok temu
Łódzki półświatek znalazł sobie nową rozrywkę. Są nią walki w klatkach. "Gala wolnej walki", która w miniony weekend odbyła się w bełchatowskiej dyskotece, przyciągnęła wielu potężnie zbudowanych, ostrzyżonych na zero chłopców z Łodzi, Zgierza i innych miast województwa.
Część gości podjechała pod klub luksusowymi autami. Były czarne bmw z przyciemnianymi szybami, audi i mercedesy. Królowała rejestracja łódzka, zgierska, tomaszowska i bełchatowska. Nie zabrakło również samochodów na numerach warszawskich, krakowskich i dolnośląskich. Bilet na zawody kosztował 30 zł.
Ośmiokątną klatkę otoczoną siatką, w której mieli walczyć najlepsi polscy zawodnicy vale tudo, brazyliskiego jiu-jitsu, zapasów, dżudo i innych sztuk walki, ustawiono w hali głównej, w pobliżu wejścia. Już długo przed rozpoczęciem pierwszego starcia dookoła areny kłębił się tłum podekscytowanych miłośników mocnych wrażeń. Byli to przeważnie napakowani mężczyźni w obcisłych podkoszulkach. Niektórym towarzyszyły dziewczyny w kusych spódniczkach lub przylegających do ciała spodniach. Atmosferę podgrzewała ogłuszająca muzyka i błyskające, kolorowe światła. Przeciętny zjadacz chleba wiedzę o turniejach walki przeważnie czerpie z filmów. Walka w klatce jest tymczasem zupełnie inna niż ta, którą można obejrzeć w filmie „Krwawy sport“ z Jeanem Claudem Van Dammem. W niej nie ma czasu na akrobatyczne wyskoki i uderzenia. Decyduje brutalność, siła, waga zawodników, umiejętność sprowadzenia przeciwnika do parteru i zadania mu nokautującego ciosu. Wszystkie chwyty są dozwolone. Nie wolno tylko atakować oczu, krtani, kręgosłupa i tyłu głowy. Zakazane jest także gryzienie, szczypanie, ciosy w krocze i wyłamywanie palców. Nad przebiegiem starcia czuwa sędzia. Wiele z nich kończy się poddaniem zawodnika. Często też zwycięzcę wyłaniają sędziowie. Wśród jurorów bełchatowskiego turnieju był m.in. Radosław Olczyk, zdobywca pucharu Europy w karate tradycyjnym.
Jako pierwsi weszli do klatki zawodnik z Sopotu oraz reprezentant vale tudo z Łodzi. W wolnej walce, w odróżnieniu od innych tego typu zawodów, każdy może się sprawdzić z każdym, bez względu na szkołę lub styl walki, jaki reprezentuje. Największą szansę mają zawodnicy vale tudo, które jest kompilacją różnych stylów walki, głównie brazylijskiego jiu-jitsu (system ma na celu doprowadzenie do walki w parterze i jej zakończenie za pomocą dźwigni i duszenia), boksu tajskiego (narodowa sztuka walki Tajów, bezkonkurencyjna wśrów stylów „uderzanych“, charakterystyczne są niskie kopnięcia w udo oraz klincz z użyciem łokci i kolan), zapasów oraz zwykłego boksu.
Zawodnicy zasypują się gradem ciosów
– Dobra. Bij go, jest twój – pada z widowni. Jeden z walczących unosi przeciwnika, rzuca na plecy i zaczyna okładać pięściami. Walka jest zakończona.
– A teraz wystąpi dżudoka z Warszawy, wicemistrzrz Europy w wadze do 80 kg. Jego przeciwnikiem będzie zawodnik taekwondo z Łodzi – podaje spiker.
Na górujący nad salą podest wybiega pierwszy, potem drugi zawodnik. Obaj prężą mięśnie i podnoszą ręce w geście zwycięstwa. Starcie rozpoczyna się ostrą wymianą ciosów. Potężne sierpowe lądują na szczęce raz jednego, raz drugiego zawodnika. Na twarzy jednego z nich pojawia się krew. Widownia szaleje.
– Bij, zabij – wyje tłum. Krwawiącym zawodnikiem zajmuje się lekarz. Wkrótce walka zostaje przerwana. Widownia jest niepocieszona.
Do kolejnego starcia staje zawodnik z Aleksandrowa Łódzkiego trenujący brazylijskie jiu-jitsu i niższy, mocno zbudowany zapaśnik z Łodzi.
Przeciwnicy nie oszczędzają się. Po chwili zapaśnik zalewa się krwią.
– Misiek dobij go – ktoś krzyczy na cały głos. Zawodnicy ciężko dyszą. Są bardzo zmęczeni. Z widowni rozlegają się gwizdy.
Niższy wzrostem zapaśnik chce powalić przeciwnika. Próbuje kopać. W parterze wielkość i siła przeciwnika mają mniejsze znaczenie. Każdy klincz, uderzenie lub kopnięcie, może zakończyć się nokautem. Zapaśnik w końcu zbija z nóg przeciwnika, siada na nim okrakiem i zaczyna młócić go pięściami. Po chwili sytuacja zmienia się na jego niekorzyść. Zapaśnik otrzymuje kilka potężnych ciosów i jest wyraźnie zamroczony. Sędzia pokazuje, żeby zajął się nim lekarz. Potem ktoś wpycha go znów do klatki. Mężczyzna pada jednak jak długi i walka zostaje zakończona. W kolejnym starciu po kontrowersyjnej decyzji sędziego zwyciężył utytułowany reprezentant Gdyni. Ostatnie, piąte starcie, które jak zapowiadano miało być walką wieczoru, zakończyło się po kilkunastu sekundach, zwycięstwem zawodnika z Łodzi.
Jacek Penc
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
heh:(
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze nie tak dawno w publikacjach tego typu nie wspominano o opiece lekarza,o tym,iż jednak występują określone reguły,a koncentrowano się na "łysej,dobrze zbudowanej publiczności podjeżdżającej czarnymi BMW".
Wciąż próby opisania vale tudo są nieprofesjonlne i krzywdzące dla tego sportu,ale to się zmienia.Nie można też nie dostrzegać faktu,iż pojawianie się coraz liczniejszych publikacji służy popularyzacji VT.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ach no jak tak mozna ! Rospusta !
Napisano Ponad rok temu
Na twarzy jednego z nich pojawia się krew. Widownia szaleje.
OLE !!!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A że organizatorzy nawalą to też swoją drogą.
Napisano Ponad rok temu
Trzeba organizować vale tudo na ringach i to wytnie przynajmniej komentarze "brutalne walki w klatkach.....niczym wściekłe psy". A z ringu wcale nie tak łatwo wypaść - skoro Vale Tudo to już "nie wszystko dozwolone" a formuła walk ze ściśle określonymi przepisami to klatkę też można sobie podarować.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie ma bata - nie wypromuje się w Polsce walk w klatce. Trzeba olać "klatkę" - nie dość, że problem ze zbudowaniem tego ;P to jeszcze "złe" skojarzenia
Mam chyba przekorną naturę. :-)
Tak długo pisali o tych klatkach, że coraz bardziej podoba mi się ten 8 kontny druciak.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Gdzie archiwum starego Gorinkanu?
- Ponad rok temu
-
kung fu remixer
- Ponad rok temu
-
Pojedynek na wietrze
- Ponad rok temu
-
czy ktos wie skad mozna zciagnac strongest karate
- Ponad rok temu
-
Żołnierz Polski-odcinki Karate lub Dalekowschodnie Sztuki Wa
- Ponad rok temu
-
Jaki to film?
- Ponad rok temu
-
Festiwal Filmów Latynoamerykańskich
- Ponad rok temu
-
Tajski Boks i Shaolin w National Geographic Channel
- Ponad rok temu
-
MIDI
- Ponad rok temu
-
Nożownik
- Ponad rok temu