16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ariczia]

Całkowicie więc odpada ćwiczenie po to żeby się gdzieś obronić. (Jacek Wysocki, 7 dan)

Hmmm.... chwilowa depresja senseja czy naprawde zwatpil w skutecznosc aikido na ulicy?

[budo_kyrielejson]

Całkowicie więc odpada ćwiczenie po to żeby się gdzieś obronić. (Jacek Wysocki, 7 dan)

Hmmm.... chwilowa depresja senseja czy naprawde zwatpil w skutecznosc aikido na ulicy?

ee, to jakieś wyrwane z kontekstu

[budo_viggen]

a tak w ogóle ariczia to o co chodzi

[budo_bujin]

a tak w ogóle ariczia to o co chodzi

Posrednio sie na aikim wyzywa, ot co. .
Co do wypowiedzi, to Jacek Wysocki tez czasem powie cos do rzeczy.

[budo_anochi]

Całkowicie więc odpada ćwiczenie po to żeby się gdzieś obronić. (Jacek Wysocki, 7 dan)
Chyba w końcu sobie zdał z tego sprawe. Przecież ma już 7 dan, a dalej nie potrafi się obronić :twisted:

[budo_jusi]

Darujcie sobie proszę Temat skuteczności był milion razy :wink:

[budo_luin]

Ariczia wyrwalas ten fragment z kontekstu. Calosc wypowiedzi dotyczyla przeciez skutecznosci obrony w sytuacjach ekstremalnych. W gre wchodzila bron palna i terrorysci z bombami w plecakach przestraszony :twisted: Sensei Wysocki ma racje, ze wtedy to dupa blada!
Ale zagadnienie przydatnosci roznych sztuk walki wobec "nieuczciwego" przeciwnika nie jest niczym nowym. Samurajowie walczacy wedlug pewnych regul mieli twardy orzech do zgryzienia w postaci atakow ninja. Wydaje mi sie, ze w tej kwestii nic sie nie zmienilo. Nawet super wyszkolonemu wojownikowi mozna bylo, jest i bedzie dokopac. No chyba, ze tez bedzie nosil bombe w plecaku i w ostatecznosci z jej pomoca wywalczy remis
:wink: :-)

[budo_aiki]

Posrednio sie na aikim wyzywa, ot co.

zas cos do mnie? kurde.. nie mam juz sily.. nawet napisalem mala z zakazam zblizania sie.. to jzu zakrawa na jakas chorobe psychiczna

[budo_szczena]

Hmmm.... chwilowa depresja senseja czy naprawde zwatpil w skutecznosc aikido na ulicy?

jesli to zrobił to w koncu odnalazł DO i pewnie dojdzie do Rzymu.

ale i tak mnie dziwi ze tak pozno i wydal kupe kasy na to aikido.

[budo_słoniak]

Więcej zarobił, niż wydał.

[budo_ariczia]

Nie, Bujin, na nikim sie nie wyzywam. Wymieniona przez ciebie osoba nie budzi we mnie zadnych emocji, ani zlych, ani dobrych. Jest mi obojetna.
A co do senseia Jacka Wysockiego, przytoczony przeze mnie cytat bardzo mnie zaintrygowal, poniewaz kiedy mialam okazje cwiczyc na jego treningach (no, niezbyt czesto, bo nie jestem jego uczennica) przekonywal, ze styl aikido, ktorego naucza, sluzy skutecznej samoobronie. O tym samym przekonywal takze w swoich ksiazkach, ktore czytalam.
W mojej ocenie byl on dotychczas w Polsce glownym propagatorem aikido jako skutecznej samoobrony. A teraz widze, ze jego poglady diametralnie sie zmienily. I to mnie wlasnie zdumiewa.

[budo_optymista]

Ariczia, to jest to:

Inteligencja (z łacińskiego intelligentia – pojętność), w psychologii – zespół zdolności umysłowych umożliwiających jednostce korzystanie z nabytej wiedzy przy rozwiązywaniu nowych problemów i racjonalnym zachowaniu w różnych sytuacjach życiowych. Wyróżnia się trzy podstawowe formy inteligencji: praktyczną –umiejętność rozwiązywania konkretnych zagadnień; abstrakcyjną – zdolność operowania symbolami i pojęciami; społeczną – umiejętność zachowania się w grupie.
Hasło opracowano na podstawie “Słownika Encyklopedycznego Edukacja Obywatelska” Wydawnictwa Europa. Autorzy: Roman Smolski, Marek Smolski, Elżbieta Helena Stadtmüller. ISBN 83-85336-31-1. Rok wydania 1999.

[budo_wingman]

Ariczia jaki cytat bo ztego co napisałaś to nic nie wynika

[budo_ariczia]

Całkowicie więc odpada ćwiczenie po to żeby się gdzieś obronić. (Jacek Wysocki, 7 dan)

Wlasnie to zdanie jest cytatem z wywiadu, jakiego udzielil sensei Wysocki, Przepraszam, jesli poprzednio nie bylo to jasne.

[budo_luin]

Ja jeszcze raz w tej kwestii. Moze Sensei Wysocki podczas dlugoletniej praktyki trenerskiej zbyt czesto mial do czynienia z lamagami z obitymi facjatami, ktorzy wyplakiwali mu na ramieniu: A mialo byc tak skutecznie Moze doszedl do wniosku, ze bepieczniej jest mowic o tym jaki to dobry sposob na odreagowanie stresu, poprawienie sprawnosci i takie tam. Wszystko po to, zeby nie sprawiac zludnego wrazenia na tych, ktorzy nie sa wojownikami, fighterami czy jak ich tam zwal. Ci, ktorzy odnajda w aikido ducha walki i samurajow moga sobie wtedy po cichutku puscic :wink: a inni beda spokojnie sobie cwiczyc poprawiajac sprawnosc czy cokolwiek w aikido odnajda dla siebie.

[budo_aiki]

generalnie to nie wiem dokldanie o co chodzi ale mniej wiecje z kontekstu cos wynika..
kilkanascie lat temu na jakims obozie sensej a własciwie to juz shihan Wysoki opowiadal taki zdarzenie:
poszlismy razem z kolega do naszego znajomego. jeden z najbogatszych ludzi w Sz. Po kilku glebbnszych rozluzniajacych atmosfere z usta nababa podalo zdanie .. " w sadzcie sobie te wsze sztuki walki w..(pii)."
zapanowal lekka konsternacja.. poczym zmieniono temat i napiecie zostalo rozladowane.. W dordze powrotnej , kolega mial pretensje ,ze ta sprawa tak zostala potraktowana.. i argumentacja byla nastepujaca..
- sluchaj.. on ma tyle kasy ,ze moze kazdego dnioa stawiac skrzynke wodki jakims menelom , by obili ci zone, corke, syna, zniszczyli samochod, podpalili dom.. i co mu zrobisz? Mial racje?
- no mial..

moze to przeczytaja mlodzi adepcie MA i zrozumieja ,ze big hero pojawia sie tylko w filmach , gdzie zalatwia wszystkich a na koncu bigbossa.

zycie to nie je bajka i jak sie nagle okaze ,ze musisz walczyc z polnacpanym narkomanem na glodzie , bo jakis pajac mu obiecal dzialke jak ci przebije opony w samochodzie .. i co ? bedziesz strugal bohatera?
jak sie zatrudnisz jako ochroniarz to bedziesz wozil dzieci do szkoly i jezdzil po zakupy i zadna W. Houston sie w tobie nie zakocha..
itd, itp...

[budo_desper]

to Aiki:
poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon poklon

Dokladnie. Wielu fighterów :roll: ma wlasnie takie "filmowe podejscie"


pozdro