34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dusza]

chcialbym zobaczyc walke mirka...bo cos mi sie zdaje ze z forma u niego kiepsko i raczej nici z pasa jak narazie ...mysle ze ten rok bedzie nalezal do Fedora ...mirko moglby czekac na forme

[budo_dusza]

słyszalem że Kanehara wystapi w nowej wersji filmu Wajdy 'Człowiek z żelaza" :wink:

[budo_tarciu]

Cro - Cop kompletnie dominował i robił co chciał. A że nie chciał za wszelką cenę skończyć, a w dodatku Kanehara to twardy gość, to doszło do decyzji. Za to Mirko próbował sobie a to obaleń, a to przechodzenia gardy - co chciał to robił :wink:

Świetnie pokazał się Ricardo Almeida - lżejszy niż w swoich dawnych walkach, żądził jeśli chodzi o walkę pozycyjną - 3/4 walki albo był w dosiadzie, albo wpięty za plecy. Skończyć mu się przeciwnika nie udało, ale walka bardzo ciekawa.

No i Macaco - pierwsza runda była dla niego, ale w drugiej... dostał baty.

[budo_dudu]

Zgadza sie pierwsza runda dla Macaco no ale niestety w drugiej byl gorszy.

[budo_emde]

ja sie nie zgodze imho przegral 2 .. to ze w pierwszej byl aktywniejszy nic imho nie znaczy ... duzo skakal atakowal ale nie zadawal praktycznie wielu obrazeni i zazwyczaj nadzial sie na kontre ... po 2 - 3 akcjach gdyby nie jego metalowa szczena to moglby byc koniec dziwie sie ze skubany ustal tego prawego sierpa a i bardzo prawdopodobne, ze uratowal go gong przed gilotyna

ale coz bardzo ladna walka wsyzscy z renzem przepowiadaja obu panom wielka kariere w pride i napewno zobaczymy ich jeszcze nie raz

[budo_yamabushi fighter]

a ja sie tu nie zgodzę
w sędziowaniu w pierwszej kolejności liczy się wysiłek aby zakończyc walkę, to podkreślali komentatorzy, a macaco ten wysiłek wykonał ponadto macaco w 1 r był aktywniejszy a japoniec pozostawał w defesywie. Moim zdaniem pierwsza dla jurka,
druga to już inna bajka ale cóż, dla mnie to walka była z pewnością lepsza i ciekawsza niż pojedynek CRO COPA

[budo_emde]

komentarorzy tez podkreslali, ze to nie wszytko i aktywnosc to nie wszystko liczy sie efekt a prawde mowiac macaco poza 2 fajnymi akcjami w pierwszej nic nie pokazal, pozatym od polowy rudny to japoniec go gonil a nie on japonca ... nie ma co polemizowac pokazal ladna walke choc jak wszyscy mowil mogl dazyc bardziej do tego co potrafi czyli partery a nie wdawac sie w wymiany stojkowe jednak te 4-5miesiecy w chute boxe troszke zalamo .. w przyszlosci bedzie zapewne lepiej

[budo_tae tad]

dla mnie to walka była z pewnością lepsza i ciekawsza niż pojedynek CRO COPA

Musiales... :roll:

[budo_yamabushi fighter]

nic mirkowi nie ujmując
:)

[budo_anduina]

nic mirkowi nie ujmując
:)

No!!! masz szczęście :twisted:

[budo_tomasz]

a ja sie tu nie zgodzę
w sędziowaniu w pierwszej kolejności liczy się wysiłek aby zakończyc walkę, to podkreślali komentatorzy, a macaco ten wysiłek wykonał ponadto macaco w 1 r był aktywniejszy a japoniec pozostawał w defesywie. Moim zdaniem pierwsza dla jurka,
druga to już inna bajka ale cóż, dla mnie to walka była z pewnością lepsza i ciekawsza niż pojedynek CRO COPA

Man ja rozumiem ze to trener, mistrz itd... ale kurna nie wpadaj w slepy fanatyzm prosze...... :?

[budo_olaff]

dajcie jakieś linki z walką CRO-COP'a , bo jak patrzę na fotki to wygląda to bardzo efektownie !!!!!

[budo_yamabushi fighter]

jaki fanatyzm, bez przesady, walka mi sie podobała i tyle,
cóż druga runda już kiepściutko ale pierwsza rewelka,
takie moje zdanie

[budo_yamabushi fighter]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_aviator]

Za to Almeida od Abu Dhabi 2001 urósł drugie tyle co miał