Od 4 lat ćwiczę Krav Magę a od 5 Muay Thai. Kolega nieraz powtarzał, że chłopcy z Taekwondo są daremni, i nie umią walczyć. Ja jestem innego zdania, bo każdy, kto ćwiczy umie wlaczyć - jedni lepiej drudzy gorzej. Chciałbym sprawdzić, czy słowa mojego kolegi to prawda. Więc dlatego kieruję się do Was z prośbą, żeby któryś ewentualnie spuścił mi łomot.

Zresztą, od 2 lat na ulicy nikt mi porządnie nie wpier.... A porażki zawsze uczą czegoś nowego. Jeśli nikt się na to nie zgodzi, to czy znacie jakieś normalne i charytatywne sposoby, abym dostał po pysku? (nie chodzi o mecze i policje) . Z góry dziękuję, pozdrawiam papa.