16 odpowiedzi w tym temacie

[budo_saku]

Ciągle napływający chętni plus prywatne lekcje itp...
Chyba da sie wyżyć naszym trenerom, co nie

[budo_karate kid]

Chyba nie za bardzo :nie:

[budo_phcthulhu]

Taaak, limuzyny, dziwki i zlote lancuchy... ale nie w Polsce... jeszcze...

[budo_zerthimon]

Mi też sie wydaje ze nie koniecznie. Że do takiego interesu trzeba jeszcze dokłądać. Sekcje są stosunkowo małe, nie ma tak jak załóżmy w aikido ze sensej z 3-4 danem jeździ i prowadzi staże i za to troche zgarnia.
No a ja sie nie znam za mocno. Zawodowego, sportowego bjj też chyba w Polsce nie ma za mocnego, no nie?

[budo_^hast^]

Czy da sie wyzyc?
Z tego co sie orientuje to kilka osob uczacych bjj (i tylko bjj) prosperuje bardzo ale to bardzo niezle 8)
Niestety to sa wyjatki od regoly - Sztuki Walki to hobby ale na pewno nie sposob na zycie.

[budo_zerthimon]

Ale z drugiej strony to też i dobrze. Nie ma takiej komerchy wokół bjj. Nikt nie robi nikomu wody z muzgu żeby śćiągnąć od niego 5 dych co miesiać. Instruktorom zależy na każdym członku sekcji, zależy mu też na umiejętnościach uczniów, a nie na tym żeby przychodzili i tylko kase wykładali.

[budo_tomcat]

Nie ma takiej komerchy wokół bjj. Nikt nie robi nikomu wody z muzgu żeby śćiągnąć od niego 5 dych co miesiać. Instruktorom zależy na każdym członku sekcji, zależy mu też na umiejętnościach uczniów, a nie na tym żeby przychodzili i tylko kase wykładali.

Z całym szacunkiem, ale "komerchy" to już właśnie jest bardzo dużo, a to dopiero początek... No i ceny w wielu miejscach są dużo większe niż podałeś.
W sumie to jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś

PS Co ine zmienia faktu, że BJJ jest bardzo fajne

[budo_scoti]

Zawodowego, sportowego bjj też chyba w Polsce nie ma za mocnego, no nie?

Ale czegoś takiego jak niesportowe bjj to chyba nie ma, Prawda?
O zawodowym bjj to jeszcze za wcześnie mówić w Polsce, jeżeli sie nie mylę bjj u nas pojawiło sie nie wcześcniej niż 6 lat temu. A i z wygranych zawodów pewnie wyżyć się nie da!

[budo_genosha]

Nikt nie robi nikomu wody z muzgu żeby śćiągnąć od niego 5 dych co miesiać.

5 dych to mozesz placic za akademicka sekcje albo za sport, ktory jest tak popularny, ze trenuja go tysiace ludzi. BJJ jest drogie, nie wiem czy ktos placi 5 dych miesiecznie za solidna porcje treningow - jesli tak, to jest szczesciarzem. Ceny przewaznie sa dwukrotnie wyzsze.

[budo_^hast^]

Ja znam takich co placa 30 pln za 6x w tygodniu pod okiem prawdziwego specjalisty : 8) :
Tak wiec cena nie zawsze ma cokolwiek wspolnego z rodzajem sportu czy popularnoscia tudziez moda.

[budo_mursi]

BJJ przeżywa olbrzymią popularność, myślę że długo utrzyma się jeszcze tendencja wzrostowa (później w końcu, chciał nie chciał, będzie stabilizacja), w każdym razie wobec tylu ćwiczących na pewno zyski z opłat mogą być często wyższe niż w innych SW.
Przychody - to nie tylko opłaty za treningi, ale także np. kosztowne seminaria... (nie kwestionuję ich wartości, ale impreza jednak droga).
Nadal pozostaje także otwarte pole dla rodzimej literatury, etc.

Myślę, że to czas dobrych zarobków dla instruktorów bjj, natomiast na pewno w ogóle wyżyć z SW nie jest tak łatwo.

[budo_edipro_]

Patrząc z drugiej strony ... jeśli to czyjaś praca to ma dla niej dużo czasu i się jej poświęca (jak np kocha to co robi) jeśli poświęca dużo czasu to jest dobry - ale dużo czasu który włożony jest w trening musi procentować (i wyszkoleniem i finansami) więc nie dziwie się że niektórzy z tego żyją - jak jest dobry i traktuje to jako powiązanie hobby z pracą to za każdą pracę należy się wynagrodzenie ... krąg się zamyka jeśli się płaci to się wymaga a żeby być dobrym trzeba trenować więc nie ma czasu na inną pracę - dodając rodzinę i inne prywatne sprawy ... oczywiście nie pochwalam nadmiernego zdzierania kasy bo to nie rozsądne – ale to się myślę że skończy kiedy BJJ się bardziej rozpowszechni i w końcu zarejestrują taki sport – a może w przyszłości dotacje dla sportu olimpijskiego (ehhh marzenia) …

[budo_scorpio]

Taaak, limuzyny, dziwki i zlote lancuchy... ale nie w Polsce... jeszcze...

nie wiem ile kosztuje złoty łańcuch ale wynająć limuzyne i kilka dzi... tzn "kobiet wyzwolonych"jak stwierdziła frytka za miesięczny zarobek trenera bjj chyba się da ale to raczej 1 razowo

[budo_silvio]

5 dych to mozesz placic za akademicka sekcje albo za sport, ktory jest tak popularny, ze trenuja go tysiace ludzi. BJJ jest drogie, nie wiem czy ktos placi 5 dych miesiecznie za solidna porcje treningow - jesli tak, to jest szczesciarzem. Ceny przewaznie sa dwukrotnie wyzsze.

Nawet jesli sa dwukrotnie wyzsze, to polscy uczniowie sa jeszcze w dobrej sytuacji. W angielskim Brighton cena JEDNEGO treningu (90 minut) wynosi 10 funtow. Osiem treningow w miesiacu daje wiec 80 funtow, czyli 500 zł. Ale za to trener jest Brazylijczykiem.
Silvio

[budo_mieczit]

Silvio ale i zarabia się w Angli nieco więcej ? :-)
I właśnie trener Brazylijczyk.

Pozdrawiam

[budo_mursi]

(...) W angielskim Brighton cena JEDNEGO treningu (90 minut) wynosi 10 funtow. Osiem treningow w miesiacu daje wiec 80 funtow, czyli 500 zł. (...)

Proporcjonalnie jest toi tak mniej niż u nas. Jak mój kumpel bankier pojechał na szkolenie do korporacyjnej firmy macierzystej, to poszedł kiedyś z chłopakami na piwko i zaczęli gadać o zarobkach. Jak zaczął rzucać kwoty, to tamci nie mogli wyjść ze zdumienia - "To jako kto tam pracujesz, jako sprzątaczka?".

Niestety, tak to jeszcze wygląda... Z resztą nadajesz zdaje się z UK, więc pewnie sam wiesz.

[budo_lo-han]

U nas rocznie kosztuje mniej wiecej 1750 zlotych.
Zarobki wyzsze i glowny instruktor Brazylijczyk z czarnym pasem wiec wcale nie musi byc az tak drogo..