Ostrze scyzoryka + Distal = my first custom ;-) (fotos 5MB)
Napisano Ponad rok temu
Ale do rzeczy, zaczęło się od tego (zepsuty scyzoryk z dobrym ostrzem):
Następnie wykonałem sobie baaardzo wstępny model z foli aluminiowej:
Po radach kolegów stwierdziłem że przydałoby się czymś wzmocnić konstrukcje, a nie tylko zalewać ostrze. Poszukałem w szufladach i znalazłem zapasowe blaszki do skrobaków do farby Używają high-endowych nożyc do metalu wyciąłem mini-okładki. Następnie je przetarłem papierem ściernym i porysowałem trochę żeby klej lepiej trzymał. Do przeczyszczenia używałem również benzyny ekstrakcyjnej.
Potem nastąpiło klejenie (nie mam zdjęć bo miałem ubabrane klejem ręce ), żywica jest mocno płynna, więc nie szło mi zbytnio... Wciskałem nożyk w imadło, owijałem folią aluminiową, znowu imadło, wybrudziłem kilka rzeczy i w końcu zostawiłem na noc.
Rano zdarłem folie, ale ogólnie nóż był cały pobabrany więc zacząłem kombinować i niestety (na szczęście?) jedna część okładki odpadła.
W czasie świątecznej wizytu u teściowej obmyślałem co by tu poprawić. Chodziło mi o to żeby tylna część nie zgniotła się podczas klejenia (poprzednio klej wyciekł z tej części...).
Następny etap wyszedł tak:
Wieczorową porą zabrałem się wreszcie do konkretów. Metodami gospodarskimi wykonałem matryce z kartonu po soku, rozrobiłem pierwszą porcję kleju i zalałem matryce ilością na pierwszą część okładki. Odczekałem chwilę i zacząłem zbijać pęcherzyki powietrza które się pojawiały.
Po ok. 1h położyłem ostrze i zalałem drugą porcją kleju. I tu również musiałem pozbywać się pęcherzyków powietrza - strasznie wkurzjąca sprawa :twisted: . Włożyłem jeszcze przekładkę od góry, bo inaczej żywica rozlałaby sie na całe ostrze...
Następnego dnia:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wstępnie go oczyściłem tego dnia, ale niestety nie miałem w domu odpowiednio grubego papieru ściernego żeby tego twardego drania przeszlifować.
Po kupnie papieru typu 60 (do wygładzania 100) i spędzonych w sumie kilku godzinkach na szlifowaniu i dopieszczaniu wyszło coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Muszę przyznać, że jestem z siebie zadowolony i wiem że to dopiero początek tej przygody - teraz czas na coś większego :twisted: .
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Ciekawie Ci to wyszło!!!
Czekam na więcej takich produkcji!!!
Napisano Ponad rok temu
distal owszem jest i dobrym bardzo klejem ale kruchy jest i na tworzywo na rączke sie nienadaje - polecam jednak żywice i nie musisz qpować 50 litrów - mozesz nawet tylko 1 kg = do tego najprostsze wypełnienie typu bandaż bawełniany - chyba ze sie pokusisz o mate szklaną ........ lub iinnego rodzaju tlaniny......ja laminowałem linke bawełnianą coprawda na kiju nie ostrzu - a z żywica to w zalezności od rodzaju i utwardzacza możesz mieć miekka - pracujacą bardziej lu mniej albo twarda a i jak weżmiesz przezroczysta to pigmentem do zwykłych farm malarskich możesz soboe barwe regulowac ....
Napisano Ponad rok temu
moje szczere gratulacje !
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ostatnich czterech zdjec nie widze
Napisano Ponad rok temu
i bardzo mi sie podoba
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli chodzi o żywice, to mam kumpla, który pracuje w sklepie który prowadzi sprzedaż różnych żywic m.in. dla producentów jachtów itp. Jak znajdę chwilę to zapytam, co by polecił i za ile.
Napisano Ponad rok temu
Dziękuję wszystkim za kilka porad dotyczących stosowania żywic epoksydowych. Niestety nie udało mi się kupić takiej żywicy jak chciałem, ale że chciałem zrobić to szybko, kupiłem koniec końców wolnoschnący Distal za 6.50pln. Poxipol jest droższy, a do tego poszperałem po necie i popytałem sprzedawców i podobno Distal jest lepszy. Wolnoschnący Distal ma czas krzepnięcia 24H, a całkowitego 7 dni, więc w chwili pisania tego posta nie jest jeszcze zupełnie twardy (a już jest twardy na maksa 8) .
A jak sie ma wytrzymalosciowo/funkcjonalnie poxipol do poxiliny w kontekscie takiego zastosowania? Bo bylyby chyba latwiejsze do zrobienia i obrabiania od distalu (ktory jest dosyc czuly na uderzenia poza tym).
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no kołek albo śrubka przez ostrze powinno być żeby sie lepiej "zakotwiczył" .....
Napisano Ponad rok temu
14 pln za kg razem z utwardzaczem - na ale z kg to mozna pokombinowac ......
Napisano Ponad rok temu
Sam nie wiem, poxipol to klej, a poxilina to masa klejowa. Sam nie wiem. Opierałem się na różnych informacjach z sieci, tu całkiem ciekawy artykuł:A jak sie ma wytrzymalosciowo/funkcjonalnie poxipol do poxiliny w kontekscie takiego zastosowania? Bo bylyby chyba latwiejsze do zrobienia i obrabiania od distalu (ktory jest dosyc czuly na uderzenia poza tym).
To jest dla mnie początek, jeszcze niejedną zrobię rękojeść tą metodą. Kolega uwak pisał coś o używaniu innych żywic, stosowanych przemysłowo (np. do kadłubów jachtów) i zbrojonych matą szklaną, ale to jak sobie zrobię coś wielkości Steel Heart'a .Nie sposób oczywiście wymienić wszystkich dostępnych w sprzedaży klejów i absolutnie nie zamierzam tego robić, proszę potraktować zamieszczony poniżej wykaz jako pewną wskazówkę w tym, jakiego rodzaju klejów szukać i do czego mogą być najlepiej zastosowane. Wymienione rodzaje są przeze mnie stosowane i bardzo dobrze sprawdzają się we wszystkich aspektach modelarstwa związanego ze stołowymi grami figurkowymi.
Ogólnie rzecz ujmując, należy zaopatrzyć się w trzy rodzaje klejów:
- dwuskładnikowy, do solidnego klejenia elementów ciężkich lub silnie obciążonych (przykładowo - Poxipol),
- jednoskładnikowy, do klejenia błyskawicznego (np. SuperGlue),
- wodny - używany przy wykonywaniu makiet i klejeniu modeli kartonowych.
Poxipol - klej dwuskładnikowy, chemoutwardzalny (zawiera żywicę epoksydową), krzepnący w temperaturze pokojowej. Dostępny w wersji bezbarwnej i szarej. Przygotowanie masy polega na wymieszaniu mniej więcej takiej samej ilości dwóch składników. Proporcje składników można zmieniać, regulując w ten sposób czas krzepnięcia kleju i wytrzymałość połączenia. Generalnie wskazane jest przygotowywanie masy w stosunku 1:1, która zastyga wtedy w czasie od 5 do 10 minut. Masa tuż po przygotowaniu jest rzadka i lekko lejąca. Klej nadaje się do łączenia elementów o niedokładnie dopasowanych powierzchniach, wypełniając jednocześnie brakujące przestrzenie. Dotyczy to jednak przypadków, kiedy luzy mają niewielkie wartości, nie przekraczające 1 mm. Większe szczeliny wprawdzie ładnie wylewają się rzadkim Poxipolem, ale taką powierzchnię trzeba później dodatkowo uzupełnić masą modelarską w celu wykończenia jej faktury. Właściwie nie jest potrzebne specjalne przygotowanie powierzchni przed klejeniem, należy jedynie zwrócić uwagę na to, aby elementy w miejscu łączenia były czyste, pozbawione starego kleju lub farby. Wskazane jest posmarowanie łączonych elementów od razu świeżą masą w celu dobrego zwilżenia powierzchni i wyczekanie kilku pierwszych minut bez składania części, tak aby masa zaczęła krzepnąć, Dopóki masa nie zakrzepnie, należy zapewnić trwały docisk łączonych elementów. Pośpiech nie jest dobry, bowiem zbyt wczesne zdjęcie docisku może spowodować rozsunięcie się części lub miejscowe oderwanie się warstwy kleju od powierzchni elementu, szczególnie wtedy, gdy są łączone duże i stosunkowo ciężkie części. Bardzo dobre efekty daje wtedy stosowanie Poxipolu przy łączeniu części przy pomocy metalowych sztyftów. Funkcję nośną pełni wtedy element metalowy, zaś klej jedynie wypełnia szczeliny między częściami i utrzymuje sztyft we właściwym położeniu. Nie należy przeceniać wytrzymałości nośnej Poxipolu, bez zastosowania sztyftu nie należy się dziwić, że przy przypadkowym uderzeniu tak sklejony smok może stracić ogon.
Uwagi: należy unikać kontaktu ze skórą i oczami, może wywołać podrażnienia, w przypadku zetknięcia niezwłocznie zmywać dużą ilością ciepłej wody (dobrze przetrzeć zabrudzoną skórę na dłoniach pumeksem).
Producent: AKAPOL S.A.C.I.F.I.A, Argentyna.
Orientacyjna cena Poxipolu (jesień 2000) nie przekracza 10 zł za opakowanie o 14 ml (dwie tubki o objętości 7 ml).
Powszechnie dostępny w sklepach modelarskich i chemicznych, kioskach "Ruch", stacjach benzynowych i hipermarketach.
Distal - klej epoksydowy dwuskładnikowy, chemoutwardzalny, krzepnący w temperaturze pokojowej. Dostępny w dwóch wersjach - szybkoschnącej (do 2 godzin) i standardowej (24 godziny). Dostępny w wersji kremowej i bezbarwnej. Masę klejową uzyskuje się przez wymieszanie takiej samej ilości składników z obu tubek. Rozrobiony Distal jest bardziej rzadki niż Poxipol, dzięki czemu łatwiej dostaje się w wąskie szczeliny między klejonymi częściami. Dobra lejność Distalu pozwala również na wykorzystanie go jako materiału do odlewania niezbyt skomplikowanych części. Wytrzymałość połączenia klejowego z Distalu jest lepsza niż wykonanych z Poxipolu, jednakże myli się ten, kto zechce Distalem coś szybko. Podstawą jest odpowiednie umocowanie klejonych elementów. Właściwie można powiedzieć, że Distal nadaje się bardziej do zalewania już wcześniej wykonanego połączenia - np. na sztyft metalowy lub elementów wstępnie złączonych niewielką ilością szybkoschnącego kleju cyjanopanowego. Złożone elementy należy ustawić w taki sposób, aby uniemożliwić spływanie kleju, bowiem Distal 24-godzinny zaczyna krzepnąć dopiero po kilku godzinach, a pełną wytrzymałość uzyskuje po pełnej dobie. Jeśli po 24 godzinach klej nadal wykazuje cechę lepienia się, przy przygotowywaniu następnym razem masy klejowej należy dodać więcej składnika utwardzającego.
Uwagi: należy unikać kontaktu ze skórą i oczami, może wywołać podrażnienia, w przypadku zetknięcia niezwłocznie zmywać dużą ilością ciepłej wody (dobrze przetrzeć zabrudzoną skórę na dłoniach pumeksem).
Producent: Libella Sp. z o.o., Polska.
Opakowanie: dwie tubki zawierające 35g składnika A i 26g składnika B.
Dostępny w sklepach modelarskich, chemicznych i hipermarketach.
EpoxyDRAGON - klej epoksydowy dwuskładnikowy, chemoutwardzalny, krzepnący w temperaturze pokojowej. Charakteryzuje się szczególnie wysokim współczynnikiem adhezji. Tworzy elastyczne spoiny wytrzymałe w szerokim zakresie temperatur, które mogą być obrabiane mechanicznie (wiercenie, szlifowanie i gwintowanie). Połączenia są odporne na ścieranie, działanie większości rozpuszczalników, wody, słabych kwasów i zasad. Klej można nakładać w warstwy dowolnej grubości, spoina nie kurczy się, nie rozciąga i nie deformuje. Klej EpoxyDRAGON może byś również stosowany jako masa plastyczna.
Składniki kleju miesza się w proporcjach 1:1. Po wymieszaniu masa klejowa zachowuje przydatność do użycia przez około godzinę. Po dwóch godzinach (w temperaturze ok. 20 stopni Celsjusza) klej wiąże, pełną wytrzymałość mechaniczną uzyskując po 24 godzinach.
Substancja działająca drażniąco na oczy i skórę. W przypadku zanieczyszczenia skóry zmyć dużą ilością wody z mydłem, w przypadku zanieczyszczenia oczu przemyć natychmiast dużą ilości wody i niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
Producent: Wytwórnia Chemiczna "Dragon", Polska.
Opakowanie: dwie tubki składników A i B, każda po 25 ml.
Klej (z punktu widzenia użyteczności dla modelarstwa figurkowego) występuje w trzech odmianach: standard, metal i transparent. Odmiana typowa ma średnią gęstość, pozwala na wykonywanie odlewów o średnio skomplikowanych kształtach, kolor rozrobionej masy: brudnożółty nieprzezroczysty. Odmiana "metal" zawiera napełniacz w postaci włókna mineralnego, jest najgęstsza, doskonała do spoin o dużej wytrzymałości (klejenie modeli na sztyfty, uzupełnianie szczelin między łączonymi elementami figurek), możliwa do wykorzystania przy odlewaniu elementów modeli o nieskomplikowanych kształtach, kolor rozrobionej masy: srebrny. Odmiana "transparent" ma najmniejszą gęstość, lejność zbliżoną do typowej żywicy epoksydowej. Dobrze wypełnia kanały w gnieździe formy silikonowej i nadaje się do wykonywania odlewów o skomplikowanych kształtach. Dobra przezroczystość umożliwia lokalizację ewentualnych pęcherzy i usunięcie ich przed zamknięciem formy i zakrzepnięciem odlewu. Kolor masy klejowej: przezroczysty z lekkim odcieniem żółtawym.
Dostępny w sklepach chemicznych i supermarketach.
Epoksyl - klej epoksydowy dwuskładnikowy, chemoutwardzalny, krzepnący w temperaturze pokojowej.
Składniki kleju miesza się w proporcjach 1:1. Po wymieszaniu masa klejowa zachowuje przydatność do użycia przez około 10 minut. Po 15 minutach klej wiąże, pełną wytrzymałość mechaniczną uzyskując po 12 godzinach. Masa klejowa jest stosunkowo rzadka, rzadsza niż opisanych wcześniej klejów epoksydowych, dzięki czemu dobrze wypełnia drobne szczeliny między klejonymi elementami, tworząc spoiny o wysokiej wytrzymałości.
Substancja działająca drażniąco na oczy i skórę. W przypadku zanieczyszczenia skóry klej zmyć dużą ilością wody z mydłem, w przypadku zanieczyszczenia oczu przemyć natychmiast dużą ilości wody i niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
Producent: "Chemistik S.J.", Polska [www.chemistik.pl].
Opakowanie: dwie tubki składników A i B, każda po 20 ml, kolor rozrobionej masy klejowej: metaliczno-srebrny.
Dostępny w sklepach chemicznych i supermarketach.
Kropelka, Cyjanopan, Super Glue i pochodne - jednoskładnikowe kleje na bazie związków cyjanoakrylowych w postaci rzadkiej cieczy. Warunkiem dobrego połączenia jest odpowiednie przygotowane powierzchni. Kleje cyjanoakrylowe bardzo dobrze łączą gładkie powierzchnie ściśle do siebie przylegające. Niewielką ilość kleju (dosłownie kropelkę) zakrapla się na jedną z łączonych powierzchni, silnie dociskając do niej drugą. Trwałe połączenie powstaje błyskawicznie, w ciągu kilku sekund. Idealnie nadaje się do łączenia części z tworzywa, w przypadku łączenia elementów trwałość połączenia zależy od gładkości i wielkości powierzchni przylegania klejonych części.
W oparciu o własne doświadczenie mogę powiedzieć, że kleje cyjanoakrylowe wystarczają w zupełności do klejenia tylko części z tworzywa. Wystarczyło lekkie przytarcie powierzchni papierem ściernym, usuwające ewentualne nierówności powierzchni i jednocześnie ją zmatowiające, kropla Super Glue i połączenie było tak mocne, że niszczenie go odbywało się w materiale jednorodnym, a nie na powierzchni łączonej - podczas próby oderwania głowę wojownikowi Chaosu pękła szyja, zaś miejsce sklejenia pozostało nienaruszone. Z łączeniem elementów metalowych bywa gorzej, zwykle przyleganie powierzchni nie jest tak dobre i w szczelinach powstaje grubsza warstwa kleju, która jest krucha i ma niską wytrzymałość (zwykle odpada przy uderzeniach), stąd wolę stosować kleje dwuskładnikowe. W związku z faktem, iż kleje z tej grupy pozwalają na nakładanie bardzo cienkiej warstwy, więc czasem można stosować krawędziowe zalewania szczelin między uprzednio sklejonymi częściami w celu poprawienia wytrzymałości złącza.
Uwagi: podczas używania należy zachować szczególną ostrożność i unikać kontaktu ze skórą oraz oczami, bowiem kleje błyskawicznie łączą skórę, lotne substancje mogą wywołać podrażnienia dróg oddechowych, w przypadku zetknięcia niezwłocznie zmywać dużą ilością ciepłej wody (dobrze przetrzeć zabrudzoną skórę na dłoniach pumeksem).
Opakowanie: tubki ok. 2g z końcówką zakraplającą.
Powszechnie dostępne praktycznie wszędzie, a bez problemu w sklepach modelarskich, chemicznych, stacjach benzynowych, kioskach "Ruch" i hipermarketach.
Wikol - jednoskładnikowy klej wodorozpuszczalny, krzepnący w temperaturze pokojowej. Podstawowy moim zdaniem do przygotowywania makiet terenów. Absolutnie nie polecany do klejenia modeli, bowiem wytrzymałość połączenia jest nieporównywalnie niższa od innych klejów. Dobra lejność Wikolu pozwala na nakładanie go przy pomocy pędzla na duże powierzchnie oraz umożliwia dobrą penetrację szczelin pomiędzy łączonymi elementami. Zastyga kilka godzin, a dla pewności należy zostawić go do wyschnięcia na całą dobę. W stanie ciekłym biały, po zastygnięciu pozostaje biały lub zmienia się w bezbarwny. Podstawowy materiał do powlekania wilgotną warstwą makiet terenów i podstawek większych modeli, na którą potem jest nasypywany żwirek, piasek, trociny lub trawka w posypce. Nasypany materiał powierzchniowy częściowo tonie w ciekłej warstwie kleju, zaś po zaschnięciu tworzy dobrze trzymającą się powłokę. Warstwa Wikolu odpowiedniej grubości zabezpiecza użyty na wykonanie makiety styropian i pozwala na malowanie go farbami nitrocelulozowymi i olejnymi.
Opakowanie: tuby 100g i 250g, pojemniki od 0,5 do 5 litra.
Producent: Z.T.S. Pronit Pionki, Polska.
Dostępny w sklepach chemicznych, modelarskich, z materiałami budowlanymi i hipermarketach.
Citadel Polystyrene Cement - oryginalny klej firmy Games Workshop, jednoskładnikowy, przeznaczony przede wszystkim do klejenia modeli z tworzyw. Wskazówki zalecane przez producenta - ze względu na drażniący charakter oparów stosować w pomieszczeniu o dobrej wentylacji i z dala od źródeł ognia. Uważać na oczy. Oczywiście - bezwzględnie chronić przed dziećmi.
Z własnych doświadczeń - nie jestem z niego specjalnie zadowolony, bo wiąże wystarczająco długo, żeby zacząć tracić cierpliwość, natomiast jeśli chodzi o jakość złącza, to trzeba oddać honor producentowi - jak już zaschnie, to elementy z tworzywa łączy doskonale. Połączenia metal-tworzywo, według mojej oceny, są już gorsze i w tym przypadku wolę używać Poxipolu.
Opakowanie: tubka 12ml.
Producent: Games Workshop Ltd.
Dostępny w sklepach z figurkami.
artukuł z: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Nie szlifowałem go do końca, bo stwierdziłem, że poużywam trochę i wtedy ocenie gdzie jeszcze poprawić. Ale już widzę że muszę pogłębić wyżlobienie na górze rękojeści oraz zaokroąglić wycięcia na palce. Mam też plan zrobienia pochewki, ale to jak jakąś skórę dorwe.Pomijając kwestie wytrzymałościowe efekt końcowy jest jak na mój gust OK. Ciekawi mnie co jeszcze mozna z tym pokombinowac. Jak wymyślisz coś nowego to wrzucaj od razu.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Hmmm... Myślałem o tym, ale po pierwsze nie miałem odpowiedniej śrubki, ale też nie chciałem zrobić zbyt grubej rękojeści. Myślę że i tak ostrze trzyma się mocno, jeżeli coś w tym nożyku pójdzie to raczej ostrze niż rękojeść... Ale różne sugestie jak najbardziej pożądane, bo robie przegląd róznych kawałków metalu nadających się na przerobienie, więc ciekawe pomysły wskazane ;-) .W ten otwór w ostrzu mogłeś włożyć śrubkę z nakrętką, dałoby to mocne zakotwiczenie ostrza w rękojeści!!
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pierwszy balisong
- Ponad rok temu
-
Eickhorn ACK - jaka stal
- Ponad rok temu
-
szukam kogos żeby sie podpiąć pod zamówienie
- Ponad rok temu
-
oj dogu dogu...mad dogu
- Ponad rok temu
-
Nasze podejście do noży
- Ponad rok temu
-
Amphibian - pytanie techniczne
- Ponad rok temu
-
Polski pazurek
- Ponad rok temu
-
Nożomaniakom WESOŁYCH ŚWIĄT
- Ponad rok temu
-
Znów te pytania ;)
- Ponad rok temu
-
Polski noz szturmowy
- Ponad rok temu