Kanai sensei nie zyje.
Napisano Ponad rok temu
Swiat stracil jeden z filarow aikido.
Napisano Ponad rok temu
WIELKA SZKODA
NIE MOGE UWIERZYC.....
WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA UCZNIÓW SENSEI.....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szczepan, prosze napisz pare slow o Kanai Sensei. Mysle, ze miales okazje poznac go osobiscie.
przychylam sie do prośby gościa
Napewno śmierc mistrza jest czymś strasznym dla jego uczniów zwłaszcza gdy jest nagła. Ale na pewno jego nauka i życie nie poszło na marne skoro ma wielu oddanych uczniów którzy beda nadal podążali ściezką przez niego wytyczoną.
Wyrazy współczucia dla wszystkich uczmiów, sympatyków i najbliższych.
Napisano Ponad rok temu
Dlatego dajcie ochlonac Szczepanowi po tej bolesnej stracie.....gość
Szczepan, prosze napisz pare slow o Kanai Sensei. Mysle, ze miales okazje poznac go osobiscie.
przychylam sie do prośby gościa
Napewno śmierc mistrza jest czymś strasznym dla jego uczniów zwłaszcza gdy jest nagła. Ale na pewno jego nauka i życie nie poszło na marne skoro ma wielu oddanych uczniów którzy beda nadal podążali ściezką przez niego wytyczoną.
Wyrazy współczucia dla wszystkich uczmiów, sympatyków i najbliższych.
Ja cwiczylem na stazu z Kanai sensei (1995r. w Lesneven..) ..i jest to dla mnie szok ze juz wiecej nie bede cwiczyl na stazach, ktore On poprowadzi.. ( a mial byc takze w zeszlym roku na stazu w Lesneven...)
Napisano Ponad rok temu
Z cala pewnoscia dojscie do siebie bedzie jeszcze troche trwalo. Dzis na treningu, nawet miedzy soba prawie nikt nie gadal, bo i tak nie ma jak wyrazic straty i pustki...
Pare slow o Kanai sensei, jako ze w Europie nie jest on szerzej znany.
Zanim jeszcze Kanai sensei zaczal cwiczyc aikido, uczyl sie u ojca kendo, oraz w szkole judo. Poza tym byl takim ulicznym zabijaka, po prostu uwielbial sie bic na ulicy, a majac ojca pulkownika i szefo policji wojskowej, policja go nigdy nie zamykala.
Nawet juz jako uchideshi, noszac walizki K.Ueshiba potrafil nagle rzucic wszysto i rzucic sie do bojki bo mu sie wydawalo ze ktos na niego krzywo spojrzal. Cwiczyl troche karate.
Cale zycie, rownolegle do aikido cwiczyl iaido szkoly Muso shinden ryu.
To oczywiscie znacznie wplynelo na to jakie osobiste aikido rozwinal. Do USA zostal wyslany niejako w wyniku nieporozumienia. Pod koniec lat 60 tych zdaje sie, Doshu wizytujac po raz pierwszy Stany, zajechal do Bostonu, tam czekalo na niego ponad 100 aikidokow zeby cwiczyc na stazu. Oczywiscie byli to ludzie nie tylko z Bostonu, ale rowniez z okolic blizszych i dalszych, (co na tutejsze warunki moze byc ok 400 km)
Ludzie z dojo w Bostonie poprosili Doshu, zeby przyslal jakiegos instruktora a Doshu myslac ze dojo jest wystarczajaco liczne (100 osob w tamtych czasach!)zeby instruktor mogl sie utrzymac, zarekomendowal Kanai sensei. Oczywiscie po przyjezdzie(z przygodami) wyszla prawda na jaw, no i przez pierwsze pare lat sensei zywil sie glownie ziemniakami....
Sensei uczyl w dojo bardzo rygorystycznie a techniki byly(i sa nadal) ciezkie fizycznie do wykonania. W zwiazku z tym, dojo nigdy nie mialo ogromnej liczby czlonkow, wrecz przeciwnie. Duzo ludzi w tamtych czasach mocno watpilo w skutecznosc tego co sensei pokazywal, wiec nie obylo sie bez polamanych kosci.
Sensei przeszedl tez kilka bardzo powaznych operacji, lacznie ze wstawianiem metalowego preta do kregoslupa.
Oczywiscie tego wszystkiego nie wiedzialem jak spotkalismy sensei pierwszy raz, na poczatku lat 90 tych, jak prowadzil staz w Bruxeli. Ale patrzac na jego techniki oraz sposob wykonania, po prostu zachwycilem sie niezmiernie. Wraz z sensei'em przyjechali Claude i David Halprin z NEAikikai obaj wtedy 5 dany. No zatkalo mnie jak zobaczylem w jaki sposob odbieraja techniki, jak potrafia padac. A jak pocwiczylismy z nimi, to juz wiedzielismy ze pojedziemy za ocean. Nawet zesmy tego z Majka nie dyskutowali, to bylo oczywiste.
Po blizszym poznaniu, sensei okazal sie czlowiekim o zlotym sercu, wspanialym usmiechu, wielkiej szczodrobliwosci, aczkolwiek bardzo niesmialym. Nigdy niczego nie narzucal, aczkolwiek byl niezwykle szczery, uczciwy do przesady, prostolinijny i wykrywal bez slowa, na pierwszy rzut oka wszelkich "kombinatorow". Sam nie angazowal sie za bardzo polityke, zwykle stal na uboczu. Byl czlowiekiem niezwykle skromnym, i choc aikido mial niezwykle skuteczne i widowiskowe, nigdy go nie interesowalo zeby "zablysnac" czy sie popisywac.
To wlasnie on nam pokazal co to znaczy bezposredni przekaz student-Mistrz. Bylo to dla nas kompletnie nowe odkrycie, bo takiego rodzaju stosunkow w Europie w ogole nie spotkalismy. Dla sensei'a ludzie ktorzy u niego cwiczyli byli po prostu rodzina. Oczywiscie pewien dystans zawsze istnial, ale sensei zawsze zyczliwie dopytywal sie o nasze osobiste sprawy, no troszczyl sie o nas jak o dzieci. Z dobrotliwym usmiechem tolerowal setki moich pytan, mimo ze bylo to calkowicie sprzeczne z tradycyjnym japonskim nauczaniem.
Mial ogromna wiedze, byl prawdziwa encyklopedia. Sam tez kul i polerowal miecze, tanto, robil rekojesci, byl czesto zapraszany jako expert do muzeow do restauracji broni japonskiej.
Przez ostatnie 10 lat, widzielismy sie z nim praktycznie co miesiac, przyjezdzal do dojo 4 razy w roku, jezdzilismy z Claudem na jego staze, gdzie sie tylko dalo. Stal sie dla nas niedoscignionym wzorem, nie tylko technicznym, ale jako czlowiek. Uczyl nas zwykle bez wielu slow, po prostu swoim postepowaniem.
Prawdziwy samuraj naszych czasow.
Napisano Ponad rok temu
Central Square Dojo 1973
wiecej zdjec mozna znalesc tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Wyrazy Wspolczucia z powodu niepowetowanej straty jaka jest smierc Senseia Kanai, nie zabliznily mi sie jeszcze rany po stracie Saito Sensei
wiem co to znaczy i co moga czuc jego uczniowie.
Poprostu pustka.
Napisano Ponad rok temu
Przykro przeczytac taka wiadomosc zaraz na wejściu.
Napisano Ponad rok temu
Jesli ktos go jeszcze nie czytal, polecam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
BOKEN --------- JO???
- Ponad rok temu
-
Moc - technik czy/i ducha
- Ponad rok temu
-
Cena egzaminu?
- Ponad rok temu
-
czym jest dla Was Aikido
- Ponad rok temu
-
Trening u Romka Hoffmana
- Ponad rok temu
-
Roznice Shudokan - "Reszta"
- Ponad rok temu
-
Staże
- Ponad rok temu
-
WRAŻENIA ZE STAŻU W BUDOJO
- Ponad rok temu
-
klub aikido w KLUCZBORKU
- Ponad rok temu
-
Ile technik obejmuje aikido?
- Ponad rok temu