Skocz do zawartości


Zdjęcie

Problem z Mata Leo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Problem z Mata Leo
No a tak przy okazji sie zapytam. Jak jest pozycja od tyłu. Już nawet kontroluje pozycje nogami (wsunołem pod korpus przeciwnika), ale ona trzyma podbrudek kurczowo na klatce i jeszcze dociska rękami. Jak próbuje zakładać duszenie to do tego odciąga rękę. Męczyłem sie tak długo z gościem, aż w końcu zaczołem bić po torsie i odpuścił, no ale jak to "rozpiać" bez uderzeń??
  • 0

budo_distephano
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo

No a tak przy okazji sie zapytam. Jak jest pozycja od tyłu. Już nawet kontroluje pozycje nogami (wsunołem pod korpus przeciwnika), ale ona trzyma podbrudek kurczowo na klatce i jeszcze dociska rękami. Jak próbuje zakładać duszenie to do tego odciąga rękę. Męczyłem sie tak długo z gościem, aż w końcu zaczołem bić po torsie i odpuścił, no ale jak to "rozpiać" bez uderzeń??

Musisz dochodząc do tej pozycji wcześniej unieruchomić rękę przeciwnika.
Chodź na trening do Lublina,to Ci pokaże :) :) :)
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo

No a tak przy okazji sie zapytam. Jak jest pozycja od tyłu. Już nawet kontroluje pozycje nogami (wsunołem pod korpus przeciwnika), ale ona trzyma podbrudek kurczowo na klatce i jeszcze dociska rękami. Jak próbuje zakładać duszenie to do tego odciąga rękę. Męczyłem sie tak długo z gościem, aż w końcu zaczołem bić po torsie i odpuścił, no ale jak to "rozpiać" bez uderzeń??


Wariant w warunkach samoobrony (nie dozwolony w sporcie).
Zrob dzwignie skretowa na kark. Analogicznie jak do skretowej na na noge.
Bierzesz szczeke goscia i wykonujesz ruch rotacyjny + pod pewnym katem w gore. Klepac bedzie.
Zdaje sie sportowej odmiany chwytow nie uprawiasz wiec rozwiazanie bedzie w sam raz. Jedna uwaga: to niebezpieczna dzwignia.
  • 0

budo_zerthimon
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
No właśnie mi chodziło o jakiś sportowy sposób. Bez bicia i takich niebezpiecznych dźwigni.
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo

No właśnie mi chodziło o jakiś sportowy sposób. Bez bicia i takich niebezpiecznych dźwigni.


Wytlumaczyc jest ciezko podobnie jak zadusic goscia (w gi) ktory sie glownie broni przed duszeniem.
Proba przewrocenia go na plecy ( w sensie lecy on plecami do ciebie a ty swoimi plecami stykasz sie z siemia) otwiera jakies mozliwosci wieksze.
Jednak to jest glownie sprawa otrzaskania z ta pozycja i cwiczen. :cry:
  • 0

budo_drow
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 210 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo

No właśnie mi chodziło o jakiś sportowy sposób. Bez bicia i takich niebezpiecznych dźwigni.


Jak gość się szczelnie "opatuli", to nie próbujesz robić techniki za wszelką cenę, tylko przechodzisz do czegoś innego (np. armlocka). A jeśli tylko przyciśnie brodę do klatki, to i tak możesz mu założyć mata-leo. Taki nacisk na szczękę jest wyjątkowo nieprzyjemny... I jest to jak najbardziej sportowy sposób. :wink:
  • 0

budo_kocyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
mozesz probowac wariant z dzwignia na szczeka, ktory podal Drow lub probowac jedna reka odciagnac glowe do tylu-kladziesz ja na czole kolesia ogolnie na twarzy i probujesz wsunac druga reka na szyje jesli nie wychodzi zawsze mozesz zrobic wyzje wspomniana technike przez Drow dziala bardzo skutecznie lub to samo tylko duszac go reka na nos- wszystko boli tak samo :)
  • 0

budo_scoti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puszcza Kozienicka

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
Czasami w takiej sytuacji dobrze jest przejść do innej kończącej, jeżeli wolisz jednak pozostać za plecami to moim zdaniem, tak jak pisał Hast pierwsza sprawa przekręcić gościa, daje to szanse na wyprostowanie kolesia i łatwiejsze oderwanie brody od klatki piersiowej ciągnąc za głowę. Warto też przynajmniej wypróbować mata leo na szczene.
  • 0

budo_masterblaster
  • Użytkownik
  • Pip
  • 44 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
A ja wyciągam wtedy balache(jak sie uda oczywiście) :twisted:
  • 0

budo_marti
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 742 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo

mozesz probowac wariant z dzwignia na szczeka, ktory podal Drow lub probowac jedna reka odciagnac glowe do tylu-kladziesz ja na czole kolesia ogolnie na twarzy i probujesz wsunac druga reka na szyje


albo mozesz wcisnac mu lokiec miedzy lopatki :> i wtedy odciagnac glowe ;)
  • 0

budo_rhaven
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warsaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
No a ja właśnie przedwczoraj...wskoczyłem na plecy, (i od razu zapialem na gosciu trojkata...bo na razie nie umiem wystarczająco długo kontrolować nogami "tylko" zaczepionymi o uda...tak jakoś lepiej się czuję...i dźwigienki na stópke jakoś mi nie robią :) )...no i wskoczylem na plecy...i baaardzo dlugo zapinalem to mataleo...byla szczena....ale gość byl odporny...nie dał dokładnie dopiąć...
...w każdym razie...już zaczynały mnie boleć ręce...i czułem się równie niekomfortowo jak "gość"...

no i tak żeby odpocząć... :) złapałem za kołnierz GI naciskając na krtań...!
...i przesuwając tylko chwyt coraz głębiej...oraz trzymając się za własny przegub...udusiłem go bez najmniejszego wysiłku...weszło jak w masło.
Już kolejny raz przekonałem się, że warto korzystać z dobrodziejstw typu "przeciwnik w GI". Howgh.

-=: respect :=-
:)
  • 0

budo_kocyk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
osobiscie mialem na mysli sytuacje gdy przeciwnik nie ma gi, oczywisice trzeba korzystac z darow losu :) a co do nog to skoro wiesz, ze zle robisz krzyzujac je gdy jestes za plecami to moze czas skupic sie na tym, aby tego nie robic 8)
  • 0

budo_rhaven
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 58 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warsaw

Napisano Ponad rok temu

Re: Problem z Mata Leo
...a pardon !!!

:)

...nie krzyżuję nóg (bo wiem czym to grozi)...tylko "zapinam trójkąta na gościu" a to co innego ...prawda ? -->patrz jedna z ostatnich walk J.J.Machado na AbuDabhi...
...bardzo fajnie się kontroluje...duża swoboda...ale oczywiście kontra istnieje (pewnie niejedna...ale ja jestem jeszcze leszczem więc nic nie wiem)...

-=respect=-
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024