toporek
Napisano Ponad rok temu
A może inny godny polecenia? Koniecznie z rączką, która jest w stanie zamortyzować mocne uderzenia.
Napisano Ponad rok temu
Pozdr
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Fiskars, jak dla mnie bezkonkurencyjny.
Proponuję także toporki Wetterlings i Gransfors - znakomite! Trzonki hikorowe, pięknie wykończone, bardzo ostre i wytrzymałe. Do rąbania zdecydowanie polecam takie właśnie narzędzie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mithr,Fiskars, jak dla mnie bezkonkurencyjny. Za stówę masz świetną siekierkę, trzonek amortyzuje nic nie waży i wbrew pierwszemu wrażeinu jest ponoć niezniszczalny sama siekiera powleczona, ostrzona jak nóż wchodzi w drewno jak brzytwa, poręczne nosidełko do pasa. Jestem od niedawna zauroczony.
Pozdr
Mithr
Fiskarsy mi się podobają ale nie wiem czy wybrac ten 230 mm czy 360 mm. Potrzebuję małej siekiery/toporka na łajbę i ognisko. Raczej coś małego żeby łatwo to nosić i schować ale nie zamałe aby można było porąbać gałęzie takie ze 15-20 cm średnicy...
Napisano Ponad rok temu
zajebisty jest
a co do wielkosci mapet to oczywiscie
ktory ci lepiej lezy :wink:
Napisano Ponad rok temu
Potrzebuję małej siekiery/toporka na łajbę i ognisko. Raczej coś małego żeby łatwo to nosić i schować ale nie zamałe aby można było porąbać gałęzie takie ze 15-20 cm średnicy...
W takim razie witam kolegę jako ŻEGLARZA.
Na podstawie wieloletniego doświadczenia doszedłem do wniosku, że do tego celu najlepiej nadaje się... piła. Ja wiem, że to nie ten wydźwięk co topór - ale efektywność zdecydowanie większa. Polecam rozmiar średni lub duży. Oczywiście kabłąkowa, brzeszczot z wielkimi zębami :twisted: Przydaje się też osłona na dłoń. Najtańsze dostaniesz za paręnaście złotych, ale polecam firmówki (np. Stanley). Wracając zaś do rąbania - jak masz wielką kłodę to - największa siekiera, ciężki młot i kilka klinów. Zabawa jest orgastyczna!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pzdr.
-wój-
Napisano Ponad rok temu
i na co sie wreszcie zdecydowales bo mam ten sam problem 8)Fiskarsy mi się podobają ale nie wiem czy wybrac ten 230 mm czy 360 mm. Potrzebuję małej siekiery/toporka na łajbę i ognisko. Raczej coś małego żeby łatwo to nosić i schować ale nie zamałe aby można było porąbać gałęzie takie ze 15-20 cm średnicy...
Napisano Ponad rok temu
...aby można było porąbać gałęzie takie ze 15-20 cm średnicy...
Gałąź 20 cm średnicy. Gałązka
Na poważnie - dawnymi laty zawsze w wakacje lądowała w moim plecaku siekierka (0,5 kg) z trzonkiem przcietym do circa 40 cm (bo były tzw. inne czasy i człek musiał ze sobą targać wszystko, a główny środek transporu to był Auto-Stop :wink: )
Z praw fizyki wynika, że cokolwiek na dłuższym ramieniu (trzonku) ma większą energię kinetyczną. Jeśli potrzebujesz czegoś na łajbę i masz jak ten szpej dotachać na keję - śmiało wybieraj większy model - mniej się namęczysz. Z drugiej strony - Fiskarsy mają na tyle dobrą stal, że dosyć długo są baaardzo ostre - jeśli nie trafi Ci się przyjemniość rąbania suchego jak wiór drewna (tu niestety - masa x gwałt) wystarczy krótszy trzonek (toporzysko), bo przy mokrych gałęziach ostra siekiera jest ważniejsza niż siła, z jaką rąbiesz (mokra celuloza jest pieruńsko elastyczna i amortyzuje energię - musisz przeciąć włókna bo inaczej efekt jest taki, jakbyś obijał pniak kijem).
Wymądrzam się tak, bo zdarzyło mi się w ramach młodzieńczego buntu, lat temu parenaście, spędzić trochę czasu w Bieszczadach na wyrębie.
A najlepsza jest ciężka i ostra siekiera na dłuuuugim toporzysku, ale to nic nowego - lepiej być zdrowym, bogatym i młodym niż starym, biednym i chorym...
No dobra - kończę pieprzyć
pzdr.
-wój-
Napisano Ponad rok temu
i nie masz wrazenia ze jest ciut za mala ? pytam bo nie wiem ktora kupic 8)A ja od trzech lat, mam tą najmiejszą
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zabrania - i owszem (swoją drogą - to chyba jedyna siekiera do której jest instrukcja obsługi...)Pytanie do -Wój-a ,czy używanie siekier Fiskarsa jako "klina, młotka "nie powoduje ich zniszczenia.Instrukcja chyba tego zabrania.Pzdr.
Zabrania - ale robiąc roboty tzw. ciesielskie, kiedy masz wbić gwoździa - jakoś ciężko mi za każdym razem szukać młotka, kiedy mam siekierę w ręku.
Co do klina - jest takie bydle Fiskarsa - chyba największa z ich siekier, która może służyć jako klin (taką ma zresztą geometrię) i można dokupić oryginalny klin (używa się tego do rozłupywania pniaków), ale cena jest chora. Ponieważ musiałem swego czasu parę pniaczków rozszczapić, kumpla, który ma klin ciesielski gdzieś wessało, a wcale mnie nie swędział wydatek (bo akcja była raczej jednorazowa) - stwierdziłem - kij - przetestujemy. Mniejsza siekierka służyła jako klin, większą napier....łem. Fakt - pomny doświadczeń z wyrębu - waliłem przez szmatę - siły uderzenia to nie zmienia, ale tłumi drgania. Bałem się głównie o tą większa. I udało się - dwa pniory po prawie metr średnicy każdy poszły na szczapy.
Miałem kiedyś patent pt. "tomahawk". Droga jak sam fucker siekierka, stylisko z hikory, kształt MIODZIO (dlatego ją kupiłem - w OBI zresztą) i ch... ją strzelił po pierwszym solidnym rąbaniu drewna do kominka.
O mało się nie zapłakałem. I od tego czasu nie kupuję wynalazków.
Kiedy pojawiły się Fiskarsy stwierdziłem, że w Skandynawii powinni się znać na siekierach, co jak co. No i znają się kurna....
Pzdr.
-wój-
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Książka "Noże" Sergiusza Mittina
- Ponad rok temu
-
tani folder (250pln)
- Ponad rok temu
-
Czym i z czego
- Ponad rok temu
-
Question
- Ponad rok temu
-
Cold Steel Kukri Machete
- Ponad rok temu
-
Stal SR101
- Ponad rok temu
-
EDC Busse...
- Ponad rok temu
-
Waveless Commander BTS
- Ponad rok temu
-
Gerber Harsey Hunter - jaka stal?
- Ponad rok temu
-
Fred Perrin i spyderfly
- Ponad rok temu