Witam..
Staz odbył sie 21/22.02...
Na stazu były 3 treningi..
Na staze z Tamura sensei jezdzi z Polski coraz wiecej osób... -w Budapeszcie było 8 - z róznych miast... Były tez osoby z czech, słowacji, rumunii, litwy, austrii, niemiec, no i oczywiscie tubylcy....hehe
pierwszy 21.02 w sobote rano od 10.00 przeznaczony był dla osób w hakamach..... ćwiczyło troche mniej osob niz na treningach dla wszystkich...i mozna było troche zaszalec.... najgorsze jednak było to ze nie bylo mozna ni w ząb zrozumiec (sensei mówił po japonsku...a tłumaczone to było na węgierski...hehehe...jeden jezyk gorszy od drugiego... )... po treningu była chwila na odpoczynek....a od 15.00 nastepny trening... po popołudniowym treningu egzaminy - zdawało 50 osób szok... a wieczorkiem kolacja z sensei.... jak zwykle "jedza pija ...."...itd itp..."lulek" nie palili... :wink: było wesoło...sensei podchodził do kazdego stolika i zartował....były występy.... ciekawy był pokaz w rytm muzyki (muzyka była jakas taka relaksacyjna...)...ale w zwolnionym tempie... nawet koshi nage..... byłem bardzo ciekaw jak sobie poradza ze zwolnionymi padami ... ale jakos sie udało.... pady tez były w zwolnionym tempie dobre...hehehe
nastepnego dnia ostatni trening, pożegnanko i do domciu....
Tyle jesli chodzi o rozkład zajęc.... Techniki które pokazywał sensei były z katate dori, shomen uchi, ushiro ryote dori.... tachi waza, hanmi handachi waza i suwari waza.... oczywiscie bylo tak jak zwykle jak sensei brał na srodek to po pokazaniu techniki role sie odwracały...hehe... a z tym było juz zdecydowanie gorzej....hehe... nawet mimo znacznej roznicy wzrostu i wagi... -jesli chodzi o sensei....to jak zwykle...najwyzsza swiatowa klasa...
Jesli chodzi o sprawy organizacyjne...to byla katastrofa.... na kazdy trening byly sprzedawane bilety przed samym treningiem (nie mozna bylo kupic od razu biletow na caly staz ) wiec przed kazdym treningiem ustawialy sie kolejki..w ktorych trzeba bylo staz przez co najmniej pół godziny....
Przy odbieraniu dyplomow tez byly jaja... - ale niestety tylko o Polsce krazy w europie opinia ze nie potrafia odbierac dyplomow... i nie znaja ceremoniału.... :? ....niestety...
Mozna jeszcze dodac pare słow odnosnie podrózy...- w czechach kierowcy jezdżą tak jak w polsce.... a nawet jeszcze gorzej.... wyprzedzała nas ciezarówka.... ale to jeszcze nic... jak ta sama ciezarowka zaczeła wyprzedzac inna ciezarówke to profilaktycznie przychamowalismy, zeby w razie czego odłamki nas nie trafiły...hehe... a współczulismy gosciowi w osobówce jak zatrzymał auto z naprzeciwka zeby skrecic w lewo.... a zobaczyl pedzace obok siebie dwie ciezarowki....ktore celowaly prosto w niego.... w aucie za nami tez zaczeli sie smiac z tego wariata, ktory wyprzedzal...hehehe
Krótka relacja ze stazu z Tamura sensei w Budapeszcie....
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ueshiba tez byla kobieta...
- Ponad rok temu
-
Czy można wykorzystać siłę uciekającego przeciwnika?
- Ponad rok temu
-
aiki-jitsu?!
- Ponad rok temu
-
Małe sprostowanie (co się tyczy staży).
- Ponad rok temu
-
Dyplomy Aikido EU w Polsce?
- Ponad rok temu
-
Aikido retro :-)
- Ponad rok temu
-
Aikido -wplyw na codziennosc zwyklego zycia
- Ponad rok temu
-
Jak prac kimono
- Ponad rok temu
-
Serdeczności imieninowe
- Ponad rok temu
-
krzaczki
- Ponad rok temu