49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_peter]

Milan na imie mial. Duzy artykul z tego pobytu byl publikowany w Karate. Zejde moze do piwnicy i poszukam nr to wrzuce skan jak jest taka potrzeba.
Petr

[budo_marek]

pierwszymi uczniami Sijo Leung Tinga w Euopie Wschodniej był Sifu Slavko Truntic (pierwszy nauczyciel mojego Sifu Norberta Madaya, który od 1989 roku ćwiczy bezpośrednio z Sijo Leung Tingiem) i Milan Prosenica którzy w 1975 nawiazali kontakt z kwaterą głowną w Hongkong, Milan jako były zawodnik full contact katate i kickboxingu miał specyficzne podejscie do wing tsun, Sifu Slavko uczył wersji chińskiej bez elementów kickboxingu, niestety to właśnie Milan był opiekunem polskich instruktorów ale nie nauczał czystego wt wg. programu nauczania Leung Tinga, było też duzo innych powodów które dziś juz nie maja znaczenia, Milan uczestniczył w wielu turniejach w Azji, w Singapurze został mistrzem świata przez cięzki nokaut po 10 sekundach, walczył w wadze 120 kg + , jego wing tsun ograniczał się raczej do ciosów łańcuchowych z dodatkiem haków i lowkicków, przekaz Slavko który ćwiczono w jugosłowiańskiej kwaterze był znacznie pełniejszy i przetrwał dłużej, w Polsce LT Wing Tsun pojawił się ponownie w 1996 roku

[budo_darsit]

CHCIALBYM PRZY WASZEJ POMOCY ZROBIC SWOISTA MAPE SZKOL WING CHUN ,WING TSUN ITD W POLSCE. PISZCIE GDZIE ISTNIEJE DANA SZKOLA WEDLUG JAKIEGO PRZEKAZU NAUCZA,KTO JEST INSTRUKTOREM PROWADZACYM I JAK DLUGO DZIALA.

Cześć!

Przekaz Williama Cheunga:

Bydgoszcz - instr. Dariusz Sitkowski,
Kraków - instr. Andrzej Szuszkiewicz,
Luboń - instr. Krzysztof Kasprzak.

Te trzy szkoły należą do "Akademii Kung Fu Tradycyjnego" , której założycielem jest Didier Beddar (Francja).
W naszym kraju są zarejestrowane jako "Polskie Stowarzyszenie Wing Chun Kung Fu"Wymienieni instruktorzy mają blisko 20 letni staz w tej odmianie wing chun i kilkuletni w innych odmianach (początki praktyki).
Niedawno rozpoczęły działalność sekcje w:
Gorzów Wielkopolski - Przemysław Milczarek,
Inowrocław - Michał Bandziak,
Piotrków Trybunalski - Robert Dymecki,
Wrocław - Rafał Groszkowski,
Zawiercie - Paweł Klauza.

Pozdrawiam!

Dariusz Sitkowski

[budo_mk]

TO fakt Ziutek Szargut Kedzierzyn Kozle, wrocil tyle co z Chin i poznakomilsja z jakimis mistrzami od Way Po Tanga.
No trzeba wspomniec o Klaudiuszu Wronie - Ruda Slaska.
Starybrat - Poznan
Olek Srokowski - Opole

No warto wspomniec ze Ziutek jako pierwszy z polakow zadzierzgnal z Wiliamem Chungie.
Pietia

Co to znaczy zadzierzgnął?

[budo_suseł]

Leszek Starybrat - naucza w Poznaniu Wing Chun'u, Shuai Chiao, Tai Chi oraz Sanda/San Shou. Przekaz Williama Cheunga.
Krzysztof Kasprzak, ktory obecnie uczy w Luboniu jest bylym uczniem Starybrata.

Pozdrawiam

[budo_john doe]

Leszek Starybrat - naucza w Poznaniu Wing Chun'u, Shuai Chiao, Tai Chi oraz Sanda/San Shou.

Taa ponoć ma jeszcze papiery w kilku innych sztukach walki ja słyszałem o tae kwon do i jakimś pazurze tygrysa ale może to tylko plotki

Krzysztof Kasprzak, ktory obecnie uczy w Luboniu jest bylym uczniem Starybrata.

.. że niby jak ?? Hmm swego czasu słyszałem o równorzędnej pozycji obu panów (byli/są kolegami) żaden z nich nie uczył drugiego choć zapewne jeden z nich ma niesamowite aspiracje by być miszczem - bez urazy :wink:

[budo_skaj]

Leszek Starybrat - naucza w Poznaniu Wing Chun'u, Shuai Chiao, Tai Chi oraz Sanda/San Shou.

rowniez slyszalem ze pan Leszek Starybrat naucza jeszcze paru innych stylow. Nie chce podawac w watpliwosc jego umiejetnosci bo nie znam pana ale nie uwazacie ze nie naucza "troche" wielu styli? :roll:

[budo_mk]

Leszek Starybrat - naucza w Poznaniu Wing Chun'u, Shuai Chiao, Tai Chi oraz Sanda/San Shou.

rowniez slyszalem ze pan Leszek Starybrat naucza jeszcze paru innych stylow. Nie chce podawac w watpliwosc jego umiejetnosci bo nie znam pana ale nie uwazacie ze nie naucza "troche" wielu styli? :roll:

Nikt nie lubi supermarketów, ale wiekszość do nich chodzi. Tak długo jak będzie zapotrzebowanie, tak długo będzie istniała oferta. Tak jest ze wszystkim. Jeżeli coś przestaje być wystarczająco dochodowe to trzeba zmienić asortyment i tyle. Nie ma się czemu dziwić.

[budo_spajk]

z tej rodziny stylow jest jeszcze cos takiego jak wing tjun. Natknalem sie na taka nazwe w prasie . Siedziba chyba w Holandii.

[budo_mk]

z tej rodziny stylow jest jeszcze cos takiego jak wing tjun. Natknalem sie na taka nazwe w prasie . Siedziba chyba w Holandii.

8O
Ciekawe. Nie słyszałem. Może błąd drukarski
Z drugiej strony chyba wszystko możliwe. Każdy mistrz wymyśla własną pisownię. To jest śmieszne. Nie można nazwać systemu jednolicie, a potem mówić wg jakiego jest on przekazu?
Jeszcze trochę a niektórzy w Polsce będą ćwiczyć Łing Czun wg tradycyjnego przekazu oczywiście.
Rozumiem marketnig i chęc odróżnienia się od innych, ale są chyba jakieś granice poza którą staje się to wszystko komiczne.
Np. co ja mam odpisywac ludziom którzy chcą się u nas uczyć Ving Tsun. Powiedzieć, żeby sobie szukali innej szkoły bo u nas się inaczej to pisze? Oni nie mają pojęcia o tych szczegółach.

[budo_spajk]

Nie to nie blad drkarski tutaj podaje linka: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_rybak]

Ciekawe. Nie słyszałem. Może błąd drukarski
Z drugiej strony chyba wszystko możliwe.

jest.

w RFN praktycznie kartkujac kazdy magazyn poswiecony sztukom walki, pierwsze, co wpadnie Ci w oczy, to kilka odmian pisowni wt/wc/vc/vt, czasem w jakiejs znanej pisowni, tylko z dodanym nazwiskiem "mistrza/tworcy" i co tam jeszcze tylko jestes sobie w stanie wymyslic.

z takich bardziej zabawnych widzialem wing tschun, facet wyglada na "Afroamerykanina", a ostatnio widzialem gdzies wing tzun zalozone zreszta przez Boztepe, znanego tutaj glownie z napadania na starszych panow na ich stazach (William Cheung) i pojedynkow z Gracie prowadzonych za pomoca poczty i adwokata.

zabawne wrazenie to robi.

[budo_guardian]

A własciwie to wydziwiactwo w nazywaniu stylu/systemu chyba osiągnęło ekstremum właśnie w wing chun, nie spotkałem żadnej innej sztuki walki, której reprezentanci wymysliliby tyle róznych wariantów pisowni zachodniej tych samych azjatyckich krzaczków, spotkałem m.in. takie nazwy dziwactwa jak :
wing tschung, wing dzung, wing chung, wing cheung, wing tscheong, veng tjung, weng tchung i chyna jeszcze mozna to mnozyć i replikować do znoju

[budo_suseł]

Taa ponoć ma jeszcze papiery w kilku innych sztukach walki ja słyszałem o tae kwon do i jakimś pazurze tygrysa ale może to tylko plotki

Nic w teak won do nie ma.... Natomiast ma jakis papier odnosnie pazurow tygrysa. Nie wiem, nie widzialem by cokolwiek pokazywal.

.. że niby jak ?? Hmm swego czasu słyszałem o równorzędnej pozycji obu panów (byli/są kolegami) żaden z nich nie uczył drugiego choć zapewne jeden z nich ma niesamowite aspiracje by być miszczem - bez urazy :wink:

Heheh Krzysztof Kasprzak byl uczniem L.S. o ile sie nie myle (a nie sie myle :twisted: ). Anyway Krzysztof Kasprzak nie byl dla mnie zadna "aspiracja", ani "idolem", wiec zmienilem nauczyciela. W Poznaniu jak narazie nie znalazlem lepszej sekcji niz Leszka Starybrata.

Pozdro

[budo_gpw]

Guardian zapomniales w tej wyliczance dodac viet chun do. To dopiero jest dziwolag . Cudze wychwalales a swoim zapomniales ,coz za skromnosc.

[budo_guardian]

GPW - z viet chun do mam tyle wspólnego co i Ty, więc idąc Twoim tokiem myslenia, uznajmy że jest to nasze (po prostu czytaj uwazniej i dokładniej posty), a w tej sprawie sie odezwałem dlatego, bowiem niedawno rozmawiałem z Panem J.Szargutem na ten temat i mam trochę szerszy niz reklamowy obraz tei idei szkolenia

[budo_mk]

A własciwie to wydziwiactwo w nazywaniu stylu/systemu chyba osiągnęło ekstremum właśnie w wing chun, nie spotkałem żadnej innej sztuki walki, której reprezentanci wymysliliby tyle róznych wariantów pisowni zachodniej tych samych azjatyckich krzaczków...

Też mi się tak wydaje. Mówią, że chińskie krzaczki czy w ogóle ich sposób myslenia, filozofia itd. jest przepojona wieloznacznością. To sa amatorzy. Europejczycy i Amerykanie potrafią to samo nazwać na tak wiele sposobów, że język chiński jest zbyt ubogi w krzaczki by dorównać tym zabiegom.
Skończy się na tym że jakieś polskie ministerstwo w to ujednolici (tak jak ze stopniami im się przyśniło) i zgodnie z ustawą o czystości języka pozostanie tylko Łing Czun.

[budo_spajk]

Łing Czun.

to brzmi ciekawie

[budo_guardian]

Spajk - to MK był tak operatywny, że nie zapomniał iż mamy twórczy sejm i ustawe o języku polskim, wypada mi zatem tylko dodać wersję drugą czyli Łeng Czun, aby uwzględnić i te ścieżki stylu/systemu.

[budo_mateusz wilk]

Gwoli scislosci pozostaje jeszcze przekaz WSL czyli Wing Czun (pisownia fonetyczna ).