signum polonicum, całkiem jajcarskie nazwy technik
Co jest jajcarskiego w nazewnictwie technik Signum Polonicum?
Może podasz jedną, która tak Cię bawi?
Np.może nazwy cięć wydają Ci się obce? Te zaczerpnięte z koła Starzewskiego - ze źródła człowieka, który w 1830 roku spisał swoje doświadczenia szermiercze z całego życia, dzieląc się tym jak kultywował tradycje przekazane mu przez ojca i dziadka, którzy przekazali mu wiedzę o staropolskiej szermierce. Język rodzimy ci niewsmak?
A m. in. w nazwach tych cięć kryje się etymologia samej staropolskiej szermierki szablą husarską i dowód na to, że staropolska szermierka to szermierka nadgarstkowa, wykształcona na płaszczyźnie szermierki konnej w bliskiej menzurze. Cięcia np. włęg i wtrok. Obydwa zewnętrzne i wewnętrzne na wysokości pasa inaczej tłumacząc włęg na wysokośći kłębu konia i wtrok na wysokości, gdzie na siodle troczyło się sprzęt.
Co cię tak śmieszy kolego? Dziedzictwo narodowe?