41 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karim]

badpafcio bardzo ciekawe i trafne porownanie...

Słyszałeś kiedyś o góralu który nie umie na nartach jeździć? Analogiczna akcja

[budo_atomowy]

karim ty sie odpier... od zoski. hehe no to bardzo popularny sport bo coraz wiecej ludzi chce w to sobie "kopac" (bo raczje podrzuca sie zośke) i jesce wiecej ogldac. nie porównuj tego do capo no qrde nie miaj sie czego czepiac. oj trzeba bedzie ciebie skrecic na treningu

[budo_badpafcio]

no nie wiem Karim o co Ci chodzi...
w Brazylii masz najlepsze na świecie warunki do pływania na desce. I ztego co wiem mnóstwo brazylijczyków pływa.
Czyli tak jak z góralami. Mają góry,śnieg więc napewno olbrzymia większość z nich (oile nie wszyscy) jeżdżą na nartach

tyle

pozdro

[budo_piaba]

Karim,nie badz zalosny i nie porownuj Capoeiry do jakiejs "zoski",bo kompromitujesz sie tylko.Zreszta gadaj co chcesz,bo madry to Ty jestes,ale tylko przez internet

Co do tych gorali i tej analogii,to sorry,ale cienke jest to porownanie.
Sprzet do windsurfingu kosztuje o krocie wiecej niz zrobienie sobie nart z drewna,takich jakie maja przewaznie gorale.Bo do tych nart jest Ci potrzebne tylko drewno i wiedza,a windsurfing... jest dosc drogim sportem.

Jesli powiedzialbys,ze prawie kazdy Brazylijczyk umie plywac,to ok,ale znam takich,ktorzy nie sa super plywakami,mimo,ze niby nimi byc powinni. :wink:

[budo_karim]

PIABA nie chce tutaj robic trzody i umawiac sie z toba na solo,
ale jedna uwaga chlopcze ja pisze o tym co ty piszesz,a nie pisze o tobie bo ciebie nie znam,jezeli chcesz mnie poznac to nie ma problemu,ci ktorzy mnie znaja wiedza czy grozny jestem tylko przez internet a ci ktorzy mnie nie znaja moga mnie poznac...
druga sprawa apropo deski syrfingowej a tego czy kogos na nia stac czy nie,glupie przyklad ci dam bo widze ze madrych nie rozumiesz,"ktos ma psx2 a 10 innych nie,wiec po to sie robi np nocki u kolegi i idze sie do niego na 24 h popykac np w tekena",nie wiem za kogo ty masz brazylijczykow,czy uwazasz ze oni na to nie wpadli?ze mozna od kogos porzyczyc deske,zlozyc sie i wspolnie poplywac itditd???
PIABA

"szydzisz ze mnie no to chodz tu chyba ze pekasz jak kondomy z kiosku"

badpafcio wedlug mnie twoje porownanie bylo jak najbardziej trafne,zle mnie odebrales...

[budo_karim]

atomowy czekam na dzien w ktorym mnie skrecisz tak jak czekam na dzien kiedy polska zdobedzie mistrza swiata w pilke nozna....

wtedy spelnily by sie przepowiednie i kon byl by madrzejszy od jezdzca
tzn uczen przerosl by mistrza.....
a do zoski sie nie czepiam,(wole karoline)
aaa no i bardzo trafnie to ujeles(nie porownuj tego do capo....)
kolejka dla ciebie(kakarigejko pozdro atom

[budo_badpafcio]

Piaba... prosze Cie...
W jakim Ty świecie żyjesz? Górale nie jeżdzą na drewnianych deskach od połowy ubiegłego stulecia:)
Z resztą nie ważne.
Powoli z tego topica zrobiła sie bezsensowna dyskusja.
I z filmem ma juz mało wspolnego.

pozdro

[budo_karim]

co prawda to prawda zeszlismy troszke z tematu
sorki co zlego to nie ja to ten zly Piaba

pozdrowionka dla wszystkich

[budo_piotrek_123]

Wracajac do tematu postu, bylem dzisiaj w kinie i film szczerze polceam w skali od 1-6 daje 6:)
W ramach wyjaśnienia w filmie nie ma ani jednego słowa o BJJ czy capo, co wiecej niczego o MA jako formie walki na ulicy. Pistolet, pistolet i jeszcze raz pistolet, tak to wyglada na filmie a moze i w rzeczywistosci. Co najlepsze w filmie jest tylko mowa o karate a gostek co je trenowal byl najwiekszym twardzielem :twisted: w Mieście Boga.

Film jeszcze raz polecam 2h mijaja bardzo szybko:)

[budo_piaba]

Ja juz nie dyskutuje,bo widze,ze trafilem na samych ekspertow,z ktorymi nie moge polemizowac,bo ich drugim domem jest Brazylia i mimo,ze zyja w Polsce,sa czescia brazylijskiego spoleczenstwa i wiedza,co jest w Brasil na fali :-) :-) :wink:

[budo_braingame]

Piaba:
nie moja działka, ale wtrącę kilka słów.
W zeszłym roku było TAM kilku moich znajomych, i niestety poza Rio mieli duże problemy z odnalezieniem Capo.
A więc nie przesadzajmy z popularnością.
Bjj też niestety poza Rio praktycznie (no prawie) nieznane.
Za to surfing a i owszem, szczególnie że zycie większości tych biednych ludzi to plaża, panny, tani alkohol, a nie treningi.

[budo_gubrin]

Buehehehe sami ewksperci od tego jak to jest w brazyli ... conajmniej pol zycia spedziliscie pewnie tam ?

Aha pytanie dla tych ktorych kolesie byli w brazyli i twierdza, ze poza rio nie ma capo. W jaki sposob dostali sie do favel w ktorych to najczesciej rozwija sie capoeira ? A moze swoja opinie biora z zwiedzania bogatych (bo te zazwyczaj sa dla turystow) dzielnic brazylijskich miast ? Owszem tam pewnie tego duzo nie znajdziecie

Pozatym nie przesadzajmy nie jest to jedyna rzecz jaka robia brazylijczycy .. Wiec nie spodziewajmy sie ze na co drugim rogu bedzie roda, a w miedzy czasie pokazy samby

To ze jakis koles powiedzial, ze w brazyli nie ma osoby ktora by nie cwiczyla BJJ to sory ale robicie z siebie tepakow wierzacych wszystkim na slowo ... Koles na tym zgarnia duza kase myslisz, ze bedzie mowil, ze w brazyli moga sobie na to pozwolic tylko bogaci mieszkancy ?

NIE. W capoeirze nie ma tajnej sily pozwalajacej capoeritas unikac pociskow i robic rzeczy o ktorych inni moga pomarzyc (jest tylko cos na ksztalt sprytu, przewidywania ruchow przeciwnika, ale to nie jest domena tylko capoeiry). Nikt jednak nie zaprzeczy jej korzeniom (chyba ze jest tepakiem nie akceptujacym faktow) a co za tym idzie zakorzenieniu w kulturze brazylijskiej.

Jak jest z BJJ ? Szczerze mowiac niewiem, wiem tylko to co slyszalem, a slyszalem ze jest to sport dla bogatych mieszkancow brazyli.

Ktos powiedzial, ze BJJ nie potrzebuje reklamy. Bez urazy ale jezeli w to wierzych jestes smieszny ... Dla przykladu czy firma ADIDAS jest popularna ? Owszem i to bardzo, lecz dlaczego nadal sie reklamuje ? Tak samo jest z BJJ, myslisz, ze po co sa te gadki o tym ze wszyscy cwicza BJJ w brazyli ? Teksty o ulicznych zastosowaniach BJJ w warunkach, ktore jak wiemy (chocby z filmu Cidade de Deus) rzadzone sa prochem i stala ? Nawet zastosowanie BJJ w polsce na ulicy jest troche smieszne, napadnie cie grupa 4 i juz masz przechlapane w parterze (inne sztuki walki tez duzo nie pomoga, jedyne ktore moim zdaniem moga pomoc to kick i thai chociaz tez jest to watpliwe). Zastanow sie dobrze a sam dojdziesz do wniosku, ze jest to tylko propaganda i reklama.

Karim tobie proponuje tylko bys nie robil z siebie wielkiego macho zabijajacego wzrokiem. Osmieszysz sie tylko na tym forum, jezeli chcesz cos udowodnic umow sie na sparing na dobrych zasadach i udowodnij to zainteresowanemu. Nazywanie ludzi, o ktorych niewiesz czy nie sa od ciebie starsi "chlopcami" tez napewno ci reputacji nie poprawi

Moze i wpadli na wspolne plywanie, ale deska to nie PSX ... W grze na konsoli wystarczy sie przesiasc i gra kto inny ... A wytchodzac co chwuile z wody i dajac desxke koledze daleko nie zajdziesz i sie duzo nie nauczysz

"szydzisz ze mnie no to chodz tu chyba ze pekasz jak kondomy z kiosku"

No Comments

Pozdrawiam.

[budo_puent]

kawał dobrego posta gurbin... podpisuje się pod wszystkim "ręcami,nogmi i wiecznym piórem" jak to powiedział kiedyś to mój znajomy

[budo_spajk]

Wiecie co panowie w wiekszosci jestescie smieszni. Dyskusja miala byc na temat filmu, jak sie wam podobal co sadzicie o nim ale niestety wszystko zeszlo na temat Capo i sztuk walki. Ja po obejzeniu filmu nie znalazlem w nim nic co mialo by jakikolwiek zwiazek z Capo czy Bjj. Takie pytanie do wszystkich znawcow Brazylii ktory z was tam byl aby cokolwiek oceniac czy twierdzic ? Podejzewam ze zaden. To co ktos mowi ze kolega byl i cos widzial to mozna sobie w buty wsadzic. Dopuki panowie nie pojedziecie osobiscie nie mowcie ze jest tak czy tak. Ja tez znam kilku Brazylijczykow i jedno w co moge uwiezyc to to ze nie jest mozliwe sprawdzic ´jak zyje sie w prawdziwych fawelach bo tam obcy wstepu nie maja. Tam sa inne prawa. Cala gadka o tym ze tam sie rozwija to czy to nie ma sensu nikt z nas nie byl niewidzial wiec niech lepiej kazdy zajmie sie tym na czym sie zna. Co do filmu uwazam ze jest niezly bo jest prawdziwy.

[budo_gubrin]

Spajk przeczytaj pierwszy post a dokladnie ten cytat:

Mozna sobie tez wyobrazic w jakich warunkach ksztaltowalo sie samo bjj napwewno wtakich realiach musialo przybrac krztalt realnej walki w recz!

No tak to napewno zachecenie do dyskusji na temat tego czy podobal nam sie film

Pozatym to forum dyskusyjne i kazdy moze dyskutowac o tym, o czym pisza inni ... Niektorzy po prostu za bardzo kochaja MA ktore trenuja i przesadzaja w niektorych sytuacjach, ale coz wystarczy poprawic a nie zaczynac szydzic z takiego kolesia ... Od takich rzeczy zaczynaja sie klutnie.

Aha co do BJJ i Capoeiry w brazyli. Spojrzcie na to tak:

Capoeira jest z tego co wiem starszym stylem niz BJJ. Ma swoje powiazania z historia Brazyli, a co za tym idzie ma swoja historie i przeslania. Mozna ja porownac do powiedzmy wschodnich sztuk walki. I tak zakladajac, ze w brazyli zyja ludzie podobni do nas to spojrzcie ktore szkoly MA w polsce maja najwieksze oblezenie ? Najczesciej sa to aikido, karate, judo albo inne stare style z historia (a nie powiedzmy kravka czy combaty). Dlaczego ? Dlatego, ze ludzie idac na dane MA nie ida tam tylko uczyc sie walczyc, lecz chca jakos zwiazac sie z tym co robia. Miec punkt zaczepienia ktorego mogli by sie trzymac, chca moc sie identyfikowac z dana splecznoscia.

W dzisiejszych czasach gdy na ulicy nie oszukujmy sie, ale MA nam malo pomorze gdy zostaniemy napadnieci (bo albo dostaniemy kose pod zebra, albo gazem i potem na buty lub bedizemy mieli rowna walke 5/1 ) ludzie szukaja czegos, wyjatkowego w MA, czegos co odroznia je od aerobiku czy tez silowni, a tym wlasnie jest historia MA i zasady nia rzadzace.

W momencie gdy sztuka walki nie oferuje nic poza walka jest ona mniej atrakcyjna dla wielu ludzi. Nawet capoeira (ktora swoja droga nie ma zbyt dlugiej historii w porownaniu ze wschodnimi sztukami walki) przyciaga coraz wieksze grono ludzi. Dlaczego ? Mysle, ze ludzi przyciaga odmiennosc od innych styli walki. na poczatku pewnie wiele osob idzie z nastawieniem , ze to masta kilerski sport (te salta kopniecia obrotowe i wogle), ale dlaczego zostaja (wiekszosc z nas wie jak wygladaja szkoly MA po rozpoczeciu roku szkolnego a jak 2-3 miechy potem gdy ludzie sie znudza) ? Dopowiedzcie sobie sami ...

Dodac tez trzeba, ze capoeira jest w miare dostepna w brazyli (o czym swiadczy ilosc szkol oraz mestre tam cwiczacych). Ludzie moga sobie na nia zazwyczaj pozwolic nie wydajac calego miesiecznego zarobku To tez napewno zwieksza popularnosc danej MA.

Nie mialem na celu dyskredytowac tutaj BJJ. Ma swoje zastosowania i nikt temu nie zaprzeczy, lecz nie przesadzajmy. Tak samo jak capoeira nie sprawdza sie w walce realnej (wiem, ze odpowiednio cwiczac mozna dojsc do wysokiego poziomu jako fighter, ale to samo mozna powiedziec o trenowaniu uzywania parasola, po pewnym czasie bedziesz mogl spokojnie zabic ) tak samo i BJJ nie sprawdzi sie na ulicy, a szczegolnie ulicach brazylijskich slamsow gdzie bron palna posiada co drugi dzieciak (jezeli nie prawie kazdy).

Pozdrawiam.

[budo_yak]

dopiero przedwczoraj wybralem sie na Cidade de Deus. baaardzo mi sie spodobal. oprocz watku kryminalnego zawartego w scenariuszu zwrocilem uwage na wiele innych aspektow tego rewelacyjnego filmu. zawladnela mna brazylijska egzotyka. ten szeleszczacy portugalski jezyk, te zabawy, ci ludzie. super. dodatkowo cdd jest bardzo ciekawym studium slamsow rio. od razu powiem ze w zyciu nie bylem a ameryce wiec zeby nikt nie mowil ze probuje uchodzic za fachowca, ale ocencie sami to makabryczne osiedle jak spod linijki jakiegos wariata. setki identycznych domkow, bez pradu i cieplej wody-hardcore. to musiala byc wylegarnia przemocy, niesprawiedliwosci i bolu. zobaczcie ze dla nich blokowisko (niewiele lepsze) bylo awansem spolecznym! nasi blokersi niech sie schowaja
kulminacyjne sceny filmu porazaja brutalnoscia. to przeciez wygladalo jak jakas wojna. 100 uzbrojonych osob biega po miescie?!! naprawde cieszylem sie po wyjsciu z kina ze tam nie mieszkam. ej, narzekacze, w polsce jest super. naprawde! no i jeszcze mi osobiscie podobal sie ten watek z robieniem zdiec, jako ze sam sie tym jaram.
slowem; film boski. moja ocena to 9/10

[budo_dzik]

chle chle Yak, zawsze byles w swoich wypowiedziach bardzo stonowany i zdystansowany, juz dawno nie "czytalem" cie tak poruszonego

A co do filmu to chyba najbardziej wstrzasajacy jest fakt ze bezlitosnymi zabojcami, gangsterami i co gorsza ofiarami, sa czesto dzieci. "Maly Ze" rozdaje dziecia bron, grupa chlopczykow "obrabia" piekarnie zeby zdobyc jedzenie albo "test" fileta, ktory ma zabic jedno z dzieci aby potwierdzic swoja przynaleznosc do gangu, te sceny wgniataja w fotel.

Ale chyba najbardziej gorzka jest scena, w ktorej glowny bohater opowiada o swojej cudem zdobytej pracy fotografa a nieopodal grupa dzieciakow z gnatami licytuje sie kogo maja odstrzelic najpierw. "Hej, ponoc umiesz pisac, zrobisz czarna liste". Pieklo.

[budo_bzik]

Dwa ostatnie posty - rewelka. Wydaje mi się, że wynikają one z doświadczenia. Pozdrawiam A niech reszta się nie czuje urażona - też pozdrawiam

[budo_spajk]

Choc nigdy nie bylem w Brazylii to wydaje mi sie ze dlatego ten film jest taki dobry bo po prostu jest prawdziwy. Bieda i obojetnosc ksztaltuje taki spoleczenstwo i zachowania. Ci ludzie juz na starcie zostali pozbawieni wyboru, nie maja szansy na lepsze zycie. Wybor jezeli jakis jest to tylko sport lub przestepczosc. Wydaje mi sie ze i u nas w kraju wszystko zaczyna ewoluowac w tym kierunku szczegolnie jesli sie coraz czesciej slyszy o dzieciach przestepcach. Wniosek taki ze zamiera klasa srednia (choc moim zdaniem w Polsce jako takiej nigdy nie bylo) i tworza sie biedacy a naprzeciwko armia biedakow. Obysmy tylko takich przykladow jak na filmie nie doczekali nigdy.

[budo_mkimura]

Kapitalnie nakręcony, świetny, choć przygnębiający i makabryczny. Dawno nie widziałem filmu, który by wywarł na mnie takie wrażenie. Rewelacyjny scenariusz. Zdjęcia, kurcze, no niebywałe po prostu.... Ależ ten film ma klimat. Powiem wam, że napis na końcu ( kto był, wie jaki, kto nie był, niech bieży czym prędzej ) to dopiero robi wrażenie. I te zdjęcia archiwalne i fragmenty reportaży TV. Koniec świata. 8O