mam pytanie głównie do "wolniaków", chyba że klasycy wiedzą coś na ten temat
 
 otóż - ponieważ trener w moim klubie postanowił wystawiać naszych "klasyków" również na zawodach w stylu wolnym, od pewnego czasu chłopcy chcąc nie chcąc, muszą pewne "wolniackie" niuanse poznawać
 i trochę tego liznąć.
  i trochę tego liznąć. I tu zaczyna się problem
 , a właściwie wtedy kiedy muszą robić odwrotny pas za krocze
 , a właściwie wtedy kiedy muszą robić odwrotny pas za krocze  ... śmiechu jest z nich wtedy co niemiara, bo biedaki jęczą, płaczą i klną i nie mogą sobie wyobrazić jak "wolniacy" są w stanie to wykonywać
 ... śmiechu jest z nich wtedy co niemiara, bo biedaki jęczą, płaczą i klną i nie mogą sobie wyobrazić jak "wolniacy" są w stanie to wykonywać  
 Dlatego pytam - jak Wy sobie z tym radzicie
 może macie jakiś sposób
  może macie jakiś sposób  
 Pozdrawiam
Jo
 


 

 
				
			 
				
			 łobuzy!
  łobuzy!
					
					 
					
					 
				
			 
				
			 FaceBook
 FaceBook 
