
Ale do rzeczy. Judo samo sobie jest winne. Turnieje są mało atrakcyjne. Choć i tam powoli coś się zmienia. Obecnie premiuje się stójkę, kosztem parteru (IMO źle, jeśli chodzi o skuteczność, ale chodzi to o efektowność).
Dlaczego koszykówka stała się tak popularna? Bo zrobiono z niej szopkę w NBA. A wiadomo, że szopka jak i każdy inny odpust dobrze się sprzedaje. Gdy ktoś wpadnie na fajny pomysł uatrakcyjnienia judo i jeszcze zdoła to przeforsować, to i ten sport ma szanse na dużą popularność. Ale w białych piżamach i na pustym placyku wyłożonym materacami nie zdobędzie popularności. Niestety.
I tyle. Chołubienie tradycji (w judo coraz tego mniej, wygrywa sportowość) to dobre dla garstki fanów. Jeśli chcesz kasy, musisz podobać się milionom, którym mozna opchnąć chrupki i płyn na porost włosów z marżą 200%. Aby tego dokonać, musisz z siebie robić klowna. To się nazywa show biznes.