49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vercengetoryx]

A może utrudnić sprawę: okrężne na głowe i z wyskoku, po uprzednim wykonaniu jakiegoś kata(co by efektowniej było)
A tak serio to najlepiej wejść w niego frontkickiem albo zwarcie
(łokcie, kolana).

[budo_zatara]

a może kucnąć i z byka? :wink:

[budo_usagi]

no coz jesli koles umie kopac w taki sposob i jest w tym skuteczny to mamy doczynienia z nie lada fighterem wtedy trzeba naprawde uwazac i cokolwiek nie zrobimy moze okazac sie nieskuteczne.
jednakze na szczescie najczesciej wystarczy sie odsunac do tylu o jeden krok.po co robic bloki i narazac sie na kontakt z jego noga ktora moze byc np. ciezka. koles wtedy mija sie z celem i zanim polozy noge na ziemi mamy duzo czasu na kontre i przerozne "sztuczki".
jak bedziemy mieli szczescie to moze sie okazac, ze koles stanie do nas bokiem ( bo przeliczyl sie z kopem)- ale to juz ekstremalny przypadek

[budo_combat]

8O

noga może być ciężka... 8O

[budo_sepulka]

A nie lepiej wejsc do przodu i cos lapami zakombinowac? Mozesz nie zdazyc z krokiem do tylu, zwlaszcza jesli koles kopie piszczelem.

[budo_m2]

Kopniece okrezne na glowe na ulicy ci sie nie zdarzy.

Z mojego skromnego doswiadczenia wynika, ze moze sie zdarzyc. Jest taki specyficzny rodzaj napastnikoow. Mianowicie goscie, ktoorzy jakis czas (niezbyt dlugi) trenuja ktoorys ze styli "kopanych". Znaja juz techniki wysokich kopniec i sa w miare rozciagnieci i wydaje im sie, ze beda rzadzic na ulicy. Sam mialem taki przypadek - gosc ponawial takie samo kopniecie na glowe, ja blokowalem, az za trzecim razem skrocilem dystans i kiedy byl juz "na jednej nodze" wykonalem pchajace kopniecie w brzuch. Gleba - marzenie

[budo_usagi]

A nie lepiej wejsc do przodu i cos lapami zakombinowac? Mozesz nie zdazyc z krokiem do tylu, zwlaszcza jesli koles kopie piszczelem.

fakt.
oczywiscie wszystko zalezy od sytuacji. od dystansu w jakim jestesmy, pozycji itd.
wejscie do przodu i kombinowanie lapami jest tez jak najbardziej na miejscu.

[budo_lifefighter]

a nie sadzicie ze unik tez jest trudno zrobic

[budo_vercengetoryx]

Przed okrężnym na głowę? To raczej jedno z najwolniejszych kopnięć, wystarczy malutki krok w tył, czy lekki balans ciałem i już cię mija.

[budo_marinko]

Czy mozecie opisac to kopniecie? Wydaje mi sie, ze wiem o co chodzi ale wolalbym sie upewnic zanim strzele gafe.

[budo_shaft]

jestem za odpowiedzą dediego.
noga napewno bedzei za ciezka:))

[budo_combat]

Przed okrężnym na głowę? To raczej jedno z najwolniejszych kopnięć, wystarczy malutki krok w tył, czy lekki balans ciałem i już cię mija.

Z całym szacunkiem... :wink: Dobrze wykonane, poprzedzone zmyłką /atakiem rękoma- wchodzi doskonale. Przejdź na Taekwon-do jak nie wierzysz. Wcale nie jest wolne...

[budo_kubuś puchatek]

No, coz w swoim zyciu widzialem dziesiatki ludzi upadajacych na glebe, po tym wolnym kopnieciu.
K_P

[budo_combat]

Ja też widziałem paru. Mało kto umie kopnąć dobrze... Ale są tacy co kopią... Co wcale nie znaczy, że na ulicy się taki trafi jako oponent i że w ogóle ma to sens. Patrząc szerzej po prostu. Sam w ten sposób kilka razy trafiłem na sparingach - kravka, Muay thai, TKD ... (ale kopię stosując trick: kopnięcie wychodzi jako frontkick, ląduje jako roundhouse kick). Podtrzymuję - dobrze wykonane (zwłaszcza w opisany sposó jest wystarczająco szybkie.

Porównujący ręce i nogi - nogi generalnie są anemiczne :wink:

[budo_vercengetoryx]

Ocziwiście, że jeśli ktoś potrafi je wykonać i wie jak to zrobić, to w jego rękach(nogach ?) będzie to spraszliwa broń. No i nie mówię o dobrych fighterach, tacy raczej nie będą ryzykować tego kopnięcia na ulicy. A czy wolne, w porównaniu ofkorz. Na przykład low albo frot, jest o niebo szybszy(jakieś0,5s), ale czasem to wystarcza, no niewspominając o łapkach, ale nie porównujmy rąk do nóg, to dwie osobne kwestie. A na TKD ma kilku znajomych mn: kolaznka 6 lat, kumpel 4 lata i wiem, że w ich wykonaniu jest to naprawde groźne.
No, starczy tego pisania, zwłaszcza, że mam grypę i 39 stopni gorączki. Jeszcze zaczne pisać jakieś głupoty :wink:

[budo_wodnik szuwarek]

COMBAT amigos masz rację !
jest to tzw. mawashi geri ze zmyłka tak to nazywają w mojej sekcji i w każdej sekcji japońskich szkól walki..
kopniecie ze zmyłka nie jest taakie łatwe do wyłapania i do zablokowania...
chyba ze jednak się myle... :twisted:

[budo_combat]

Dzisiaj trafiłem tą techniką w walkach ze 3 czy 4 razy, z tego 2 czysto -wystarczy rekomendacji? :twisted:

[budo_ukyo78]

kopniecie ze zmyłka nie jest taakie łatwe do wyłapania i do zablokowania...
chyba ze jednak się myle...

oczywiscie to teoria ale dla mnie nie ma wiekszego znaczenia czy jest jakas zmylka, chyba ze chodzi ci o jakas serie lewy prawy lok i powiedzmy mawashi. Normalnie jak widze ze kolo podniosl noge to od razu skracam i w niego wchodze, a jak juz wejde to on mnie moze mylic

[budo_sepulka]

Tylko, ze jesli ma zamiar kopnac frontkicka to mozesz sie przy takim wchodzeniu na niego bardzo nieprzyjemnie nadziac.

U nas (shorin-ryu) uczy sie tylko mawashi geri ze zmyla. Nie od razu wychodzi, ale przeciez trzeba dazyc do perfekcji 8)

[budo_ukyo78]

Tylko, ze jesli ma zamiar kopnac frontkicka to mozesz sie przy takim wchodzeniu na niego bardzo nieprzyjemnie nadziac.

No ale topic jest o kopnieciu okreznym. Jak ma zamiar strzelic mnie w pape tezsie nadzieje, zreszta przy fontkicku sa 2 opcje dla mnie zalezy kiedy zauwaze, albo zejscie do tylu albo co lepsze i sie staram tez skrocenie dystansu ale bardziej po ukosie , chyba ze maegeri jak to sie nazywalo keage? to takie z przedniej szybkie to wtedy moim zdaniem minimalnie tylko sie cofam.