51 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mateusz wilk]

Dobra, a moze tak ktos wytlumaczy ignorantowi, co to jest "kravdziob"?

[budo_shaft]

oo Mateusz dobrze dobrze
wlasnie o tym samym mysle.
wejdz sobie na stronke KM i wykorzystując długa praktyke i doswiadczenie poszukaj zdjec kravdzioba i 'wejscia dwoma raczkami"

chyba stary ze jestes po niedzielnej szkołce km, bo tak to wyglada w tej chwili.

chetnie podyskutujemy o sensie kravdzioba bo po to jest forum.
ale kiepsko jak tylko czesc z nas wie co to takiego..
pzdr

[budo_zmacek]

Ogolnie te komentarze odnosnie kravdzioba sa do mnie???????

[budo_shaft]

ogólnie to ktos z nas napisał ze kravdziób to wpakowanie sie dwoma rączkami w przeciwnika?


niech zgadne w dziale noze napisałes ze preferujesz wytrącanie noza przeciwnika kopnięciami?

[budo_zmacek]

az takim desperatem nie jestem zeby wytracac noze kopnieciami...Nie musisz mi tlumaczyc co to kravdziob bo trenowalem KM okolo roku i paru miesiecy, jezdzilem na seminaria z adamczykiem i na jedno z eyalem wiec pojecie o tym systemie mam.

[budo_shaft]

to ułatwia sprawe, w takim razie czemu uwazasz ze kravdziob to wejscie dwoma rekami w przeciwnika i ze jest to złe??

[budo_zmacek]

Ogolnie jestem za typowo bokserskim skroceniem dystanstu i wejscie w przeciwnika od razu atakujac a nie broniac sie 2 rekoma.Gdy dochodzimi do zwarcia to po co odbierac narzedzie komus jesli sam je odlozy po zastosowaniu dosc milej techniki z basiora3.

[budo_shaft]

widac dawno nie byles na zadnym seminariu ani na treningu bo kravdziób polega na wejsciu jedną ręką wysoko w celu zabezpieczenia sie przed zsunieciem sie uzbrojonej reki a w tym czasie reka blizsza głowy napastnika słuzy do ataku.

odpowiada?

mi tak. pozdrawiam

[budo_zmacek]

To nie jest kravdziob tylko obrona w czasie juz uderzenia a kravdziobem wchodzi sie jeszcze przed uderzeniem w czasie zamachu.Odpowiada??

[budo_shaft]

odpowiada.
i powiedz mi ze w czasie zamachu ciągniesz dwie ręce daleko a nadl utrzymam twierdzenie ze poporstu niezaktualizowałes wiedzy..
a raczej moze łatwiej by było gdyby mądrzy panowie z góry KM nazwali by to sobie inaczej.
jako takiego kravdzioba o ktorym piszesz juz sie raczej nie uczy.
teraz wygląda to tak ze w czasie zamachu jedna wchodzi w głab,a ręka "wolna" atakuje.

jasne ze jak mozesz uzyc czegos innego, albo zwyczajnie odwinąc sie batonem to to zrobisz.

wiec chyba kazdy obronił swoich racji:)
minelismy sie nazwami, chyba.

pozdrawiam

[budo_zmacek]

Mnie tak uczyli i dlatego o tym napisalem...

[budo_mateusz wilk]

Hmmm, tak na marginesie - przeczytalem (czy raczej przegryzlem sie przez :? ) ten topic o Combat Kalaki na konkurencyjnym forum. Powiem krotko - masakra. Po lekturze tego nie mam najmniejszego zaufania ani do tego, co robi p. Nycek (mimo tego, ze w sumie jego argumentacja przekonuje mnie najbradziej, przynajmniej tam, gdzie chodzi o jego konflikt z Nasilowskim, bo sprawy "schizmy" w polskim CK nie znam na tyle, zeby sie wypowiadac), ani do tego co robi druga organizacja. Nie mnie w sumie oceniac umiejetnosci technoczne protagonistow calej awantury, ale trenowac u nich bym nie chcial - po prostu juz o nikim tam chyba nie mozna powiedziec, ze zachowywal sie bez zarzutu i dotyczy to oby stron konfliktu. Coz, osobiscie namawialbym w polskich realiach na Estokade, Doce Pares albo Sayoc.