![:P](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/p.gif)
![Zdjęcie](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_images/FK/profile/default_large.png)
WAGA?
Napisano Ponad rok temu
![:P](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/p.gif)
Napisano Ponad rok temu
Ja zwykle zbijalem tydzien wczesniej ale to zalezy ile masz do zbicia max 5 kg zbilem ale nie bylo to za ciekawe. Czulem sie oslabiony po tym.
Napisano Ponad rok temu
Dlugo trwale zbijanie oslabia silowo i wytrzymalosciowo.
Utrata 2 kg wody na 1-2 dni to nic strasznego i az tak odczuwalna nie jest. Niestety robienie wagi bez znacznej straty sily czy wytrzymalosci to nie jest rzecz do wykonania w tydzien.
Stara recepta:
Dieta + trening + woda.
Napisano Ponad rok temu
-Co do zbijania kazdy ma swoje zdanie,i na kazdego mozna by patrzec z osobna.Są zawodnicy którym leży zbijanie do wagi niżej,i sa takze tacy którzy wola prowadzic narmalna diete (z czego oczywiscie sa plusy)i startowac z kilkoma kilogramami "niedowagi"!
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Pozdrawiam!!!
Napisano Ponad rok temu
Dlugo trwale zbijanie oslabia silowo i wytrzymalosciowo.
Utrata 2 kg wody na 1-2 dni to nic strasznego i az tak odczuwalna nie jest. Niestety robienie wagi bez znacznej straty sily czy wytrzymalosci to nie jest rzecz do wykonania w tydzien.
Stara recepta:
Dieta + trening + woda.
kręciel: Ja chyba mogę się w tej sprawie wypowiedzieć...
Tak, dieta przede wszystkim ogdrywa rolę. Chociaż zdażają się takie przypadki, które nie stosują diety a w ostatnią dobę na luzaku schodzi im z 3 kilo. Kiedyś byliśmy na OTK Kadetów w Olsztynie i mój kolega miał chyba 2kg nad do 81. Ubrał się w dres i ... usiadł na krześle (nawet nie przy kaloryferze) i zaczął ... jeść kanapki
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
![:!:](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/excl.png)
Ubytek płynów lepiej jest ograniczać, pijąc napoje izotoniczne, niż samą wodę...
kojki:Co sądzicie o zbijaniu wagi? Czy katowanie się przed zawodami ma jakiś sens? Nie lepiej poprostu wystartować kategorie wyżej?
kręciel: Tak, jak zaznaczył Błękitnokrwisty, nie da się powiedzieć ogólnie czy zbijanie jest dobre. Zależy to przede wszystkim od indywidualnych cech organizmu (zawartości tkanki tłuszczowej, odporności na ubytki elektrolitów, zdolności do szybkiej regeneracji...). Większość zawodników na światowym poziomie praktykuje zbijanie.
Na przykładzie Czarnych Bytom można podać dwa skrajne przypadki:
Waldemar Legień wygrał IO w Barcelonie'92 mając niedowagę a Jacek Cyran zajął piąte miejsce na ME we Wrocławiu'00 roku (życiowy wynik) po zbiciu ponad 10-u kilogramów.
Napisano Ponad rok temu
Uważam jednak że jęśli organizm rwie sie wagę wyżej, chce się rozwijać to trzeba dać mu taką możliwość. W końcu wynik nie jest najważniejszy(choć to też kwestia sporna
![;)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/wink.png)
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
![:(](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/sad.png)
Lepszym przykładem jest mój kolega z klubu - aktualny mistrz polski Pokrywka. Chłopak tłamsił się w 100, katował sie, z zawodów na zawody coraz gorzej było mu zbić wagę, przez co kiepsko mu szło, aż w końcu trener Kur powiedział mu, że to nie jego naturalna waga i że ma to "puścić". Chłopak od razu poszedł jak burza 16 kg w zwyż. Teraz waży 120
![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif)
![:o](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/ohmy.png)
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Na ten fakt zwrocil uwage np. Ottke, niemiecki piesciarz (mistrz swiata do 81 kg), ktory powiedziakl, ze moze sie zmierzyc z D.M., ale jak wazenie bedzie tuz przed walka.
K_P
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Na ten fakt zwrocil uwage np. Ottke, niemiecki piesciarz (mistrz swiata do 81 kg), ktory powiedziakl, ze moze sie zmierzyc z D.M., ale jak wazenie bedzie tuz przed walka.
kręciel: Chce, to chlasta. Jak widać wychodzi mu to na dobre, skoro następnego dnia jest w stanie przewalczyć 12 rund. A Szwab to wiesz, glośno szczeka... Jest kosior, to niech wyskoczy z Darkiem o tak! Federacje bokserskie mogłyby się pozbyć tego typu problemów, wprowadzając ważenie rano. Przecież podobnie jest w zapasach. U nas masz ważenie rano i ten, co się zdąży zregenerować, jest do przodu a ten, co nie, to miej go Boże w opiece...
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Wywiad z Rorionem Gracie
- Ponad rok temu
-
Na boso, czy w obuwiu??
- Ponad rok temu
-
Klub w Bialymstoku...
- Ponad rok temu
-
Sportowiec Roku 2003 - Robert Krawczyk!!!
- Ponad rok temu
-
Pytanko!!!
- Ponad rok temu
-
Szacunek
- Ponad rok temu
-
Kimno do judo/bjj
- Ponad rok temu
-
Walka z kolan.
- Ponad rok temu
-
Nowy sklep Bad Boy'a w lublinie ?
- Ponad rok temu
-
Wywiad z Macaco
- Ponad rok temu