9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_aniol]

egzamin z jj sprzed kilku lat
goście zdający na 3 kyu w części teoretycznej mają pierwszą pomoc więc przygotowywali się ostro i pada pytanie: "podczas treningu z bronią przytrafił się nieszczęśliwy wypadek - dekapitacja, proszę podać kolejność postępowania"
jakie teksty goście sypali: opaski uciskowe, okłady z lodu itp.
a komisja egzaminacyjna ze śmiechu się zwijała
acha! a śmiechem szacowne grono egzaminatorów ryknęło gdy pytający odparł: należy zabezpieczyć głowę, zabezpieczyć ciało, powiadomić odpowiednie organy

[budo_marcin954]

no i co z tego, każdy egzamin jest jaki jest, ale z teorii to już głupota

[budo_aniol]

dlaczego głupota? akurat pierwsza pomoc to coś na czym powinien znać się każdy ćwiczący, w wielu szkołach wymagana jest znajomość historii stylu (no chyba że w danym dojo chodzi wyłącznie o napierdalankę z pominięciem sfery kulturowej np tradycja, historia, filozofia), czasem wymagana jest znajomość języka (jap. kor.)
głupota??

[budo_aniol]

acha a w przypadku wyższych stopni znajomość min. metodyki treningu, dzięki temu goście mają przygotowanie do prowadzenia zajęć jeszcze przed kursem instruktorskim...

[budo_marcin954]

moim szanownym zdaniem zajęcia powinni prowadzić ludzie po kursie instruktorskim, a nie przed, chyba że jako asystenci pod okiem trenera. co do opisanej sytuacji, to egzaminator odpowiedział słusznie, tylko pytanie czy zdający wiedzieli jaki mają zakres materiału znać i po co to w ogóle było.

[budo_aniol]

znali zakres, szkolenie prowadził lekarz, termin dekapitacji też był im znany, pytającemu chodziło o sprawdzenie czy goście kojarzą o czym się do nich mówi a wyszło jak wyszło...

[budo_szczepan]

Co do egzaminu teoretycznego, to to jest nieporozumienie. Nie kazdy co cwiczy, musi sie interesowac historia stylu , czy prowadzeniem treningow. Kurs pierwszej pomocy, czy kurs instruktorski zalatwiaja sprawe dla zainteresowanych. Strefe kulturowa, czy duchowa nie uczy sie z ksiazek rotfl
Wybacz aniol, ale sie kompletnie nie zgadzam.
SW to przede wszystkim cwiczenia fizyczne . Jesli instruktor nie potrafi przekazac ludziom aspektu filozoficznego wykonujac techniki, to juz jest wina instruktora, nie?

[budo_adamd]

Ta, aspekt filozoficzno - kulturowo - jakiśtam. Cholera mnie bierze jak o tym słyszę, powiem szczerze. Ludziska przychodzą do sekcji, i ulotna mgiełka wschodniej filozofii okazuje się na tyle gęsta, że przesłania im cel jasny i prosty, jaki w zamyśle twórcy MA mieli, zapominają po co to wszystko i do czego ma służyć...

A to po to wszystko żeby w mordę lać.

Cholerne New Age.

Pozdrawiam :?
AdamD

[budo_madhornet]

"podczas treningu z bronią przytrafił się nieszczęśliwy wypadek - dekapitacja, proszę podać kolejność postępowania"

dlaczego głupota? akurat pierwsza pomoc to coś na czym powinien znać się każdy ćwiczący

z tym, że ciężko się udziela pomocy w wypadku odcięcia głowy

[budo_aniol]

no tak... ładnie wyglądają cytaty ze mnie tak zebrane... faktycznie wyszło debilnie chociaż motywacje egzaminatora przedstawiłem (mam nadzieję) jasno, i będę się upierał że pierwsza pomoc jest ważna i nauczenie jej obok nauki "lania w mordę" jest istotne
chyba że powiemy sobie jasno: interesuje nas tylko masakrowanie przeciwnika a cała reszta to ch...
tylko że wtedy to już nie jest SZTUKA walki...
AdamD też mnie drażnią oszołomy z New Age