Pytanie do Animka
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi sie, ze nie ma cwiczenia uniwersalnego. (Tropie je cale zycie i jak wytropie, to napewno sie ta wiedza podziele). Trzeba wszystkiego robic po trochu - czyli mata, areoby, cwiczenia z obciazeniem swojego ciala i... ze sztanga. Uchwycenie proporcji to dosyc trudna sprawa - trzeba wsluchac sie w potrzeby i znac mozliwosci swojego organizmu. I to tyle i az tyle.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Jakie cwiczenia trzeba wykonywac zeby tak wygladac, oraz czy potrzebna jest silownia czy wystarcza pompki, podciaganie itd.?
Moim zdaniem - wystarczą w zupełności. Pompki, brzuszki, skakanka, przysiady, drążek, bieganie i basenik. Pół roku takich codziennych ćwiczeń (przez co najmniej godzinę) - i efekty powinny być już bardzo widoczne...
:paker:
Napisano Ponad rok temu
Ja juz pisalem o tym wiele razy, wiec nie bede powtarzal - bez silowni (cwiczen m.in. ze sztanga), to chyba tylko szachy sie obywaja we wspolczesnym sporcie, bo wiem, ze chlopaki od pinponga to juz ostro sobie z ciezarami poczynaja.
Ostatnio dosyc duzo cwicze z judokami (w tym jest jeden byly olimpijczyk) i widze, ze rownie jak sie przykladaja do technik, cwiczen z ciezarem swojego ciala, wiec i pompek, to nie mniej czasu, albo wiecej poswiecja czasu i energii na trening ze sztanga... I podnosza naprawde duze ciezary.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Z tego co ja wiem, to używanie dużych ciężarów prowadzi jedynie do skracania mięśni i wyrabiania siły statycznej, w sportach typu judo i bjj niemal całkowicie zbędnej. Ja jestem za ćwiczeniami wykożystującymi ciężar ciała, oraz ewentualnymi obwodówkami na siłowni, a tu duże ciężary nie wchodzą w grę. Wyrabianie siły na siłowni zawsze wiąże się z utratą szybkości i dynamiki i takie ćwiczenia można wykonywać w cyklu przygotowawczym le tylko okresowo, nie stale.Pozwolisz, ze sie nie zgodze z Toba. Wystarczy, ale tylko na poziomie poczatkujacego.
Ja juz pisalem o tym wiele razy, wiec nie bede powtarzal - bez silowni (cwiczen m.in. ze sztanga), to chyba tylko szachy sie obywaja we wspolczesnym sporcie, bo wiem, ze chlopaki od pinponga to juz ostro sobie z ciezarami poczynaja.
Ostatnio dosyc duzo cwicze z judokami (w tym jest jeden byly olimpijczyk) i widze, ze rownie jak sie przykladaja do technik, cwiczen z ciezarem swojego ciala, wiec i pompek, to nie mniej czasu, albo wiecej poswiecja czasu i energii na trening ze sztanga... I podnosza naprawde duze ciezary.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Pozwolisz, ze sie nie zgodze z Toba. Wystarczy, ale tylko na poziomie poczatkujacego.
Ja juz pisalem o tym wiele razy, wiec nie bede powtarzal - bez silowni (cwiczen m.in. ze sztanga), to chyba tylko szachy sie obywaja we wspolczesnym sporcie, bo wiem, ze chlopaki od pinponga to juz ostro sobie z ciezarami poczynaja.
Ostatnio dosyc duzo cwicze z judokami (w tym jest jeden byly olimpijczyk) i widze, ze rownie jak sie przykladaja do technik, cwiczen z ciezarem swojego ciala, wiec i pompek, to nie mniej czasu, albo wiecej poswiecja czasu i energii na trening ze sztanga... I podnosza naprawde duze ciezary.
K_P
Jeden z czołowych polskich judoków - reprezentant Polski w wadze do 73 kg, olimpijczyk - NIE KORZYSTAŁ z siłowni. Wszystko pod własnym ciężarem ciała.
Ćwiczył tak na każdym etapie swojej kariery, jako chłopak początkujący, a potem senior kadrowiec.
Zmuszenie Go na obozie kadry do pójścia na siłownię (wbrew sugestiom trenera klubowego i samego zawodnika) spowodowało całkowity zanik szybkości (w Atlancie)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jedyna szanse dla siebie na poprawienie tego bilansu, widze w pracy nad ruchliwoscia (ruch, ruch i jeszcze raz ruch), czuciu i czytaniu przeciwnika, doskonaleniu technik, ich automatyzacji
Czyżby...? To po co w takim razie ćwiczysz na ciężarach??? :roll:
Jeszcze słówko w temacie masy i siły: Animek słusznie prawi, że siła i masa najczęściej idą w parze... tak samo zresztą jak mikra budowa ciała i zwinność. W gruncie rzeczy można by je nawet podciągnąć do wspólnego mianownika. Czy nigdy się wam nie zdarzyło, że walcząc z dużo silniejszym kolesiem mieliście wrażenie jakbyście walczycie z gościem co najmniej kilkanaście kilo cięższym? Zaś po treningu okazuje się, że facet waży tyle samo co my... Więc ująłbym to w taki sposób: jeżeli przeciwnik jest dużo silniejszy od nas, to walczy się z nim podobnie jak z przeciwnikiem dużo cięższym. O ile jednak nad swoją siłą możemy zwiększyć, to masę już nie bardzo. Dlatego siła jest warunkiem koniecznym, aby w ogóle nawiązać walkę z przeciwnikiem cięższym od nas.
Ruch, czucie, technika... No jasne, jasne. "Jak byłem młody, też miałem takie ideały" :wink: Niestety - jeśli gościu potrafi nas tak ścisnąc nogami w gardzie tak, że odpływamy, to technika nie przyda się nam na wiele. Jeżeli sporo od nas silniejszy/cięższy koksik złapie nas za łeb i z całej siły ściśnie, to zastanawiamy się tylko co nam szybciej pójdzie - nos, czy kark - i jakoś bardzo trudno w tej sytuacji skupić się na technice. Mógłbym też przytoczyć przykład mojej walki z Luzikiem na pierwszej Lidze: bardzo elegacko (wręcz instruktażowo! ) uciekłem z Taktarowa, wkopując nogę tak żeby nie wyszła dźwignia na kostkę... A Luzik zmiażdżył mi łydkę. No sorry, ale jeśli facet potrafi mi założyć Taktarowa na łydkę tak że przez 4 tygodnie nie mogę normalnie chodzić, to całe moje czucie i technikę mogę sobie wsadzić głęboko w ***. BTW, w Budokanie był kiedyś artykuł (o Newtonie?) jak to gość wystartował na jakiś większych zawodach BJJ - i wygrał je, pomimo tego że znał tylko armlocka. Niemożliwe? Możliwe - jeśli tylko miał odpowiednio dużo pary w łapach, to czemu nie.
Lekka przesadaskrzat bez problemu podciąga się 50 razy pod rząd i robi 130 pompek w jednej serii
Och...? A ile pompek zrobiłeś na teście który robiliśmy sobie przed wakacjami? Ile razy podciągniesz się jak jesteś wypoczęty? W którym miejscu tak konkretnie przesadzam??
Napisano Ponad rok temu
mam wywiad z trenerem "federalnej" niemieckiej kadry judo na temat "sila w judo", z ostatniego numeru "Judo Sport Journal".
Troche ogolnie, troche w szczegolach, o roli sily w walce, w treningu, o wlasnych doswiadczeniach.
Dla niektorych moze i bedzie to ponowne odkrywanie Ameryki, ale moze ktos tam znajdzie cos ciekawego dla siebie :roll:
Do tego w ramkach jest opis roznych pojec (atrybuty itp.), troche programow cwiczen.
Ciekawi Was cos takiego?
Pytam, bo troche tego jest, a mnie tlumaczenie na polski nie jest do niczego potrzebne.
Napisano Ponad rok temu
Ciągle za małoOch...? A ile pompek zrobiłeś na teście który robiliśmy sobie przed wakacjami? Ile razy podciągniesz się jak jesteś wypoczęty?
Napisano Ponad rok temu
Niby ta sila ze "sztangi" nie jest potrzebna w walce - slysze wokol- a jednak... Moze to niesprawiedliwe, ale... To dzieki niej nie raz zdarzalo mi sie i wielu innym prowadzic rownorzedna walke z duzo lepszymi technicznie osobnikami.
Dzieki tej relatywnie duzej sile, jak sie "wrobilem" w trudna sytuacje typu poczatek gilotyny, kimury, czy balachy, potrafilem "bez techniki" zerwac ten uchwyt. To dzieki tej sile potrafie wytrzymywac napor (zwlaszcza ten pierwszy, kiedy oponent jest najswiezszy i probuje rozwiazac walke szybka i prostacka "silowa" akcja), o 20 kg ciezszego przeciwnika. Dotyczy to zwlaszcza walki bez gi. (W gi - fakt jest bardziej techniczna i pelna zakamarkow, ale silni i ciezsi od nas, tez jakos - o dziwo - latwo znajduja droge do naszego kolnierza).
Jeden ze stereotypow to kojarzenie treningu ze sztanga ze skroconymi miesniami etc. Dzis nawet kulturysci wiedza, ze miesnie trzeba rozciagac. Opisywany wczesniej przypadek judoki, dowodzi jedno - nieznajomosci organizmu tego zawodnika. Rzeczywiscie musieli mu dowalic, skoro utracil szybkosc.
Oczywiscie jestem zywo zainteresowany tym artykulem. Jak ktos zna niemiecki to moze by przetlumaczyl.
K_P
Napisano Ponad rok temu
OK, jak sa chetni, to po poludniu do tego siade, jak z roboty wroce.
Napisano Ponad rok temu
Kubus - toz ja przeciez wlasnie pytam, czy mam to tlumaczyc, czy tez nikogo to nie obchodzi
OK, jak sa chetni, to po poludniu do tego siade, jak z roboty wroce.
Hi Kinboshi,
moglbys mi przeslac oryginal mailem?
Dzieki.
Ciao
Chris
Napisano Ponad rok temu
nie da rady, a przynajmniej nie dzisiaj - ja to mam tylko na papierze i to w chacie.
Chyba, ze bys poczekal do poniedzialku, to moge Ci to w pracy zeskanowac i poslac, bo przepisywac mi sie jeszcze dodatkowo po niemiecku nie chce
Kupilem w Hannoverze na dworcu w QuickPressie (gdzie indziej tego nie widzialem) - pewnie bedzie i u Ciebie.
To jest ostatni numer nr 34 - jakbys sobie chcial kupic (gazetka jest ogolnie dosc ciekawa), to kosztuje piatala, a mozesz tez przez ich Web-Seite zamowic: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jest w menu po lewej pod Zeitschriften.
Napisano Ponad rok temu
Drow, ja mowie o poprawianiu ruchliwosci, bo... jesli chodzi o moja sile to juz nie bardzo jest co poprawiac (przepraszam, ze to tak nieskromnie).
Fine (erm - powiedzmy, że wierzę... AFAIR mały nie jesteś, jednak zawodów Mr Universum to raczej byś nie wygrał :wink: ). Ale co z wytrzymałością, z kondycją, z szybkością, z rozciagnięciem... Co z pozostałymi atrybutami fizycznymi? Na ciężarkach zrobisz tylko i wyłącznie siłę (poza tym nie znając się na tym - bez pomocy gościa który się na tym zna, bez programu treningowego, bez równomiernego rozłożenia ćwiczeń na poszczególne partie mięśni - możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc). Ćwiczenie z własnym ciężarem jest nie tylko zupełnie bezpieczne, ale pozwala na polepszenie kilku atrybutów jednocześnie...
Niby ta sila ze "sztangi" nie jest potrzebna w walce - slysze wokol- a jednak... Moze to niesprawiedliwe, ale... To dzieki niej nie raz zdarzalo mi sie i wielu innym prowadzic rownorzedna walke z duzo lepszymi technicznie osobnikami.
Ależ ja absolutnie zgadzam się z tym, że siła to podstawa. Tylko wcale nie uważam, że do jej zwiększenia absolutnie niezbędna jest siłownia i wyciskanie żelaza.
Napisano Ponad rok temu
własnie a co z pozostałymi atrybutamiCo z pozostałymi atrybutami fizycznymi?
intelekt, nieustpliwość, mocna psycha itp
Panowie przecież "myślenie ma kolosalną przyszłość"
Napisano Ponad rok temu
Dzięki Góral, że o mnie wspomniałeś.intelekt, nieustpliwość, mocna psycha itp
Napisano Ponad rok temu
To jest ostatni numer nr 34 - jakbys sobie chcial kupic (gazetka jest ogolnie dosc ciekawa), to kosztuje piatala, a mozesz tez przez ich Web-Seite zamowic: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jest w menu po lewej pod Zeitschriften.
Hi Kinboshi,
Dzieki! Juz se zamowilem abo.
Ciao
Chris
Napisano Ponad rok temu
Kubus - toz ja przeciez wlasnie pytam, czy mam to tlumaczyc, czy tez nikogo to nie obchodzi
OK, jak sa chetni, to po poludniu do tego siade, jak z roboty wroce.
Jak by ktoś szukał, to artykuł jest teraz tu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kinboshi: poklon
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Chwyt z przodu i uwolnienie
- Ponad rok temu
-
Miedzynarodowe Mistrzostwa Niemiec BJJ i SW
- Ponad rok temu
-
BJJ w Poznaniu, gdzie najlepiej rozpoczac?
- Ponad rok temu
-
odnowione OnTheMat
- Ponad rok temu
-
Sztanga
- Ponad rok temu
-
Nic śmiesznego
- Ponad rok temu
-
pytanie do bjj lublin
- Ponad rok temu
-
Kolana
- Ponad rok temu
-
zaproszenie :)
- Ponad rok temu
-
Przerwanie gardy ???
- Ponad rok temu