Skocz do zawartości


Zdjęcie

Miecz i cywile...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Miecz i cywile...
Mam pytanie. Czy ktoś z was ćwiczył keidys meiczem w parku?
Bo ja ostanio se zaczołem biegać, rozciagąć sie i ćwiczyc bokkenem o poranku( 5.15 zaczynam :] ). Ale w ostatni piatek zaopatrzyłem sie w iaito. Iaito to jest bardzo ciężkie( i bardzo dobrze) a bokken to przy tym piórko. Ale moji starzy pwoeidzieli żebym nie biegał i nei ćwiczył z tym Iaito bo mnie napadna i mi podpieprzą albo że zaibje kogoś kto będzie na tyle głupi żeby mi to iaito podpieprzyć.
Jakie jest wasze zdanie w takich sprawach? I jak regują ludzie którzy widzą co niesiecie ze sobą?
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
Ja trenuję bagnetem na otwartym powietrzu - ręce + nogi + kombinacje - ludzie dziwnie patrzą - niektórzy dziwnie szybko znikają z pola widzenia... :wink:

Mieczem machałem dawno temu (taki model do treningów) - wcześnie rano i na pustkowiu - więc nie było problemu.

Czasem dziwne spojrzenia jak idę z pałką czy innym sprzętem z siłowni, ćwiczeń etc.

Po prostu olej i trenuj. Nikt Cię nie napadnie - raczej małe szanse :roll: :)
  • 0

budo_punisher
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 760 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZN/BLN
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...

Nikt Cię nie napadnie - raczej małe szanse :roll: :)


Bo po co się narażać jakiemuś psycholowi co macha mieczem/nożem/maczetą/nunchakiem/pałką :wink: :P
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
No jak ja ćwicze w parku to ludie szybko tylko zerkają i odrazu udaja że widzeli ładny trwnik :)
No próbowałem im(rodzicom) wyperswadować że osoba która atakuje kolesia z mieczem o ostrzu 73 cm i który już coś tam potrafi, to jest albo samobujcą albo lepszym od tego kogo atakuje( co jest w 99% niemozliwe bo nikt raczej nei używa meicza japońskego, albo jego repliki, do napadania)
Co prwda czasem się śmeiją że taki kurdupel taki drąg/kose nosi, ale to mnei jużn ie obchodzi :)
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
A tak przy okazji. Gdyby jednak siezdażył przygłup/ banda przygłupów która miaął by ochoę na ten meicz. To co mam robić? Bronic się? Oddać im go??( wolałbym jednak nie), spieprzać? Jakie konsenkwencje by mnei czekały gdybym go urzył?
  • 0

budo_kubutek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:że znowu?

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
Jeżeli już ktos by się rzucał to raczej jakaś grupka.
Pojedyncza osoba nie będzie, możesz ewentualnie uważać na podpite/naćpane grupki wracajace po nocy z dyskoteki.
Ale nie licz na to :cry: że tak będzie, możesz ew. brac to pod uwagę.

W razie by się rzucali zabij jednego, reszta zwątpi. :)
(albo pójdzie na pogrzeb ) 8)
  • 0

budo_punisher
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 760 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SZN/BLN
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
Jak ćwiczysz to obserwuj otoczenie. Jeżeli widzisz, że jakaś grupka nieprzyjaznie nastawionych młodzieńców idzie w twoją stronę, natychmiast się ewakuuj. Mieczem zbyt łatwo kogos pociachać a konsekwencje mogą być nieprzyjemne (no chyba że pozabijasz wszystkich a ciała zakopiesz :wink: ). Zresztą przeglądnij topici w archiwum - było tam sporo o konsekwencjach użycia noża (w twoim przypadku byłby to miecz).
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
Miecz jest temby ale myśle że rozorać kous łeb nim można :?
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
łeb nie łeb, w szyje albo w gębę (ślipka) trafisz i jest po typie :-)

tak jak inni pisali, raczej nie powinni Cię napaść, ja też jak jeszcze mieszkałem w mieście to ćiwczyłem z kumplem w parku, widownia czasami była, ale nie śmiali się etylko podchodzili i zadawali pytania, co to jest za sztuka walki itp. Śmiechy też były, nawet jedno starcie na pięści, ale jak koleś zastosował irimi nage to się skonczyły głupie śmieszki, cwiczyklismy blisko szczecinskiego getta (niebuszewo), gdzie mieszka wielu przygłópów.

Teraz jak mieszkam na wsi to ćiwczę przed domem, nikomu to nie przeszkadza, oprócz sąsiada któremu wszystko przeszkadza :-) mam opinię psychola, zarówno nma swojej starej dzielnicy jak i we wiosce , w której teraz mieszkam. po prostu myślą że jak łazisz z mieczem to jesteś nie wiadomo jaki fajta, a ja nigdy nie wyprowadzałem ich z błędu dlatego miałem spokój :-)
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
Widzisz End nie musisz obawiac sie o jakies tam grupki lobuzuf prawdziwe niebezpieczenstwo tkwi w czym innym! Najgorsi sa bezpanscy roninowie!!! Tak tacy to po prostu plaga! Bezrobotni biedni zyjacy tylko z miecza, strasznie duzo sie takich ostatnio narobilo! Cwiczysz sobie w spokoju ducha podazasz wlasna sciezka ku doskonalosci a tu nagle staje ci na drodze taki i zada pojedynku! I co zrobic wyczuwasz swoim "dairokken " iz twuj przeciwnik niema szans iz jego sila wewnwtrzna jest niczym w poruwnaniu z twoja ale zadne perswazje nie odnosza skutku. Wtedy jedyny sposub i wyjsce z takiej sytuacji to walka. I tylko mozesz miec nadzieje iz bedzie mial na tyle zdrowego rozsadku iz opameta sie w pore.

Pamietam sam taka sytuacje. Bylo to zima. udalem sie wtedy do mojej samotnii w gury by cwiczyc tam w spokoju ducha trudna sztuke ura notto. Pewnego dnia w polowie treningu poczulem na sobie czyjs wzrok, nie widzialem nikogo i nie slyszalem jednak moje zmysly wyczuly wrogo nastawiona osobe czajace sie w krzakach. Poniewaz nie ma nic gorszego niz niepwenosc powiedzialem glosno "wyjdz niezjanomy chentnie podziele sie z toba moim ramen jesli jestes glodny" po chwili ukazal sie moim oczom wysoki nieogolony czlowiek, odzian w hakame i kami shimo z monami rodu takeda. Jak wiesci niosly z powodu iz rod takeda zawar sojusz z rodem takagake wielu samurajuw stracilo prace. To musial byc jeden z nich. "Niechce twojego nedznego makaronu!!" odparl hardo "przyszedlem wyzwac ciena pojedynek!!!" poczym obnazyl swuj miecz i stanol nieopodal. Poniewasz bardzo nie chailem go zabijac postanowilem obmyslic fortel. Odparlem " Zgoda zmieze sie z toba ale nie tu, tu jest stanowczo za mao miejsca" Poszlismy zatem nad uskok skalny nieopodal ktury znalem takze i latem i wiedzialem co kryje w sobie. Ustawilismy sie naprzeciw siebie w odleglosci okolo 30shaku. Wykonalem rei niestety nie doczekalem sie wzajemnosci. Muj przeciwniki stanol z wyciagnietym orezem co i ja uczynilem. Miezyismy sie wzrokiem, widac bylo na jego twazy kropelki potu choc z ust leciala para, to byl niechybny znak jego strachu wobec mojej spokojnej jak kamien figury. Nagl niepodziewnie ruszyl do przudu z glosnym Eiiiiiiiiiiiiiii!!!!! Stalem nieporuszony gdy byl jusz okolo 5 shaku odemnie a jego miecz niebezpiecznie zblizal sie do mnie ja nie drgnolem nawet o krok, Widzac pewnosc w jego oczach z radoscia przyjolem niesamowite zdziwnienie, kture w oka mgnieniu wyparlo jego pewnosc. Otusz niespodziewanie snieg po kturym stapal osunol sie i nieznajomy wpadl w jame w ziemi. Gdy pozbieral sie jusz po sporym upadku podszedlem do dziury i zaglondajac w nia zapytalem czy przyniesc mu moze tatami bo noce sa zimne o tej poze roku. Poniewaz nie spodkalem sie z milym przyjeciem powiedzialem tylko na odchodnym aby uwazal na zlosliwe kami kturych pelno w tych okolicach i poszedlem aby kontynuowac swuj trening. Wrucilem po 3 dniach, muj ramen okazal sie wyjatkowo dobry.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
hehehehe, fajne :-)
  • 0

budo_end
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 379 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Miecz i cywile...
hmmm. Dzieki ci GrafRamolo. Teraz juzwiem że musze se gdzieś wykopać głeboką dziurę na wypadek spotkania takiego natarczywego koleisa :lol:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024