35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nishruu]

W sumie tez racja...

[budo_niedziel]

A z drugiej strony miedzy bajke o kopciuszku a o krolewnie sniezce ze kopniecia w worek tarcze sa zdrowe.

Szacuneczek

[budo_combat]

A z drugiej strony miedzy bajke o kopciuszku a o krolewnie sniezce ze kopniecia w worek tarcze sa zdrowe.

A są złe? Na pewno zdrowsze niż nawalanie w powietrze! Wiesz życie jest ogólnie niezdrowe, prowadzi do śmierci 8)

[budo_zjarany_swistak]

nie wyobrazam sobie treningu na ktorym przyjabyl pelen kop na twarz

buehehe dobre Jak przyjebiesz partnerowi kop na twarz to znaczy ze sie nie umie bronic i tyle...to tak samo jakby na sparingu nie walic w twarz tylko celowac na garde albo obok niego

[budo_valkyria]

a przyznam się że na sucho....
chyba jednak odwiedzę tego medyka (jak czas pozwoli)

anyway, thnx wszystkim za rady! :-) pozdr! :wink:

A próbowałeś rower ? Często zalecany jako rehabilitacja po operacjach kolan (w dwóch przypadkach moich kolegów: mieli operacyjnie rekonstruowane kolana, jeden rozwalil na nartach, drugi źle skoczył przez płot)

[budo_niedziel]

Combat: pewno ze zdrowsze - dla kolan - co nie znaczy ze zdrowe.

Co do roweru to zalezy od urazu, nie jest dobry do kazdej rechabilitacji.
Acha - rower - mi lekarz tez zalecal na pachwine, ale po rownym i nie forsowna jazde.\


Pozdrawaim
Niedziel

[budo_combat]

Combat: pewno ze zdrowsze - dla kolan - co nie znaczy ze zdrowe.

Ja akurat po worku nie narzekałem - chyba, że ktoś nawala samymi kolanami cały czas - to 100% racji... (Punisher może się wypowiedzieć w tej kwestii po dzisiejszym treningu ze mną :wink: )

[budo_punisher]

(Punisher może się wypowiedzieć w tej kwestii po dzisiejszym treningu ze mną :wink: )

No to sie wypowiem.

Nigdy wcześniej nie trenowałem na worku, więc dzisiaj był ten pierwszy raz :wink: . Spróbowałem pouderzać trochę seriami z kolanka w worek. Kilka uderzeń i pojawił sie ból, że o otarciach nie wspomnę.

Panowie - dbajcie o swoje kolana. Kolega miał nieprzyjemny wypadek na rowerze, uszkodził torebkę stawową w kolanie, trzeba było odciągac płyn. Sprawność odzyskał, ale nie 100%. no i teraz to jest z niego niezły barometr. :wink:

[budo_niedziel]

A tak OT to kolanami po worku to zly pomysl ( no chyba ze w klinczu :twisted: ).

Punisher : Pierwszy taz

Pozdrawiam

[budo_punisher]

A tak OT to kolanami po worku to zly pomysl ( no chyba ze w klinczu :twisted: ).

No powinienem dodać, że chodziło o klincz. 8)

[budo_combat]

A tak OT to kolanami po worku to zly pomysl ( no chyba ze w klinczu :twisted: ).

Niekoniecznie - jest świetne kolanko z doskoku - idzie trochę jak dollyo chagi, a potem jak się sklinczuje idą dalsze. Już nie wspominam o flying kickach (flying knee poniżej - spox - to ostatnie to był akurat żart ).

[budo_jeszcze_nieumarly]

wole tluc worek lokciami, a nie kolanami... wchodzi az furczy

[budo_marti]

grrr... a ja mam cos z kolanami od dluzszego czasu :? i cos ostatnio piety bola :? ide do lekarza w tym tygodniu...

[budo_niedziel]

Ja czasami tez mam bole kolan. Nie wiem od czego ( no dobra wiem :wink: ).
Flying kick :? :wink: Na partyzanta jak znalazl :twisted:
A kopac w worek to kolanami!!!! ( no jeszcze zalezy o jakim mowa ?)
Jak bola kolana/piety to moze byc cos z kregoslupem.

Pozdrawiam

[budo_combat]

A kopac w worek to kolanami!!!! ( no jeszcze zalezy o jakim mowa ?)

Spoko - o standardowym skajowym czy skórzanym- dość twardym (nie mówimy ani o piasku ani o żwirze 8O :twisted: ).

A generalnie to można na worku:

a) Kolano w przód (muay-thai i combaty)



Kolano z zewnątrz (muay-thai i combaty - 2 główne warianty)



W klinczu lub bez. Polecam szkoleniówkę MUAY-THAI (od dawien dawna robię dokładnie to samo co ten gość )

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_niedziel]

86 mega.
Combat ty wstydu nie masz :wink: :twisted:
Sciaga sie juz .
Thx saku, thx combat.
Ja kolanem kopie 2'gi wariant, bo pierwszym "wchodze" w najmniejejszy dystans.

Pozdrawiam i szacuneczek