Najostrzejszy żel pieprzowy
Napisano Ponad rok temu
1.Jakie jest maksymalne dopuszczalne stężenie pieprzu w skali SHU?
2.Które żele pieprzowe są najmocniejsze?
Napisano Ponad rok temu
Gdzieś na tym forum czytałem o pitbullach, o tym, że gaz pieprzowy na nie nie działa, że ktoś sprawdzał. Czy brak oczekwianej reakcji ze strony psa mógł wynikać z małego stężenia pieprzu?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mozesz napisac skad to wiesz ?
Bo wedlug mnie to generalnie nie ma w nich pieprzu.
AFAIK:
W takich miotaczach moze byc OC (Oleoresin Capsicum), ktory jest olejkiem, czy czyms w tym stylu i jest otrzymywany z pewnych roslin. Ten OC miesza sie z rozpuszczalnikiem i pakuje razem z substancja "napedzajaca" do pojemnika. Jednym z parametrow podawanych czesto przez producentow miotaczy jest wlasnie stezenie OC, ale ono nie przeklada sie bezposrednio na to jak "mocny" jest miotacz, gdyz OC moze zawierac rozne stezenie substancji czynnych. Substancjami czynnymi sa tutaj pewne alkaloidy (jest ich wiecej niz jeden), ktore nazywaja sie po angielsku Capsaicinoids. I to wlasnie stezenie tych "Capsaicinoids" decyduje o "mocy" miotacza.
Sa miotacze "pieprzowe", ktore nie zawieraja OC, a tylko syntetyczny(syntetyczne) odpowiednik (odpowiedniki) sybstancji czynnych z OC (PAVA,Nonivamide). Takie miotacze produkuje np. firma IDC System AG.
SHU jest miara ostrosci i jest czesto podawany przez producentow. Tylko czy odnosi sie on do czystego OC, ktorego moze byc np. 10%, czy tez do "calosci" miotacza ?
Napisano Ponad rok temu
'Moc' gazu/żelu pieprzowego mierzy się w Scoville Heat Units (SHU) i oznacza on zawartość OC w 'substancji bojowej'. Jest to miara używana niemal wyłącznie przez Amerykanów; w innych krajach stosowane jest ozanczenie %-owe, które oznacza raczej gęstość substancji (im mniejszy %, tym szybsze - ale nie silniejsze - działanie i tym szybciej przemija; im wyższy %, tym trwalsze jest obezwładnienie - nawet do 45 min.). W polskich sklepach przeważnie dostępne są miotacze z zawartością OC (lub syntetyczne PAVA) 10% oraz 1-2 milionów SHU (2 m. to już bardzo OK). W USA najsilniejsze są miotacze Fox Labs mające 5.3 miliona SHU i 2% - działają byłskawicznie i piorunująco, ale 'pacjent' już po 10-15 min. jest zdrów (miały tu znaczenie kwestie odpowiedzialności np. policji za ew. uszkodzenie napastnika).
Napisano Ponad rok temu
'Moc' gazu/żelu pieprzowego mierzy się w Scoville Heat Units (SHU) i oznacza on zawartość OC w 'substancji bojowej'.
SHU nie jest miara zawartosci OC.
Jest to miara używana niemal wyłącznie przez Amerykanów; w innych krajach stosowane jest ozanczenie %-owe, które oznacza raczej gęstość substancji
W USA tez stosowane jest oznaczenie procentowe. I zwykle stosuje sie go do oznaczania stezenia OC, czasami jest podawane stezenie substancji czynnych (i to IMO najlepiej okresla "moc" miotacza).
Napisano Ponad rok temu
Nie wiesz, czy taki miotacz mozna kupic w Polsce ? I czy to SHU=5.3 mln odnosi sie do finalnego produktu, czy do samego OC ?W USA najsilniejsze są miotacze Fox Labs mające 5.3 miliona SHU i 2% - działają byłskawicznie i piorunująco, ale 'pacjent' już po 10-15 min.
Na podstawie czego piszesz, ze stezenie OC przeklada sie na szybkosc i dlugotrwalosc dzialania ?
Napisano Ponad rok temu
Skad wiesz jakie parametry SHU oraz % maja miotacze, ktore najczesciej mozna kupic w nas. Ja jak na razie widzilem takie oznaczenia byc moze na 2-3 miotaczach. Te najpopularniejsze, tanie maja zwykle tylko, ze sa na "pieprzowe" lub cos w tym stylu.W polskich sklepach przeważnie dostępne są miotacze z zawartością OC (lub syntetyczne PAVA) 10% oraz 1-2 milionów SHU
To ze miotacze dostepne w Polsce maja zwykle 10% OC, to ok, ale 10% PAVA ???
Napisano Ponad rok temu
W takich miotaczach moze byc OC (Oleoresin Capsicum), ktory jest olejkiem, czy czyms w tym stylu i jest otrzymywany z pewnych roslin.
Roślina, z których otrzymywany jest olejek pieprzowy to pieprzowiec, zwany także papryką roczną lub pieprzem tureckim. Ten olejek jest "pieprzem", o którym pisałem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ładna łacińska nazwa.
Tak się składa że kapsaicyna jest substancją która występuje w każdej "ostrej" przyprawie. Rozpuszcza ją węglan wapnia wiec po ostrym żarciu tylko mleko ci pomoże na palenie w gardziołko.
Do tanich pieprzówek robią go z tego co jest tańsze.
Echevarria możesz sobie poćwiczyc w domu produkcje z pieprzu
Ale raczej nie jest to wersja bojowa
Gotujesz sobie pieprz w małej ilości wody(1/3) na koniec możesz dodać jakigoś rozpuszczalnika tłuszczu żeby wszystko dobrze wyługowało odfiltrowujesz na kawowym filtrze 3x i masz gotowca.
Mozesz potem samą esencje zredukowac do takiej fajnej pasty DEMI GLACE
(w podstawówce smakowałonauczycielkom w kawie :twisted: )
Ale nie polecam ci raczej moich pomysłów bo to było fajne 15 lat temu w szkole do zabawy,
na ulicy raczej nie noś gazu chyba że na lapsów bo jeszcze kogos zdenerwujesz i ci go zabierze.
Teleskop rulez.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dla kogo staże Iaido?
- Ponad rok temu
-
Szabla polska i miecz japoński -artykuł z Onet.pl
- Ponad rok temu
-
Aktualizacja strony BlaDE bROTHERS
- Ponad rok temu
-
Konserwacja sayi
- Ponad rok temu
-
Blysk swiatla jako...
- Ponad rok temu
-
czy ktoś zwas ma pozwolenie na nunchaku?
- Ponad rok temu
-
MACHACIE? balisong, nunchaku, tonfy?!
- Ponad rok temu
-
^^
- Ponad rok temu
-
Sayoc Kali
- Ponad rok temu
-
Gdzie w Zabrzu ?
- Ponad rok temu