magiczny rytuał
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym dowiedzieć się jakie jest znaczenie poszczególnych elementów rozgrzewki (?) rozpoczynającej trening, kiedy najpierw unosi się w górę złożone ręce, potem przez dłuższą chwilę utrzymuje się złożone jak przy medytacji dłonie w okolicy centrum, potem jest klaskanie, potem funakogi undo, potem obrotowe ruchy złożonych dłoni przy centrum itd. itd. Wydaje się przy tym określone dźwięki (paszczą ). Co to za dźwięki ? Czy coś znaczą ?
Czy to ćwiczenie koncentracji, czy rozwijanie siły KI, czy pracy bioder, czy rytuał shintoistyczny przywołujący Kami ?
Dziękuję za wyjaśnienie, pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Bestia
Napisano Ponad rok temu
Wg. mnie w czasie rozgrzewki podstawą jest przygotowanie ciała do wysiłku, a nie odprawiania dziwnych rytuałów - zapewne związanych z wierzeniami Dziadka ... ale chętnie wysłucham czemu one mają służyć :roll:
Napisano Ponad rok temu
może ktoś jeszcze zechciałby zabrać głos ?..
Nie we wszystkich dojo aikido odprawia sie podobny rytual. Powiedzialbym nawet ze tylko w zdecydowanej mniejszosci, jesli nie w minimalnej mniejszosci.. :wink:
Oczywiscie ze korzenie tego siegaja do religii shinto. A nawet do religii Shingon z Himalajow. Dziadek byl gleboko zaangazowany religijnie i dla niego te wszystkie rytualy magiczno-szamanskie mialy podstawowe znaczenie przy cwiczeniu aikido. Jasne jest dla mnie ze jak ktos w to nie wierzy(w sensie wiary religijnej) to nie ma sensu tego robic, bo inaczej byloby to oklamywanie i siebie i co gorsza O ZGROZO!! swoich uczniow :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Klaskanie pochodzi z religii, tak jak metody oddychania, relaksacji.
Jedne elementy wzbudzaja niepokoj, a inne lyka sie bez zastrzezen.
Dla mnie klaskanie jest zbedne tak jak ikebana, gakku itp. jesli jednak ktos ma potrzebe to niech robi to i inne cuda - niektorzy np jezdza do japoni uczyc sie aikido :-)
Napisano Ponad rok temu
Wydaje się przy tym określone dźwięki (paszczą ). Co to za dźwięki ? Czy coś znaczą ?
Czy to ćwiczenie koncentracji, czy rozwijanie siły KI, czy pracy bioder, czy rytuał shintoistyczny przywołujący Kami ?
.
Dobre pytanie!
Szczerze mówiąc to mnie właśnie odstraszyło od ćwiczenia Aikikai u Sensei Hoffmanna - te dziwne okrzyki towarzyszące wiosłowaniu "hej ha!" "hej ho!". Odniosłem wrażenie, że to jakaś sekta religijna.
Nigdy nie usłyszałem słowa wyjaśnienia po co to jest, mimo że byłem na grupie początkującej.
A kiedy zapytałem dostałem mętną odpowiedź i nadal nic nie wiem.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
A kiedy zapytałem dostałem mętną odpowiedź i nadal nic nie wiem.
Silvio
z takimi pytaniami to nie do Romka tylko
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Czekam Aiki jak cos napiszesz.Moze napisz gdzie mozna o tym poczytac.
Napisano Ponad rok temu
Szczerze mówiąc to mnie właśnie odstraszyło od ćwiczenia Aikikai u Sensei Hoffmanna - te dziwne okrzyki towarzyszące wiosłowaniu "hej ha!" "hej ho!". Odniosłem wrażenie, że to jakaś sekta religijna.
W moim dojo Aikikai nie było takich czarów. Myślałem, że to ki-aikido kuma się z mocami nieczystymi :wink:
Napisano Ponad rok temu
Czytając jednak niektóre odpowiedzi zastanawiam się czy nie należałoby zastanowić się nad sensem kultywowania jakichkolwiek rytuałów japońskich w zachodnich klubach aikido.
Jeżeli mamy do czynienia z rytuałami, których znaczenia nie znamy, nie rozumiemy i naprawdę niewiele nas one obchodzą to po co się im oddawać ?
Szczepan pisze, że to o co pytałem praktykuje się w minimalnej mniejszości dojo. Może i tak. Ale chyba w każdym praktykuje się ukłony w stronę portretu mistrza i gaku. Ukłony wobec siebie, w niektórych dojo wyłącznie w seiza. Po co ? Przecież w naszej kulturze nikt nie siada do kolacji w seiza i nikt nie kłania się nisko swojemu przełożonemu (co jest na porządku dziennym w Japonii, Korei itd.).
Mr Smail mówisz, że klaskanie jest dla Ciebie zbędne, tak jak ikebana czy gaku. Ale przecież na treningach siadasz w seiza, kłaniasz się gaku, nosisz hakama, posługujesz się japońskim nazewnictwem technik, Twoja szkoła też ma japońską nazwę.
Po co to wszystko ?
Napisano Ponad rok temu
niektórych dojo wyłącznie w seiza. Po co ? Przecież w naszej kulturze nikt nie siada do kolacji w seiza i nikt nie kłania się nisko swojemu przełożonemu (co jest na porządku dziennym w Japonii, Korei itd.).
Mr Smail mówisz, że klaskanie jest dla Ciebie zbędne, tak jak ikebana czy gaku. Ale przecież na treningach siadasz w seiza, kłaniasz się gaku, nosisz hakama, posługujesz się japońskim nazewnictwem technik, Twoja szkoła też ma japońską nazwę.
Po co to wszystko ?
siadamy w seiza, żeby ci co siedzą z tyłu widzieli co pokazuje sensei.
pokłon jest wyrazem szacunku
japońskie nazewnictwo ułatwia zrozumienie technik przez wszystkich. Zauważ jakie te zwroty są proste:
shomen uchi ikkyo
zamiast:
atakujący uderza broniącego się z góry w głowę a broniący się wykonuje dżwignię, zwaną "pierwsze trzymanie" 8)
Silvio
Napisano Ponad rok temu
siadamy w seiza, żeby ci co siedzą z tyłu widzieli co pokazuje sensei.
A jeżeli nie ma tych z tyłu ?
I jeżeli sensei jeszcze niczego nie pokazuje ? Albo mówi mokuso ! ?
japońskie nazewnictwo ułatwia zrozumienie technik przez wszystkich
Tak, zdecydowanie język japoński ułatwia komunikację
Żartuję oczywiście i mam nadzieję, że Ty też i że potraktujesz moje pytanie raczej jako przyczynek do dyskusji.
Pozdrawiam !
Napisano Ponad rok temu
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś jednak zechciał opisać ten rytuał i wyjaśnić znaczenie poszczególnych ruchów itd.
Czytając jednak niektóre odpowiedzi zastanawiam się czy nie należałoby zastanowić się nad sensem kultywowania jakichkolwiek rytuałów japońskich w zachodnich klubach aikido.
Jeżeli mamy do czynienia z rytuałami, których znaczenia nie znamy, nie rozumiemy i naprawdę niewiele nas one obchodzą to po co się im oddawać ?
Szczepan pisze, że to o co pytałem praktykuje się w minimalnej mniejszości dojo. Może i tak. Ale chyba w każdym praktykuje się ukłony w stronę portretu mistrza i gaku. Ukłony wobec siebie, w niektórych dojo wyłącznie w seiza. Po co ? Przecież w naszej kulturze nikt nie siada do kolacji w seiza i nikt nie kłania się nisko swojemu przełożonemu (co jest na porządku dziennym w Japonii, Korei itd.).
Mr Smail mówisz, że klaskanie jest dla Ciebie zbędne, tak jak ikebana czy gaku. Ale przecież na treningach siadasz w seiza, kłaniasz się gaku, nosisz hakama, posługujesz się japońskim nazewnictwem technik, Twoja szkoła też ma japońską nazwę.
Po co to wszystko ?
Jak to po co? Żeby można było robić klimat - w rzeczywistości tylko nędzna imitację japońskości, (bo nie wystarczy mamrotać 10 słów po japońsku latać w hakamie lub białej piżamie i się estetycznie kłaniać żeby zrozumieć inną kulturę ale niektórzy są szczerze przekonani że podązają droga samurajów :-) ). A cały ten japoński szyk jest po to zeby twierdzić, że to nie zwykłe treningi tylko droga duchowego samorozwoju, że to nie sport tylko sztuka, i tak to się człowiek sam oszukuje myślać ze jak klaszcze to już jest na drodzee do satori albo przynajmniej staje się mentalnym samurajem.
Napisano Ponad rok temu
Szczepan pisze, że to o co pytałem praktykuje się w minimalnej mniejszości dojo. Może i tak. Ale chyba w każdym praktykuje się ukłony w stronę portretu mistrza i gaku. Ukłony wobec siebie, w niektórych dojo wyłącznie w seiza. Po co ? Przecież w naszej kulturze nikt nie siada do kolacji w seiza i nikt nie kłania się nisko swojemu przełożonemu (co jest na porządku dziennym w Japonii, Korei itd.).
Po co to wszystko ?
Cwiczac Budo, nie uczysz sie zwyklej napierdalanki, zeby wylacznie pokazac wszystkim wokol ze sa leszcze a ty jestes DZE Best oraz wypas.
Sztuki walki zaczynaja sie od etykiety i koncza sie etykieta.
Na poczatku wylacznie powtarza sie, takie gesty jak klanianie sie, ale sa one przewaznie puste, w sensie ze nikt nie czuje specjalnej potrzeby zeby tak okazywac szacunek drugiej osobie. Szczegolnie ze nie lezy to w naszej kulturze. Ale z czasem, ze wzgl na odpowiednie wycwiczenie, te wszystkie "rytualne gesty" nabieraja innego, glebszego sensu. Pewnie dla kazdego sens jest troche inny. Mysle ze fizyczne okazywanie szacunku, wplywa w jakis sposob na psychike ludzi, bo staje sie to czescia "body language". I sygnaly , ktore odbieraja ludzie w danej grupy sa rozumiane z daleka, bez potrzeby slow. Uwazam ze ta forma komunikacji jest bardzo wazna, jesli mamy harmonijnie wspolistniec z innymi. Choc obecnie malo kto(oprocz specjalistow oraz np: pracujacych w ochronie osobistej) w ogole widzi jej role.
Np taka forma "body language" moze pomoc uniknac niebezpiecznej sytuacji, albo zmylic na tyle przeciwnika, zeby wykorzystac element zaskoczenia.
Napisano Ponad rok temu
Po co ta etykieta szczepan? żeby stwarzać tajemniczość, inność, czy co? mnie jakoś przejadły się kłaniania, rytuały i inne tego typu "refleksje", dochodzi do sytuacji że sensejowi 10 minut zajmuje przygotowanie cięcia mieczem a mniej niż sekunda cięcie, a potem znowu 10 minut "rytuału" pytam się na co to i dlaczego tracić na to czas? po co europejczykom takie cuda?Sztuki walki zaczynaja sie od etykiety i koncza sie etykieta.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
PFA CZY PUA ? OTO JEST PYTANIE
- Ponad rok temu
-
techniki destrukcyjne w aikido
- Ponad rok temu
-
filmiki z aikido
- Ponad rok temu
-
Zużywanie stawów.
- Ponad rok temu
-
Aikido jako kata???
- Ponad rok temu
-
Obóz w Czaplinku???
- Ponad rok temu
-
Sprawozdanie ze stazy Koryu
- Ponad rok temu
-
W czym konkretnie Aikido może być przydatne dla fightera?
- Ponad rok temu
-
Smaili jest na obozie kendo...
- Ponad rok temu
-
MIECZE W ŁODZI
- Ponad rok temu