Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prostowanie głowni noża


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Prostowanie głowni noża
Witam

Pacjent: kuchenny nóż "szefa kuchni" 15 cm głownia ze stali CrMo firmy Giesser Messer. Po miesiącu oddałem rodzicom, bo okazało się, że te 15cm to dla mnie za mało. A teraz odebrałem, bo nie używali i się kurzył tylko. Ale widzę, że cała głownia ma małą odchyłkę w lewo (skręca zaraz za rękojeścią). A ja jestem pedant i mnie to wkurza.
Jak to wyprostować, żeby nie złamać ? Ten nożyk kosztował kilka lat temu ponad 300 pln ... więc szkoda by mi było.
W imadło głownię i poprostu ciągnąć za rękojeść ?

Poproszę o jakieś podpowiedzi
Dzięki
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Prostowanie głowni noża
Chyba nic lepszego sie nie da wymyslec....Ale proponuje zeby wlozyl noz do imadla okryty jakims twardym materialem (np. jeans) zeby nie porysowac powierzchni ostrza no i oczywiscie nie wkladaj w to duzej sily ...na poczatku najlepiej delikatnie go odchylaj ...bo faktycznie moze sie polamac ...nalepiej byloby go prostowac z taka sila z jaka zostal wygiety :wink: bo skoro przy tym sie nie polamal...sukcesow przy prostowaniu :)

Pozdrawiam
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Prostowanie głowni noża
Ja bym sprobowal tak, jak robia to blacharze w warsztatach samochodowych z nadwoziem po wypadku. Mialem taki wypadek (wjechalem na skrzyzowaniu w bok jadacego prostopadle do mnie "malucha" i przod mojego samochodu odgial sie w lewo od osi podluznej) i wowczas blacharz ustawil moje autko rownolegle do sciany warsztatu i zaparl o ta sciane jakimis rurami. Do tej sciany (na wysokosci pasa przedniego samochodu) byl beben z nawinietym lancuchem i przekladnia slimakowa. Blacharz zaczepil lancuch o przod nadwozia i nawijajac lancuch naciagnal go tak, az nadwozie zaczelo wracac w kierunku osi pojazdu. Tak zostawil na dluzszy czas a pozniej znow troche naciagnal. Po trzecz czy czterech dniach przod auta minal os podluzna pojazdu i odchylil sie w prawo. Pozniej lancuch zluzowano i odczekano az pod wplywem sprezystosci konstrukcja wroci w przeciwna strone do kierunku naciagania. Poniewaz przod wrocil na strone lewa, wiec pociagnieto bardziej w prawo i znow sprawdzono czy wroci na srodek. Po jakims czasie (liczonym w dniach) autko sie wyprostowalo.
W Twoim przypadku zrobilbym podobnie ale zamocowalbym noz w imadle i naciagal powoli rekojesc jakas linka nawijana w sposob podobny jak struny w gitarze. Po wstepnym nagieciu i pozostawieniu na kilka godzin zwolnilbym naciag i sprawdzil czy wrocilo na stara pozycje (zgieta) czy jednak cos sie poprawilo. Mysle, ze wiesz o co chodzi mimo mojego zagmatwanego wywodu :?:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024