35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_marcin954]

warty obejrzenia jest także rudobrody

[budo_kashira]

Tabu Gogatto u mnie ostatnio rzadzi - bylem zachwycony filmem.
Jak bedzie na DVD kupuje

[budo_aiki]

Kurosawa to klasyka..... widzieliście jego wersje Makbeta?? Nosi tytuł "Tron we krwi". REWELACJA!!!!!!!

heh dzieciaki.. a "Ran" to ekranizacja jakiego dziela?
no moze pytanie dodatkowe.. ktory z filmow Kurosawy byl oscarowym ewenementem ?

[budo_garry]

Rashomon (?)

[budo_garry]

Tfu zle zrozumiałem pytanie
Chodzi oczywiście o "Króla Lira"

[budo_wosiu]

Słuchajcie, ten film o Musashim z lat 80-tych to rewelacja po prostu jak na owe czasy i nawet jak na dzisiejsze. Było tam kilkanaście odcinków ale jakby czegoś brakowało bo w czołówce były sceny których nie było w żadnym odcinku. No ale chronologicznie były raczej wcześniejsze, więc może tak miało być, bo film zaczyna się jak Musashi był już po 40-tce.
Nie wiem kto grał Musashiego ale to był KTOŚ, facet np. zajmując siedzącą pozycję nie poruszał się nawet o milimetr, jak skała był. Przypuszczam, że był kimś więcej niż zwykłym aktorem. Pomimo choreografii itp. niektórzy występujący tam ludzie prezentowali rzeczywiste i duże umiejętności. Same walki - no nie da się tego opisać słowami.Pamiętam, że wtedy w Japonii były nakręcone dwa równoległe seriale o Musashim i TVP zdecydowała się akurat na ten, z pewnością słusznie. Po prostu odjazd.


Wosiu

[budo_mike^^]

Zgadza się,"Tron we krwi" jest rewelacyjny.Pamiętam go jak przez mgłę,bo leciał dobrych 5-10 lat temu w TVP...

[budo_mr smail]

Pamietam tego musashiego z naszej TV i na 99% jestem pewien ze gral T. Mifune.

Ale czekamy az kashira cos jeszcze znajdzie

[budo_anjin]

Pamietam tego musashiego z naszej TV i na 99% jestem pewien ze gral T. Mifune.

a nie myli Ci sie z "Shogunem"? Bo tam gral na pewno.

Pozdrawiam,

[budo_twocrows]

Ja też pamiętam ten serial i na 100% nie grał w nim Mifune. I myślę, że dla niektórych miłośnikow walki na miecze i filmów akcji serial rozczaruje.
Zwłaszcza kiedy Musashi zamienia katanę na motykę i zabiera się do uprawiania ziemi tak, jak gdyby walczyl z przeciwnikiem czyli atak motyką na ziemię wraz z przepisowym "kiai". Myślę, ze serial otacza już jakiś mit podsycany wyobraźnią tych, którzy go nie widzieli. Moim zdaniem był zupełnie przeciętny. Ale wtedy byłem dużo młodszy i być może teraz inaczej bym go odbierał. Tak czy owak, ciekaw jestem Waszych opinii o nim po ewentualnej jego powtornej emisji.

[budo_mr smail]

cholera mialem z 10 czy 12 lat jak lecial, ale jakos zapamietalem ze to pan Mifune - moze sie myle - to ten 1 %

co do samego serialu - kurcze nie wiem, byl wtedy malo takich filmow, sam tez bylem maly, ponadto wtedy lykalem ja pelikan wszystko co bylo made in japan. Walki tez byly zarabiste, ale czy teraz takie by byly - nie wiem.

pamietam pojedynek na plazy - musashi z dwoma mieczami i walke slepego grajka - naginata. Wtedy bylo to dla mnie mistrzostwo swiata, teraz - sam jestem ciekawy...

[budo_twocrows]

Ja w tamtym okresie też fascynowałem się wszystkim, co japońskie..:-). I pamiętam, z jaką ekscytacją czekałem na ten serial po jego zapowiedzi w TV. Pamiętam również swoje rozczarowanie. Myślałem chyba, że będzie to coś w stylu "Pojedynku na wietrze" czy "Szpiegu szoguna"(tak nawiasem mówiąc ciekawe, czy jeszcze pamięta ktoś że takie filmy grano u nas w kinach - tam to dopiero były pojedynki na miecze....a czy pamięta ktoś taki film "Dynamiczne ciosy mistrzyni karate? Tytuł oczywiście jest "dziełem" jakiegoś polskiego tłumacza. Angielski tytuł filmu brzmiał "Sister street fighting takes a revange" a pokazywany był u nas w ramach dni kultury japońskiej. Wszystkich filmów było ok.10, ale tylko "Dynamicze ciosy...." gromadziły oszalałe tłumy...Heh, łza się w oku kręci....to było przecież sporo przed słynną "Kobrą. -"Komura!!! Ty nie jesteś człowiekem. Jesteś KOBRĄ!!!". Chętnie obejrzałbym raz jeszcze wymienione filmy, ale chyba niemożliwością jest je odnaleść. Pzdr.

[budo_mawajo]

Stary serial z 1956 jak i nowy emitowany obecnie w telewizji japońskiej NHK jest dostępny w sieci (np. przez eMule lub jeszcze lepiej przez japońską wersję WinMX). No cóż - czasy idą do przodu i dzięki sieci mamy już coś w rodzaju wczesnego etapu "TV On Demand". Liczę, że niedługo przyjdą czasy kiedy wysyłanie listów do TV będzie w każdym przypadku zbędne.

[budo_mr smail]

to moze by tak ktos ze stalka i kumaty jak to zrobic poprostu zassal te filmy?

[budo_kashira]

Sciagnalem mulkem 3 czesci z Musashiego z Toshiro Mifune I TO NIE JEST TO !
Mam tez teledysk PHOTEK "No Ten Ichi Ryu" sa tam urywki filmu o ktory byc moze nam chodzi.

[budo_whitenoise]

Hm... ja też pamiętam serial o Musashim i powiem jedno: był ZA-JE-BIS-TY :peace: Pamiętam, że był dość późno i w zasadzie miałem wtedy spać ale ojciec wyjątkowo pozwalał mi oglądać... hehe staaare czasy Walki były przednie. Tą scenę ze ślepym grajkiem też pamiętam!

W pierwszym odruchu też myślałem, że grał go Mifune, ale chyba jednak nie - Mifune za często się pojawiał w TV w Shogunie i różnych innych i po prostu najbardziej pozostał w pamięci... Jak najbardziej popieram wniosek: Musashi wróć!!! :wink: