33 odpowiedzi w tym temacie

[budo_combat]

Oglądał ktoś w TVN, "UWAGA" dzisiaj?

[budo_combat]

INSTYTUT KRAV MAGA POLSKA TOMASZ ADAMCZYK
Kraków Jacek Moryl 0605 693 825

ten gość podobno zginął zatruty arszenikiem i amfą... TVN-owcy dokopali się do informacji, że wcale nie był przestępcą, nie brał drugów itp.

A brał udział w napadzie??

Był właśnie trenerem w sekcji, ochroniarzem w (bodajże) Kameleonie... A na bramce stali też policjanci...

Wypowiadał się Tomasz Adamczyk (ten moryl to był zawodnik karate, kick-bokser...), były fragmentu treningu cywilnego i bardziej militarnego kravki itp.

Ogólnie bardzo interesująca sprawa...

--------------------------------------------------------------------------------------
Kraj
PAP, jkl /2003-06-18 13:23:00

Napadli na konwój, zginęli w wyniku zatrucia arszenikiem


Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że dwaj mężczyźni, którzy we wtorek napadli na konwój z pieniędzmi w Nowej Hucie, zginęli w wyniku zatrucia arszenikiem - poinformowała prokuratura.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

"W ich organizmach znaleziono również pewne ilości amfetaminy" - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, prokurator Mirosława Kalinowska-Zajdak.

Prokuratura nie wie jednak, czy było to samobójstwo, czy też zabójstwo.

Z materiałów sprawy wynika, że mężczyźni tuż przed zatrzymaniem ich przez policję zażyli na oczach funkcjonariuszy pewną ilość białej substancji. Policja przypuszczała, że mogła to być amfetamina. Duże ilości białej substancji znaleziono w samochodzie zatrzymanych mężczyzn.

Zdaniem prokuratury, te okoliczności mogłyby wskazywać na możliwość samobójczej śmierci obu mężczyzn.

"Pozostaje jednak pytanie, czy mężczyźni zażyli proszek z całą świadomością - wiedząc, że jest trucizną, czy też podłożono im tę substancję np. w trakcie transakcji" - powiedziała prokurator Kalinowska-Zajdak.

Sprawę przejął do prowadzenia wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

"Postępowanie będzie bez wątpienia wielowątkowe. W jego toku będą m.in. wyjaśniane wątki związane z napadem, posiadaniem broni, prawdopodobnej kradzieży samochodu, którym sprawcy podjechali na miejsce przestępstwa" - powiedziała prokurator Kalinowska-Zajdak.

Wyjaśniany będzie również "wątek medyczny" - czy mężczyznom prawidłowo udzielono pomocy, w jakich okolicznościach i z jakich przyczyn zmarli.

Do napadu doszło we wtorek ok. godz. 15.30 w Nowej Hucie przy ul. Ujastek. Napastnicy ranili jednego z ochroniarzy w nogę i odjechali nie zabierając pieniędzy. Ujęto ich cztery godziny później w zasadzce przy drugim samochodzie, którym się poruszali.

Jeden z napastników - 25-letni mężczyzna, który był ranny w nogę i odurzony narkotykami, zmarł w nocy w policyjnej izbie zatrzymań, do której go przewieziono po konsultacji z lekarzem toksykologiem. Kiedy po północy strażnik stwierdził, że zatrzymany jest nieprzytomny, wezwano lekarza. Mimo reanimacji prowadzonej przez załogi dwóch karetek mężczyzna zmarł o godz. 2.45.

Drugi - 38-letni, poczuł się źle w czasie wizji lokalnej ok. godz. 22 we wtorek i został przewieziony do szpitala na oddział toksykologii, gdzie zmarł ok. godz. 8 rano w środę.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_morfen_usuniety]

Że tak się wyrażę co ty pier..... Mój instruktor albo pomyłka nazwiskach Żyje i ma się dobrze Rozmawiałem z nim przedchwilą I jakoś jest OK i cały Łowca tandetnych senscaji z ciebie??? To chyba nie o niego chodzi Drobna wpadka

[budo_combat]

Że tak się wyrażę co ty pier..... Mój instruktor albo pomyłka nazwiskach Żyje i ma się dobrze Rozmawiałem z nim przedchwilą I jakoś jest OK i cały Łowca tandetnych senscaji z ciebie??? To chyba nie o niego chodzi Drobna wpadka

Hmm - właśnie się dziwię - cholera ....

DLATEGO PISAŁEM PRAWDOPODOBNIE.

O co tu biega? Może chodzi o drugiego gościa prowadzącego treningi - niestety nie podali na WWW nazwiska...

A słyszałeś w ogóle o tej sprawie?

[budo_combat]

Jak to w ogóle kit - to fajna kolejna cegiełka dla TVN-u ...

[budo_morfen_usuniety]

Nie słyszałem dopiero od Ciebie No ale nie róbmy sobie jajów To już trochę przesada Jacek jast świetnym instruktorem a drugi prowadzący na pewno nie nazywa się podobnie No ale mnie poniosło że można taki syf robić Szukają tanich rozgłosów BEZ KOMENTARZA

[budo_combat]

Nie słyszałem dopiero od Ciebie No ale nie róbmy sobie jajów To już trochę przesada Jacek jast świetnym instruktorem a drugi prowadzący na pewno nie nazywa się podobnie No ale mnie poniosło że można taki syf robić Szukają tanich rozgłosów BEZ KOMENTARZA

Ehh- szkoda cholera, że widziałem tylko kawałek tego programu i nie daja na stronie internetowej. Wypowiadał się też brat tego gościa...

Ten drugi to: Nowa Huta Dariusz Rałowicz - też ma się dobrze ?

[budo_combat]

Amfetamina mogła być zatruta arszenikiem
Amfetamina, którą znaleziono w samochodzie przestępców w Nowej Hucie, mogła być zatruta arszenikiem - poinformował rzecznik małopolskiej policji podinsp. Dariusz Nowak. Policja apeluje o ostrożność.


Wyniki badań będą znane za kilka dni, ale istnieje możliwość pojawienia się na narkotykowym rynku amfetaminy zmieszanej z arszenikiem.
W środę w Krakowie zmarli dwaj przestępcy, którzy napadli we wtorek na konwojentów z pieniędzmi w Nowej Hucie. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną ich śmierci było zatrucie arszenikiem. Prokuratura nie wie jednak, czy było to samobójstwo, czy też zabójstwo.

Z materiałów sprawy wynika, że mężczyźni tuż przed zatrzymaniem ich przez policję zażyli na oczach funkcjonariuszy pewną ilość białej substancji.

W samochodzie przestępców znaleziono ponad dwa kilogramy substancji. Zdaniem policji, prawdopodobnie jest to amfetamina zatruta arszenikiem.

"Wyniki badań będą znane za kilka dni, ale już dzisiaj ostrzegamy o możliwości pojawienia się na narkotykowym rynku amfetaminy zmieszanej z arszenikiem" - powiedział podinsp. Nowak.

Zdaniem prokuratury, dotychczasowe okoliczności mogłyby wskazywać na możliwość samobójczej śmierci obu mężczyzn. Nie można jednak wykluczyć, że napastnicy nie mieli świadomości, że zażywają truciznę.

Do napadu doszło we wtorek ok. godz. 15.30 w Nowej Hucie przy ul. Ujastek. Napastnicy ranili jednego z ochroniarzy w nogę i odjechali nie zabierając pieniędzy. Ujęto ich cztery godziny później w zasadzce przy drugim samochodzie, którym się poruszali.

Jeden z napastników - 25-letni mężczyzna, który był ranny w nogę i odurzony narkotykami, zmarł w nocy w policyjnej izbie zatrzymań, do której go przewieziono po konsultacji z lekarzem toksykologiem. Kiedy po północy strażnik stwierdził, że zatrzymany jest nieprzytomny, wezwano lekarza. Mimo reanimacji prowadzonej przez załogi dwóch karetek mężczyzna zmarł o godz. 2.45.

Drugi - 38-letni, poczuł się źle w czasie wizji lokalnej ok. godz. 22 we wtorek i został przewieziony do szpitala na oddział toksykologii, gdzie zmarł ok. godz. 8 rano w środę.

Obaj napastnicy byli znani policji.

(PAP)


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Sama sprawa w ogóle jest interesująca...

[budo_morfen_usuniety]

Darujmy sobie temat

[budo_combat]

Darujmy sobie temat

Heh - fakty:

1)

Nowa Huta
Instruktor Dariusz Rałowicz
(0)605 693 825 (0)692 261 506
Gdzie? Szkoła Podstawowa
nr 153
ul. Na Błonie 15d
Gimnazjum nr 37
os. "Złoty Wiek"

Informacje o sekcji/instruktorze z zamkniętej strony kravmaga.starzycki.com

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2)

POLSKA Newsweek numer 26/03, strona 24.
Opary nonsensu

Narkotyki

Ujawniamy kulisy śmierci osób zatrutych arszenikiem po napadzie w Krakowie.

W tej historii absurd goni absurd. Gdyby poważnie traktować policyjną wersję, mielibyśmy do czynienia z najbardziej kuriozalnym napadem, jaki tylko można sobie wyobrazić. W przekazywanych mediom informacjach przemilczane zostały jednak fakty świadczące o związkach obu sprawców napadu z policjantami.
We wtorek dwóch zamaskowanych bandytów napadło w Nowej Hucie na konwój bankowy przewożący 70 tys. zł. Obu ujęto po czterech godzinach. 25-letni Dariusz Radłowski zmarł w środku nocy. Drugi napastnik, 38-letni Dariusz Szczepaniak, zmarł w środę o godzinie 8 rano.
Podinspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji podał, że we krwi obu sprawców wykryto arszenik. Stwierdził też, że w samochodzie bandytów były 2 kg amfetaminy, a napastnicy tuż przed zatrzymaniem garściami zażywali biały proszek, w którym mógł się znajdować arszenik. Według podawanych przez niego informacji, obaj mężczyźni byli już karani za rozboje.


AUTOR: Marek Kęskrawiec ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

3) Tak więc ZACHODZI zbieżność imion, a nazwiska różnią się: Rałowicz, a Radłowski. Napiszę do newsweeka. Czyli TVN mógł mieć rację!

4) Więcej o sprawie:


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A zwłaszcza:

Osobne śledztwo w sprawie otrutych arszenikiem napastników

PAP 24-06-2003, ostatnia aktualizacja 24-06-2003 17:20

Okoliczności śmierci dwóch mężczyzn, zatrzymanych w związku z napadem na konwój w Nowej Hucie, wyjaśni odrębne śledztwo - poinformowała PAP we wtorek prokurator Mirosława Kalinowska-Zajdak.

Sprawa dotyczy napadu na konwój w Nowej Hucie tydzień temu. Sprawcy, którzy ostrzelali konwojentów i nie skradli pieniędzy, zmarli po zatrzymaniu przez policję.

"W Prokuraturze Okręgowej będą prowadzone dwa odrębne śledztwa w tej sprawie. Jedno będzie dotyczyć rozboju i wszelkich okoliczności związanych z napadem, drugie -okoliczności dotyczących śmierci zatrzymanych osób" - powiedziała prok. Kalinowska-Zajdak.

Drugie śledztwo będzie osobistym śledztwem prokuratora, co oznacza, że wszystkie czynności w sprawie wykonywać będzie sam prokurator, tzn. nie będzie zlecać żadnych czynności policji.

Jak wyjaśniła prok. Kalinowska-Zajdak, "każdy nagły zgon jest przedmiotem postępowania przygotowawczego. W tym przypadku istnieje procesowa potrzeba ustalenia przyczyn śmierci domniemanych sprawców rozboju".

W toku tego postępowania zbadane będą m.in. wątki medyczne (dotyczące prawidłowości opieki lekarskiej) oraz policyjne (dotyczące prawidłowości zatrzymania). Badane będą również podawane przez niektóre media wątki powiązań policjantów z napadem.

Informacje w tej sprawie zamieścił najnowszy "Newsweek", podając, że obaj mężczyźni pracowali w ochronie dyskoteki razem z policjantami, a jeden szkolił funkcjonariuszy w technikach walki. Tygodnik sugerował, że policjanci mogą być również związani z samym napadem.

Do napadu doszło 17 czerwca ok. godz. 15.30 w Nowej Hucie przy ul. Ujastek. Napastnicy ranili jednego z ochroniarzy w nogę i odjechali nie zabierając pieniędzy. Ujęto ich cztery godziny później w zasadzce przy drugim samochodzie, którym się poruszali.

Jeden z napastników - 25-letni mężczyzna, który był ranny w nogę i odurzony narkotykami, zmarł w nocy mimo reanimacji w policyjnej izbie zatrzymań, do której go przewieziono po konsultacji z lekarzem toksykologiem.

Drugi - 38-letni, poczuł się źle w czasie wizji lokalnej ok. godz. 22 we wtorek i został przewieziony do szpitala na oddział toksykologii, gdzie zmarł ok. godz. 8 rano w środę.

Obaj mężczyźni zmarli w wyniku zatrucia arszenikiem. Z materiałów sprawy wynika, że tuż przed zatrzymaniem zażyli na oczach funkcjonariuszy pewną ilość białej substancji. Policja przypuszczała, że mogła to być skażona amfetamina. Duże ilości białej substancji znaleziono w samochodzie zatrzymanych mężczyzn.

Zdaniem prokuratury, te okoliczności mogłyby wskazywać na możliwość samobójczej śmierci obu mężczyzn. Nie wiadomo jednak, czy mężczyźni zażyli truciznę świadomie.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_combat]

Yeah, miałem rację!!

Dostałem informację od autora artykułu:

"Oczywiscie chodzi o Darka Ralowicza. Zmienilem mu nazwisko, zeby nie robic dodatkowej przykrosci rodzinie. Marek Keskrawiec."

[budo_piteros777]

no to rzeczywiście się zagęszcza sytuacja 8O . Ten napad i jego dalsza cześć to zupełnie jak z Baraniną i tym wcześniejszym co się powiesił... A że to był jeszcze uczący policjantów instruktor - a nawet nie udało im się zabrać kasy, coś słabo się przeszkolił... A ten speed z arszenikiem - to już jest totalna niewiadoma... Jednym słowem - ŚCIEMA :? .

Pozdrawiam - emotikona dla podkreślenia mojego nastawienia do sprawy

[budo_combat]

No właśnie - to jakaś totalna bzdura.

- I jeszcze te informacje o przeszłości kryminalnej ("sprawcy byli znani policji" itp. itd.) No chyba, że znani policji - bo jeden prowadził dla tejże policji treningi krav-maga :? 8O

- "Łykali amfetaminę garściami" 8O

A gość był studentem chemii!!! To chyba wie że 1 GRAM to dawka śmiertelna!?

W przypadku naturalnych i syntetycznych pochodnych opium (morfina,
kodeina, dolantyna itp.) dawka smiertelna to ~100-200mg, amfetaminy
i pochodnych oraz wiekszosci psychodysleptykow itp. - ~100mg, barbituranow
~4-40g, wiekszosci neuroleptykow ~100mg/kg wagi ciala. To sa na tyle
niewielkie dawki, ze niezwykle latwo przedawkowac, zwlaszcza jesli nie
jest sie swiadomym zagrozenia, albo juz jest pod wplywem chemikaliow...

z newsów...

[budo_regdorn]

Witam,

[quote="Combat
Informacje o sekcji/instruktorze z zamkniętej strony kravmaga.starzycki.com
[/quote]

Strona nie jest zamknieta.
kravmaga.starzycki.com to byl tymczasowy adres.
Teraz strona dostepna jest pod adresem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam,
Regdorn

[budo_obronca]

Znaczy się instruktor KM napadł na konwój pieniędzy, postrzelił kogoś, zwiał i pojadł arszeniku?

Jeśli dobrze rozumiem tym instruktorem jest Dariusz Ralowicz?, ale nie ma go w wykazie instruktorów na głównej stronie IKMP.

[budo_combat]

Znaczy się instruktor KM napadł na konwój pieniędzy, postrzelił kogoś, zwiał i pojadł arszeniku?

Raczej ktoś go sprzątnął i wrobił w aferę.

Jeśli dobrze rozumiem tym instruktorem jest Dariusz Ralowicz?, ale nie ma go w wykazie instruktorów na głównej stronie IKMP.

Ale byl na stronie do której był link z IKMP ...

[budo_obronca]

Oj kokurencja się kompromituje, różne bandziorstwo robi za instruktorów.
Jeszcze trochę a bedzie bagienko jak w bjj, jednen instruktor zgwałcił nieletnią, drugi nasiusiał konkurencji do dojo.

Ech gdzie te zasady?

[budo_combat]

Oj kokurencja się kompromituje, różne bandziorstwo robi za instruktorów.
Jeszcze trochę a bedzie bagienko jak w bjj, jednen instruktor zgwałcił nieletnią, drugi nasiusiał konkurencji do dojo.

Ech gdzie te zasady?

Właśnie chodzi o to, że NIE wiadomo. On pracował z policjantami i ich szkolił! Może wiedział za dużo? Zagadkowa sprawa. Ale raczej nie był przestępcą.

A propos BJJ to był znany diabeł :wink:

[budo_obronca]

Skoro uczestniczył w napadzie, to jak dla mnie starczy ten człowiek to kryminał i bandzior. A to że go koledzy kryminaliści z policji nafaszerowali arszenikiem to chyba inna sprawa.

Jeśli rzeczywiście tak to się miało.

[budo_combat]

Skoro uczestniczył w napadzie, to jak dla mnie starczy ten człowiek to kryminał i bandzior. A to że go koledzy kryminaliści z policji nafaszerowali arszenikiem to chyba inna sprawa.

A kto powiedział, że w ogóle brał udział w napadzie?

Tak wrobić można każdego - naprawdę... (a jak jest martwy - to już nic nie powie)