19 odpowiedzi w tym temacie

[budo_combat]

Ty się podniecasz Gracie bo widujesz go w telewizjii...masz prawo do egzaltacji i nikt Ci go nie odbiera,ale proszę Cię nie mieszaj sportu i znakomitego sportowca Riksona Gracie z walką bez zasad ma pełen gwizdek... I ja i ojciec widzieliśmy Gracie i innych na kasetach!!! ojciec także mówi,że jest to znakomity wojownik o znakomitych umiejętnościach,ale wciąż pozostaje sportowcem,który nie jest przygotowany na zatrzymanie akcji serca...utrate oka...kończyn...rozerwanie jamy ustnej...krwotoki tętniczne...trwałe okaleczenia czy wreszcie śmierć,ponieważ jest to wybitny wojownik,który walczy o pas czy puchar a nie o życie!!!Jak narazie było tysiące chętnych na wygraną z basowcem a nikomu to się nie udało...inni rezygnowali bo nie chcieli godzić się na trwałe okaleczenia czy nawet zgon...KONIEC,KROPKA

Nie mogę

[budo_combat]

Kolejny HEMAN

jeszcze troche potrenuje i sam tego gracie rozwale widzialem filmik z nim w akcji i po prostu to jakas parodia jest moj trener jak wali lowkicka to nie widac jak to robi i sprubuj takiemu wejsc w nogi jak on cie wtedy dwa lowkicki strzeli i bedziesz mial glowe obrucona o 160o nie wiem czy ten gracie jest taki dobry ale zauwazylem ze na tych ufc to ludzie tak sie klepia jak by ich z jakiegos baru wytrzasneli 0 kolan 0 lokci jestem zdania ze kazdy trener thaia by z nim zrobil pozadek

[budo_punisher]

Dobre. dobre

Jakie to topici??

[budo_yamabushi fighter]

Być przygotowanym na zatrzymanie akcji serca...utrate oka...kończyn...rozerwanie jamy ustnej...krwotoki tętniczne...trwałe okaleczenia czy wreszcie śmierć
co za bzdura na to nikt nie jest przygotowany

Bez kitu, no ale cóż sznuję odmienne zdanie
hehe

[budo_sally]

jeszcze troche potrenuje i sam tego gracie rozwale widzialem filmik z nim w akcji i po prostu to jakas parodia jest moj trener jak wali lowkicka to nie widac jak to robi i sprubuj takiemu wejsc w nogi jak on cie wtedy dwa lowkicki strzeli i bedziesz mial glowe obrucona o 160o nie wiem czy ten gracie jest taki dobry ale zauwazylem ze na tych ufc to ludzie tak sie klepia jak by ich z jakiegos baru wytrzasneli 0 kolan 0 lokci jestem zdania ze kazdy trener thaia by z nim zrobil pozadek

ale sie czepiasz Combat,
a ja pamiętam w przedszkolu jak kolega się chwalił ze jak on by niemców (na wojnie) spotkał

to by cztrerem nakopał...a jakby poszedł tam jego tata, to by dziesięciu od razu pozastrzeliwał

"

ale czy to jest powód żeby zakładać nowy wątek.........?
:nie: :nie: :nie: :nie: :nie: :nie: :nie: :nie:

[budo_saku]

Ja kiedyś chciałem nawracać ludzi, teraz już nie, gucio mnie to obchodzi. Niech tak myslą, lepiej dla mnie 8)

Niepotrzebne takie tematy

[budo_combat]

Ehh - pośmiać się zdrowo Dałem przykład - więcej zbieram w dziale MITY nt MA

[budo_combat]

I jeszcze cytacik

Ja uwazam ze walka z Andrzejem Brylem i Ricksonem Gracie trawala by okolo 5-10 sek. i zakonczyla by sie zwyciestwem A.Bryla. Ja szanuje ricksona i sam cwicze bjj ale sportowiec pozostanie sportowcem i mysle ze Gracie nie zgodzil by sie na taka walke bez zadnych regol o zycie.

[budo_sally]

i co k....wa z tego?

skad mozesz wiedziec jak skonczyla by sie walka Andrzeja Bryla z Ricksonem Gracie skoro walki A.Bryla z Gracie nigdy nie było (i prwdopodbnie nigdy tez nie bedzie) i dlatego nic na ten temat wiedziec nie mozemy.
wiec ktos z powodzeniem moze kibicowac zarowno A.Brylowi, jak i R.Gracie..
to moze byc zabawne, ale ty przesadzasz

[budo_punisher]

Są różni ortodoksi. Takim to nic nie wytłumaczysz.

Ale Combat ma rację - można sie posmiać. Choć z drugiej strony może to temat do Knajpy??

Pozdrawiam

[budo_^hast^]

Przeczytalem .. i posmutnialem.
Ten oszolom ma pewno 13 lat i naprawde wierzy w tego bryla i to co on naucza.
Nawiasem mowiac to kto to jest bryl ? Pomijajac fakt ze znaja go polacy ?
Ricksona zna troche wiecej osob :wink: .
A ja sadzilem ze w bjj mamy chorych maniakow jak bruce czy inni na b.. ;-)

[budo_sally]

Hast przeczytałes i posmutniales,
co swiadczy o tym ze nie zrozumieałeś tematu...

To jest jakis malolat, owszem i jak kazdy małolat (a niektórym zostaje to nawet na starość) jest zapewne zaaferowany swoim trenerem. To jak najbardzije normalny i zdrowy objaw w tym wieku. Pozwala to takiemu małolatowi uczyc sie od autorytetow i jego wychowanie prospoleczne bedzie przebiegac znacznie sparwniej niz przykładowej kanalii (ulicznego małolata) który wszystkie autorytety ma serdecznie w d... i nie poddaje sie zadnym wychowawczym wpływom.

Wasze wysmiewanie tego swiadczy tylko wyłącznie o Waszej ignorancji w temacie, bo małolat ma prawo sie nie znać i do pewnego wieku jest mu to wybaczone

[budo_combat]

Hast przeczytałes i posmutniales,
co swiadczy o tym ze nie zrozumieałeś tematu...

To jest jakis malolat, owszem i jak kazdy małolat (a niektórym zostaje to nawet na starość) jest zapewne zaaferowany swoim trenerem. To jak najbardzije normalny i zdrowy objaw w tym wieku. Pozwala to takiemu małolatowi uczyc sie od autorytetow i jego wychowanie prospoleczne bedzie przebiegac znacznie sparwniej niz przykładowej kanalii (ulicznego małolata) który wszystkie autorytety ma serdecznie w d... i nie poddaje sie zadnym wychowawczym wpływom.

Wasze wysmiewanie tego swiadczy tylko wyłącznie o Waszej ignorancji w temacie, bo małolat ma prawo sie nie znać i do pewnego wieku jest mu to wybaczone

Boshh - jak Ty coś pseudomądrze zagadasz - koniec świata :wink: :? 8O

1) Bryl jest mityczny - a ten koleś podaje się za jego syna (brylianek).
2) Pisze różne rzeczy - że basowcy wygrają z każdym, a potem stwierdza: "zresztą nie jestem specjalistą od bas-3 jak już nie raz wspomniałem!"
3) Przestań wymyślać TEORIE SPOŁECZNE- z takich kolesi można się śmiać - nie ma tu znaczenia czy jakiś koleś z ulicy jest inny...

[budo_sally]

a co ty mi ty Combat wogole....gadasz, jak to nie ma znaczenia czy z ulicy (mam na mysli tzw. mlodziez patologiczną) czy normalny...
to ma podstawowe znaczenie, a te teorie spoleczne to nie teoria a praktyka
a wysmiewanie sie z czegos czego sie nie rozumie, swiadczy tylko i wylacznie o glupocie tego kto sie nabija

[budo_kubuś puchatek]

Ludzie, zwlaszcza dzieci lubia wierzyc w mity, w niepokonanych herosow, w niezwykle (dostepne tylko dla wybrancow) systemy walki na "smierc i zycie", techniki, ktore powoduja, ze maly i chudy (mit Dawida i Goliata) wygra z duzym i poteznym. To sie nawet czasami udaje, dopoty dopoki "duzy" nie nauczy sie technik "malego".
Ludzie marza o technikach, ktore zabijaja, okaleczaja. A nawet takich, ktore obezwladniaja, a nie czynia krzywdy (np. mit aikido). I niech tak bedzie.
Znam ten topik. Myslalem, ze ktos cos sensownego napisze, ale szkoda czasu na czytanie. Jest tylko jedna sensowna tam wypowiedz, ktora umknela wiekszosci w powodzi inwektyw i kiepskich argumentow - ktos skromnie wspomina, ze byl na treningu "systemu zabijajacego" i zauwazyl, ze... nie maja tam pojecia m.in. zdaje sie o... parterze, dzwigniach, duszeniach. A coz znaczy dzis system, ktory tego nie potrafi?

Poza tym, Panowie, zabic jest naprawde latwo! Wystarczy przetrzymac troche duszenie, uderzyc w glowe o dwa razy za duzo, nieszczesliwie trafic w gardlo, z kolana w watrobe, notowano przypadki smiertelne po kopnieciu w jadra! (Nie oznacza to, ze kazde trafienie w watrobe, jadra etc. jest smiertelne!)
Sam widzialem (moi krewni pracuja w szpitalu) goscia, ktory umieral, a dostal tylko jeden jedyny raz w glowe, ani mocno, ani slabo zwyczajnie. Mial tylko pecha.
Pozdrawiam
K_P
PS. Wiecie co mnie najbardziej pociagnelo, mnie zadeklarowanego uderzacza i kopacza np. do bjj? Nie tajemne techniki, tylko to, ze moge kogos pokonac np. lamiac mu reke, a nie masakrujac twarz (skutkow uderzen nigdy nie da sie do konca kontrolowac! Mozna zadac o jeden cios za malo, ale ten sam cios moze byc tym jednym za duzo!). Rece... z reguly sie latwo zrastaja, a glowy to juz nie bardzo...
Nie szukam "smiertelnych technik", np. takich zbyt brutalnych w czasach pokoju, a skutecznych w czasach wojny (zreszta, jest tyle sposobow unicestwienia czlowieka, ze zaden kombat niczego juz tu nie musi dodawac! W takiej Kambodzy zabito trzy miliony ludzi motyka, w Rwandzie ponad pol miliona przy pomocy gospodarskiej maczety, w bylej Jugoslawii dziesiatki tysiecy przy pomocy bardzo przecietnego noza bojowego).
Drodzy koledzy, zwlaszcza Ci mlodsi, technik smiertelnych jest az za wiele... I nie ma w nich zadnej tajemnicy. Dajcie sobie z tym spokoj. Po prostu robcie swoje. Doskonalcie sie. Nic ponad to nie ma znaczenia.

[budo_combat]

a co ty mi ty Combat wogole....gadasz, jak to nie ma znaczenia czy z ulicy (mam na mysli tzw. mlodziez patologiczną) czy normalny...
to ma podstawowe znaczenie, a te teorie spoleczne to nie teoria a praktyka
a wysmiewanie sie z czegos czego sie nie rozumie, swiadczy tylko i wylacznie o glupocie tego kto sie nabija

Chyba Ty czegoś nie rozumiesz!! Ja świetnie wiem - że tego typu małolatów itp. są w sieci DZIESIATKI -ale powinni oni sobie chociaż poczytać FAQ i inne fora... A tacy patologiczni czasem są bardziej inteligentni - przynajmniej z praktyki znają starcia uliczne :wink: :wink:

To jest jakis malolat, owszem i jak kazdy małolat (a niektórym zostaje to nawet na starość) jest zapewne zaaferowany swoim trenerem.

Właśnie piszę, że ON raczej NIE WIDZIAŁ NA OCZY treningu basa... bo pisze sprzeczności, niejasności... I jeszcze podaje się za syna mitycznego Bryla...

Wasze wysmiewanie tego swiadczy tylko wyłącznie o Waszej ignorancji w temacie, bo małolat ma prawo sie nie znać i do pewnego wieku jest mu to wybaczone

Ehh - jak zwykle EOT.

[budo_kubuś puchatek]

Moderator! Wytnij jedna (pierwsza) moja wypowiedz w tym topiku, prze przypadek wykesportowala mi sie dwa razy. Przepraszam
K_P

[budo_administrator]

Ehh - pośmiać się zdrowo Dałem przykład - więcej zbieram w dziale MITY nt MA

[budo_^hast^]

Hast przeczytałes i posmutniales,
co swiadczy o tym ze nie zrozumieałeś tematu...

To jest jakis malolat, owszem i jak kazdy małolat (a niektórym zostaje to nawet na starość) jest zapewne zaaferowany swoim trenerem. To jak najbardzije normalny i zdrowy objaw w tym wieku. Pozwala to takiemu małolatowi uczyc sie od autorytetow i jego wychowanie prospoleczne bedzie przebiegac znacznie sparwniej niz przykładowej kanalii (ulicznego małolata) który wszystkie autorytety ma serdecznie w d... i nie poddaje sie zadnym wychowawczym wpływom.

Wasze wysmiewanie tego swiadczy tylko wyłącznie o Waszej ignorancji w temacie, bo małolat ma prawo sie nie znać i do pewnego wieku jest mu to wybaczone

Nie moja rzecz co ten dzieciak czul kiedy pisal. Zrobil z siebie nielichego kretyna i tyle. Mit mitem pogania. Rownie dobrze moze reklamowac skutecznosc jozka w zakopca dolnego.
Rozumiem ze osoby bedace w sekcie i majace swoj autorytet duchowy i moralny sa wyzej od twardo stajacych po ziemi .. nie no ludzie sa coraz lepsi :wink:

[budo_mkimura]

Wszystko to gówno prawda. Największym kozakiem jest niejaki Zenek spod budki z piwem niedaleko mnie. Powiedział, że jak kiedyś wytrzeźwieje, to wszystkim dokopie i od tego czasu rozpoczynam dzień od sprawdzenia, czy aby nie jest przestał trenować chwieja. Na razie nie nie przestał, Ricksony i Bryle ( oraz tato kolesia z cytowanego postu )mogą spać spokojnie, bo się nie zanosi.